|
Zawsze gdy na mnie spojrzysz,
wiedz, że jestem smutny
nie dlatego,
(dlaczegokolwiek o czym pomyśleć możesz).
ale dla czegos innego, dalekiego,
czym ty się nigdy nie trwożysz...
Umrę ci kiedyś.
Oczy mi zamkniesz.
i wtedy
swoje
smutne, zdziwione
-bardzo otworzysz...
|
|
|
Ty... Tak jak stałeś się moim przyjacielem, tak w moment jesteś znakiem zapytania. Dziurą w niebie, bezpowrotnym pytaniem i po północy krzykiem. Trzeba nam żyć...Jak gdyby czas nie miał szans i zdań. Zostawiłeś, człowieku mój, popiół i ciemniejące niebo wokół, strach. I nie widać naszych kroków wydeptanych wśród wysokich traw. Był sobie świat... O niego Ty i ja rozbiliśmy twarz. /just_love.
|
|
|
za dzieciaka miałem ciężko i ciągle czekam na przełom, a mam sporo za uszami, chociaż golę łeb na zero
|
|
|
najmądrzej używki traktować rozrywkowo, a jak szukasz do nich wiary to cię styra hardcorowo
|
|
|
Dzień kończyły krzyki mew nad wodą mętną. Chciałam krzyczeć z nimi. Dzień zaczynał pisk ptaków godziną piękną, nie chciałam zaczynać z nimi. Żadna woda nie obmyła moich ran, żaden piasek nie zakopał strat. Stoję tam, gdzie stałam. Odrobinę większa, silniejsza, mniej niestała. Dziś nie zdrapię ran. Dziś na nich będę stała. Ptakom i mewom będę śpiewała. One mi. /just_love
|
|
|
Nie wiem dokąd iść, więc idę na marne
|
|
|
Ktoś żyje w świetle, ktoś żyje w mroku.
Czujesz się pewnie, ja czuję niepokój.
|
|
|
Wszystko co robię jak na szybie oddech.
Nawet w początkach widzę tylko końce.
|
|
|
Nie wiem dokąd iść, więc idę na marne.
Świat mówi do mnie, słowa są martwe.
|
|
|
nie lubię być miły kiedy tego nie czuję, tylko dlatego, że ktoś tego potrzebuje
|
|
|
|