 |
Wychodząc z siebie, nie trzaskaj drzwiami.
|
|
 |
zaczynasz żyć, gdy przestaje Cię męczyć przeszłość.
|
|
 |
'jest tak samo, może tylko trochę smutno...i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć.'
|
|
 |
co bolało najbardziej? gdy widziałam Cię z inną. Ona taka szczęśliwa radosna, jak ja kiedyś gdy byłam obok Ciebie. wiesz co dobiło mnie zupełnie? komentarz twoich kumpli gdy wracałeś z tą dziewczyną ze spraceru "No to już widać że po, obydwoje zadowoleni" a wiesz co jest najśmieszniejsze? że nie mam prawa być zła, ani nie mam prawa robić Ci wyrzutów, ponieważ nic sobie nie obiecywaliśmy. / olkin
|
|
 |
cz II Ile razy kurwa można powtarzac ten etpa, nie kończąc żadnego happy endem. Ile razy będę powtarzała ze to jest ten dla którego zrobie wszystko? Jak mam uwierzyć w miłość gdy tym prawdzwym uczuciem obdarowywana jest
inna osoba? Czemu spotykam na swojej drodze mężczyzn z nie zamkniętą przeszłością?
Ile razy się zawiode jeszcze? / olkin
|
|
 |
cz I wiesz jak to kurwa jest czuć pustke? Wiesz jak jest poznać faceta, który jest tak idealny, czujesz się przy nim tak bezpiecznie, możecie przegadać cały dzień i jeszcze wam mało? piszecie cały czas, rozmawiacie, cieszycie się sobą. Jest idealnie, jak w bajce. wiem ciężko sobie to wyobrazić, zbyt łatwo wszystko przyszlo, jest zbyt pięknie. od tego wszystkiego dzieli was kilka ważnych słów "potrzebuje Cię na zawsze" "kocham Cie" jednak nie usłyszysz ich nigdy. Zawsze coś się pierdoli, zawsze jest osoba trzecia, zawsze jest wspomnienie o swojej byłej, zawsze jest ktoś ważniejszy, jest osoba dla której zrezygnujesz z naszego spotkania, jest ktoś taki kto da Ci do myślenia, przywróci wspomnienia, bedziesz czuł że tamten etap jest nie zamknięty. a ja? jestem gdy tamta kopnie w dupe.
|
|
 |
unikam kontaktu wzrokowego z Tobą, boje się że zobaczysz jak na Ciebie patrze, a przecież doskonale wiemy że nic z tego nie będzie / olkin
|
|
 |
mimo tego, że obiecaliśmy sobie że kończymy z tym, że jak na kumpli nasza znajomość doszła zbyt daleko, to wiem, że gdy tylko mnie widzisz, rozbierasz mnie wzrokiem, w sumie ja robie to samo. wiem że tak kurewsko nas do siebie ciągnie. Zrezygnowaliśmy nawet z witania całusem bo wiem ile nas kosztuje powstrzymanie się od pokusy. Jednak kiedyś wybuchniemy, znów poniesie nas chwila, przecież to jest zupełnie nie winne, przecież nie chcieliśmy sobie wszystkiego tak komplikować. Kurewsko siebie ranimy udając że wszystko jest wporządku, brakuje nam siebie nie tylko fizycznie, psychicznie też / olkin
|
|
 |
Raczej nie świece przykładem chociaż czasami się staram
To tak wiele razy w życiu zachowałem się jak palant
|
|
 |
ja? marionetka poruszana przez Ciebie za sznurki na scenie nieskończonej tęsknoty.
|
|
 |
myślałam, że zostaniesz na dłużej, na miesiąc, na rok, na całe zycie, zostałeś na chwile zostawiając burdel w głowie i blizny na sercu / olkin
|
|
 |
Zabrałeś ją wczoraj na spacer, tam gdzie zawsze mnie zabierałeś, prawiłeś ciche komplementy tak jak mi wcześniej, pewnie delikatnie całowałeś ją po szyji zblizając się do pocałunku, tak jak robiłeś ze mną, pewnie poniosła was chwila, jak nas wtedy, pewnie było tak wykurwiście romantycznie jak wtedy pamiętasz? pewnie mówiłeś jej że "cchesz żeby ta chwila trwała, teraz jestem obok więc nic Cię nie interesuje" pewnie staliście na moście na który zawsze mnie zabieral. Pewnie był tak zajebiście delikatny a zarazem kuszący. Pewnie przypomniał sobie o mnie widząc wyryte nasze podpisy przy drzewie nie daleko. Pewnie do mnie dzwonił, jenak nie byłam na siłach usłyszeć jego głosu. / olkin
|
|
|
|