 |
I nie wychodźmy za szybko z łóżka, otwórzmy tylko to okno i wystawmy twarze do słońca, mocno wciągając do płuc nikotynę.
|
|
 |
wiedział, jak bardzo nie lubię pieprzyka na prawym udzie, jak bardzo nie cierpię zielonej herbaty i jak bardzo boję się burzy. wiedział, że nie zasnę bez pluszaka, że mam słabość do szlug i że nie lubię długich pryszniców. wiedział również to, że oddałabym życie za najważniejszą osobę w życiu, że nie zależy mi na szkole i że nienawidzę pogrzebów. miał świadomość że wolę czytać książkę niż rozmawiać z nim, że lubię patrzeć jak śpi i jak seksownie wygląda robiąc mi śniadanie. wiedział również o tym, że nie lubię gdy wraca po nocach do domu a w szczególności, że zamartwiam się gdy wsiada na motor i po nocach wraca do siebie. wiedział, jak bardzo tego nie lubię a mimo wszystko wsiadł, pojechał i skończył jednocześnie wszystko co najwspanialsze między Nami. / maniia
|
|
 |
Bądź uprzejmy , zachowuj się profesjonalnie , ale zawsze miej w głowie plan zabójstwa każdej napotkanej osoby .
|
|
 |
Chcę oglądać z Tobą mecze i pić zimne piwo , grać w x-boxa w samej bieliźnie i jeść Fast-foody o 3 nad ranem , oglądać z Tobą wszystkie głupkowate komedie , by słyszeć jak słodko się śmiejesz , i straszne horrory by wtulić się w Ciebie i poczuć się bezpieczniej . Chcę spać w Twojej wielkiej koszulce i słuchać z Tobą rocka , pić z Tobą poranną kawę , zwiedzać z Tobą miasto nocą i kąpać nago w jeziorze . Sprzątać Twoje porozrzucane skarpetki i czekać w samej bieliźnie , aż wrócisz z pracy . Chcę tańczyć z Tobą jak w dirty dancing i całować się w deszczu .
CHCĘ
|
|
 |
Jak już masz mnie ranić to zrób to tak porządnie, żebym pamiętała, że mam się do Ciebie więcej nie zbliżać.
|
|
 |
Ciężko się oddycha jak coś uciska duszę
|
|
 |
"To" do czego dąże, nie kupie za pieniądze.
|
|
 |
Jeszcze niedawno ktoś zwyczajny . Ot , zwykły znajomy ze szkoły , z którym się nawet nie poznałam . Jeden z wielu .
Dziś on . Jedyny . Wyjątkowy . Nie do podrobienia
|
|
 |
po dwóch latach przełamujesz się i znowu stajesz na parkiecie przed ogromnym lustrem. patrzysz w swoje odbicie i przypominają Ci się wszystkie treningi. każdy jeden ruch, nagany od trenera, basztanie za sekundowe opóźnienie aby wejść w takt. włączasz muzykę i zaczynasz się rozgrzewać. następnie zaczynasz dobierać odpowiednio ruchy tak, jak w Twojej wyobraźni wyglądają najlepiej. tańczysz. pierwszy raz od dwóch lat wracasz do swojego stylu. wiesz, że jesteś w stanie przezwyciężyć ból, zniesiesz najgorsze. nie czujesz dwóletniej przerwy. perfekcja może być jako twoje drugie imię. tańczysz, bo przecież obiecałaś, że zawalczysz o swoje marzenia. / maniia
|
|
 |
Jestem egoistką, pieprzoną egoistką, ale nie potrafię cieszyć się z twojego szczęścia, nie mogę. Kiedy ty imprezujesz co weekend, a potem spokojnie zasypiasz bez żadnych problemów ja siedzę na krawędzi łóżka i nie mogę usnąć, wspomnienia zwalają mi głowę, a serce pęka w pół, cała drżę albo płaczę. Z czego tu się cieszyć? Że układasz swoje zajebiste życie, niczym się nie przejmujesz bo na wszystkich masz wyjebane a ja cierpię? Tak, kocham cię, ale z twojego szczęścia cieszyć się nie potrafię. Bo jak? Ja cierpię 24h na dobę, bez żadnych urywków szczęścia, a mnie i moje uczucia masz głęboko w swoim poważaniu. Ja spadłam na dno, więc ty również powinieneś. Albo wykaż choć trochę współczucia co do mojej osoby, choć odrobinę uczuć, nie zwykłą obojętność i wyjebkę. / charakterystycznie
|
|
 |
Na obecną chwilę chcę już zapomnieć. chcę wymazać z siebie wszystkie wspomnienia, te najlepsze również, wszystkie, bez żadnego wyjątku. chcę zapomnieć o wszystkich twoich pocałunkach, tych na dzień dobry i na dobranoc, które kiedyś zawsze powodowały u mnie uśmiech. chcę zapomnieć o wszystkich czułych słówkach, które szeptałeś do mojego ucha i o każdym delikatnym, pełnym miłości dotyku, który przyprawiał mnie o dreszcze na całym ciele. chcę zapomnieć o wszystkich kłótniach, które przeważnie toczyły się oto, kto kogo bardziej kocha. chcę zapomnieć o każdym twoim uśmiechu skierowanym do mnie i o twoich cudnych oczach, tych niebieskich które patrzyły na mnie z taką miłością, czułością. o zapachu perfum pomieszanych z nevadami niebieskimi. chcę wymazać z siebie wszystko co dotyczy twojej osoby. chcę zapomnieć, że pojawiłeś sie w moim życiu. już nawet nie chcę, a muszę bo pora zacząć żyć normalnie, nie przeszłością, która nigdy już nie wróci. / charakterystycznie
|
|
|
|