 |
pragnę znów być w Twoim sercu,czując ciepło.
|
|
 |
leżę znów zastanawiając się nad swoim życiem,nad sercem które kocha bez utraty tchu.nie wiem,co u Ciebie,nie wiem jak wygląda ta poszarpana iskra mnie w Twoim sercu,a może już spłonęła ? mam dość rozmyślania o tym co zabija mnie każdej chwili.pragnę cię ujrzeć,spojrzeć w Twoje oczy I pokazać jak wiele uczuć mam w sercu ktore sa kierowane do ciebie,uczucia,które chcesz zabić.nie niszcz już mnie,błagam odejdź,zostaw mnie na skraju dróg.zapamiętaj tylko jedno,że do ostatnich chwil moje serce bije tylko dla CIEBIE.
|
|
 |
wybacz mi moją niemoc i milczenie..
|
|
 |
pozwól,aby moje serce znów się złamało,bym mogła znienawidzić świat i siebie za bezradność.
|
|
 |
pęka mi serce,z tak wielu powodów.
|
|
 |
podam ci rękę,a ty wskażesz mi drogę ?
|
|
 |
|
w sumie to nie jest okej. nic nie jest dobrze. zabiłeś we mnie radość. umarła we mnie chęć życia. pozbawiłeś mnie uśmiechu. sprawiłeś, że stałam się nikim. czuję się jakbym umarła. to tylko serce nadal pracuje, nadal bije, ale nie wiem już dla kogo. wiesz, ono nadal Cię kocha. ja nadal Cię kocham. nadal Cię potrzebuję, ale Ty mnie nie chcesz, nie wiem czy ja tego chcę. przyzwyczaiłeś mnie do płaczu, Ciebie to nie boli. jest Ci to obojętne, ja jestem Ci obojętna, a to boli najbardziej. / erirom
|
|
 |
czyżby miłość nie potrafiła przetrwać największej próby by oboje w tym przetrwali ?
|
|
 |
wiesz co to znaczy oddać całe życie?
po prostu wszystko co tylko się miało?
cele,marzenia,serce,duszę,ciało,najpiękniejsze momenty czy nawet mało ważne rzeczy które miały jakąś wartość?
|
|
 |
łzy uwolniły się z oczu i spłynęły po moich zimnych policzkach. wydawało mi się nawet,że parują.
zapłakana czułam ucisk w klatce piersiowej i kłucie w lewej piersi. nie dlatego,że miałam chore serce. a może dlatego? nie,uśpione serce nie boli. przyszłam tu,by porozmawiać z tobą, a ty miałeś czelność obudzić me serce i sprawić okropny ból! ból,którego nie mogłam znieść,po raz kolejny.. chciałam krzyczeć, ale nie miałam tej pewności,że usłyszysz.
|
|
 |
ktoś musi zapełnić zrujnowane ściany życiem.
|
|
|
|