 |
Gdzie ta chwila? Gdzie ta sekunda... minuta... godzina... ? Minęły. Minęły nim zdążyłam je w pełni uchwycić.
|
|
 |
-'spierdoliłem wiem, przepraszam. Pewnie nie chcesz wiadomości ode mnie, ale moja matka leży w szpitalu, właściwie walczy o życie. Miała wypadek, zderzenie czołowe, lekarze nie dają jej więcej niż 20% szans na przeżycie. Ściągnięto mnie do Polski, jestem tutaj, a właściwie cały czas w pz. Nie próbuj wpadać na pomysł odwiedzania jej, masz wystarczająco starganą psyche. To tyle, cześć.' - nienawidzę go, ale jego mama w tamtym okresie zastępowała mi własną matkę, przyjaciółkę, wszystko czego mi brakowało, momentalnie łzy stanęły mi w oczach. Mimo, że dwa lata z nią nie rozmawiałam, wciąż ją kocham. Pamiętam jej ciepły uśmiech gdy nad ranem stała przy mnie z butelką wody i kanapkami. Jak patrzyła na swojego syna z wyrzutem, że mnie w to wciągnął. Pamiętam ją dokładnie, każdą chwilę. Była kimś więcej w moim życiu, i teraz, teraz musi z tego wyjść. Jej dwaj chłopcy nie poradzą sobie bez niej. /improwizacyjna
|
|
 |
Mam mu za złe, że postawił ćpanie ponad mnie. Mam mu za złe, że chlanie górowało. Mam mu za złe, że gdy załapywał swoje fazy pierdolił wszystko i wszystkich. Mam mu za złe, że zlewał najlepszych przyjaciół. Mam mu za złe, że nie przejmował się tym, że się martwię. Mam mu za złe, że ani razu nie zobaczyłam go w szpitalu, gdy leżałam poobijana. Mam mu za złe, że nie odprowadzał mnie do domu. Mam mu za złe, że szczerze nie interesował się faktem czy ktoś mnie wykorzystał na którymś z melanży. Mam mu za złe, że ignorował poważne sprawy, a srał się do kumpla z klasy. Mam mu za złe, że nic mi nie mówił. Mam mu za złe, każde uderzenie. Mam mu za złe, każde wyzwanie od jebanych szmat. Mam mu za złe, że wywoził mnie do jakiś dziwnych możliwości nie zwracając uwagi na moje odmienne plany. Mam mu za złe, że nigdy nie patrzył na mnie gdy coś robię. Mam mu za złe, że traktował mnie przedmiotowo. Mam mu za złe, że uzależnił mnie od siebie. Mam mu za złe, że się pojawił w moim życiu. /improwizacyjna
|
|
 |
Chciałabym znaleźć swoją drogę. Drogę, na której będę mogła być szczęśliwa, gdzie nikt nie będzie mnie krytykował. Gdzie nikt nie będzie miał prawa niszczyć moich starań i moich marzeń.
|
|
 |
Wspomnienia wracają w najmniej odpowiednim momencie
|
|
 |
Jesteś małym epizodem w teatrze mojego życia.
|
|
 |
Do miłości trzeba dorosnąć, nie nauczyła cię mamusia ?
|
|
 |
jeden koleś, a osobowości kurwa milion
|
|
 |
: A gdyby świat leżał u Twych stóp ? - Wtedy mogłabym go niechcąco nadepnąć.
|
|
 |
Gdybym miała wyjaśnić czym jest dla mnie miłość, to pokazałabym palcem na Ciebie.
|
|
 |
czy księżniczka w trampkach, jest gorsza od tej w szpilkach ?
|
|
 |
w tamtym pokoju, na stole, leżą nasze niedokończone sprawy.
|
|
|
|