 |
Czuję się teraz taka pusta. Nie czuję już nic. Stałam się obojętna na wszystko. Nie obchodzi mnie to czy będę mieć dobrą średnią, a przecież powinno, bo kończę gimnazjum, a moim marzeniem było dostanie się do dobrego liceum. Nie obchodzi mnie to czy mam wokół siebie rodzinę, znajomych, a przecież powinno bo od zawsze stawiałam ich na pierwszym miejscu. Nie obchodzi mnie to, że żyję i że jestem zdrowa - stałam się nikim, dla mnie czas się zatrzymał i życie już dla mnie się skończyło. / charakterystycznie
|
|
 |
Dziś do ludzi podchodzę z dystansem, bo choć mordę ma brata, to w środku może mieć łajzę.
|
|
 |
Wiecie co jest najbardziej poniżające? Kochać człowieka, który ma cię za nic.
|
|
 |
Wszystko się rozsypało. Zbierać nie będę, bo nie potrafię
|
|
 |
Jesteś osobą, która najlepiej sobie radzi z wytrzymywaniem ze mną. Jesteś przyjacielem .
|
|
 |
facet się za Tobą ugania, walczy o Twoje względy. masz go gdzieś. dopiero kiedy zacznie się interesować Nim inna, bądź zwyczajnie go stracisz, dociera do Ciebie, jak bardzo jest istotny i jakim darzysz go uczuciem.
|
|
 |
Każda dziewczyna zasługuje na chłopaka, który zawsze znajdzie dla niej czas i dla którego będzie zawsze na pierwszym miejscu, który przy znajomych powie jej, jak bardzo ją kocha i pocałuje delikatnie w policzek. Chłopaka, który nie zaśnie bez telefonu do niej, by móc powiedzieć jej ' dobranoc ' i który będzie przy niej zawsze, nawet, gdy się obrazi i odejdzie - dogoni ją i bez słowa przytuli.
|
|
 |
Często najlepszym wyjściem z sytuacji, jest po prostu pogodzenie się z rzeczywistością. Walka nie ma najmniejszego sensu, gdy ktoś zamiast serca, posiada kamień.
|
|
 |
Z nami? Na początku wielkie zauroczenie, wspólne tygodnie i zapewnianie, że tak będzie już zawsze. Potem nadszedł koniec, z dnia na dzień, jeb, to jednak nie to, nie ta droga. Mój płacz i szczerze to niewiele pamiętam z tamtego okresu, pamiętam tylko, że bardzo bolało. Kiedy było lepiej, kiedy zrobiłam pierwszy samodzielny krok odezwał się. Prosił o drugą szansę, mówił jaka jestem cudowna i jak cholernie żałuję, że to spieprzył. Odwlekałam to pierwsze spotkanie, broniłam się przed tym, bo przecież co jeśli znowu zrani? Dostał drugą szansę i wiesz co? Miałam rację, zranił po raz kolejny.
|
|
 |
Nauczyłeś mnie pewnej rzeczy, za co jestem ci cholernie wdzięczna. Otóż nauczyłeś mnie, że nie warto przywiązywać się do ludzi, ponieważ oni odchodzą, nie zważając na nasze uczucia, na nasz ból, na nasze łzy. Nauczyłeś mnie, że nie warto przywiązywać się do słów, gestów, czynów bo zostają one tylko wspomnieniami, kiedy tej osoby już przy nas nie ma. I nauczyłeś mnie też, że słowa 'kocham', 'zależy mi' są również kłamstwami, które nic nie znaczą. Dziękuję ci za to, już nie popełnię tego samego błędu i nikomu już nie zaufam. Dziękuję. / charakterystycznie
|
|
 |
Zastanawiam się jakby to było, gdybyś był teraz obok mnie. Gdybyśmy razem pili nasze ulubione kakao i wcinali krakersy. Gdybyśmy toczyli naszą ulubioną bitwę na poduszki, a potem zmęczeni padali razem na łóżko tuląc się do siebie. Gdybyśmy wieczorem oglądali nasze ulubione seriale i wspólnie je komentowali - tak jak zawsze. Zastanawiam się nad tym wszystkim i dochodzę do wniosku, że cholernie mi tego brakuje i bardzo za tobą tęsknię, wiec proszę, wróć, wróć do mnie. / charakterystycznie
|
|
 |
Usłyszałam pytanie czy żałuję. W głowie pojawiło mi się wiele myśli, zatkało mnie. Byłam z nim szczęśliwa, spędziłam wiele cudownych chwil w jego towarzystwie, poznałam jego dobrych przyjaciół, dzięki niemu poczułam, że jestem piękna, dowartościowałam się. Pobudził we mnie wiele uczuć. Tak, zdecydowanie byłam przy nim szczęśliwa, więc jak mam żałować? Teraz cierpię, ale to nie jest ważne. Chwilę byłam najszczęśliwszą dziewczyną na ziemi. Więc żałować że było się szczęśliwym? Paranoja. / charakterystycznie
|
|
|
|