 |
|
Coś pękło, kiedy przyszła codzienność, i wiesz co, zaczęli żyć na odpierdol .
|
|
 |
|
Czasu nie cofniesz, lecz jutro i dziś to to, na co masz jeszcze wpływ.
|
|
 |
|
Uśmiech przez łzy to nic nie zmieni Niczego nie da się naprawić, wyjaśnić, wymienić
|
|
 |
|
Ale tak naprawdę nie lubię siebie. Za dużo złego sobie zrobiłam, by móc teraz patrzeć sobie prosto w oczy, bez ich zamknięcia.
|
|
 |
|
Zabił mnie słowami " to było tylko zauroczenie, sory ale wygasło. Nie Twoja wina " . Wolałabym dostać kilka razy w twarz niż usłyszeć coś takiego. Umarłam w chwili, gdy odszedł nie zwracając uwagi na moje łzy. Umarłam w chwili gdy jego oczy patrzyły na mnie z jedną wielką obojętnością. To już koniec, to pieprzony koniec tej "bajki", tej pierdolonej "miłości", naszej wspólnej drogi, wspólnego życia. Koniec MÓJ. / podobnodziwka
|
|
 |
|
Czyli to prawda, wiedziałam że moja kobieca intuicja się nie myli. Znowu ćpa, od dłuższego czasu znowu ćpa. Narkotyki wyprały mu mózg. Jedyną jego miłością są białe kreseczki. Już nie ja. Znów kocha ten biały proszek, który spierdoł mu już życie. Serce mi pęka. Myśl, że nie mogę mu pomóc zabija. Wiem, że musze sobie odpuścić, wiem, że musze go olać, wymazać ze swojego serca. Ciężko jest cholernie ciężko.. I łatwiej nie będzie.. / podobnodziwka
|
|
 |
|
Czasem, po dłuższym okresie smutku i osamotnienia nadchodzi taki czas, że aż robi mi się zimno w środku. To trochę tak, jakby każdy mój smutek zamienił się w kostkę lodu. Później, jak to z lodem bywa, wszystkie te kawałki zlepiają się w jedną całość i zamrażają wszystkie ciepłe, pozytywne uczucia. I tak jest, kiedy ludzie mnie pytają co się dzieje. Nawet nie jestem im wstanie sprecyzować, bo wszystkie przykre uczucia tak się skumulowały i zmieszały, że nie umiem podać jakiegoś konkretnego powodu.
|
|
 |
|
Jestem pieprzoną uczuciową masochistką, lubię sobie dopierdalać uczuciowo.
Gdy czuję się naprawdę źle, włączam mega dołującą piosenkę, która sprawia, że boli jeszcze bardziej.
|
|
 |
|
Ludzie tęsknią za całkowitą odmianą, a jednocześnie pragną, by wszystko pozostało takie jak dawniej.
|
|
 |
|
Silna na tyle, by Cię zostawić, lecz na tyle słaba, by Cię potrzebować.
|
|
 |
|
Któregoś dnia, będę musiała pozwolić temu wszystkiemu odejść, ale przetrzymuje to na wszelki wypadek.
|
|
 |
|
Każdy przeszedł przez coś, co go cholernie zmieniło.
|
|
|
|