 |
" Uśmiech przez łzy - to nic nie zmieni. Niczego nie da się naprawić, wyjaśnić, wymienić. Naszych problemów nie rozwiąże już telefon, kolejny raz w ścianę uderzam pięścią. "
|
|
 |
Ta rana się nie goi, tylko boli jeszcze bardziej.
|
|
 |
Bo nigdy nie myślisz, że ostatni raz jest ostatnim razem. Myślisz, że będzie więcej. Myślisz, że masz wieczność, ale nie masz. Potrzebuję znaku, że coś się zmieni, potrzebuję powodu, żeby iść dalej. Potrzebuję jakiejś nadziei.
|
|
 |
Zastanawiałam się, jak wiele razy wybaczamy komuś tylko dlatego, że nie chcemy go stracić, nawet jeśli ów ktoś nie zasługuje na nasze przebaczenie.
|
|
 |
Lećmy jeszcze wyżej w to, co nieskończone. Błagam, nie puszczaj mej ręki kiedy razem z tobą płonę /SKOR
|
|
 |
Umarłbym bez Ciebie, Ty byś beze mnie nie istniała /HUCZUHUCZ
|
|
 |
Weź, zintegrujmy się ze światem. Wiesz zero emocji, maksymalny poziom wrażeń, chcesz? /SOKÓŁ
|
|
 |
Pili wino, rozmawiali. Paliła papierosa za papierosem.
Czasami wstawał z miejsce, pochylał się i ją całował.
Ot, tak. Bez powodu. Patrzyła na jego ręce, gdy opowiadał.
Czasami, szczególnie gdy opowiadał o swojej fizyce, używał słów, których nie rozumiała.
Przerywała mu, a on spokojnie wyjaśniał.
Miał wtedy najbardziej niebieskie oczy świata.
|
|
 |
może stoimy tu już godzinę, może pół, może sekundę.
a może ja już nie żyję.
może przetrzymują mnie w jakimś pieprzonym ustępie dla czubków,
w jakimś wyciętym z gazety dla kobiet biało-czerwonym odwyku.
niby wszystko pięknie, a jak tylko się poruszę,
to klej do papieru pójdzie i roz.pieprzę się.
|
|
 |
bałam się, że powiesz 'nie', więc po prostu nie pytałam.
|
|
 |
A jedyne co chce słyszeć to barwę twojego głosu.
|
|
 |
To takie straszne ile tak naprawdę można na kogoś czekać.
|
|
|
|