 |
''Chodź ostrzegali mnie, ja płonę jak żywa pochodnia...''
|
|
 |
Oficjalnie jesteś tylko kolegą, a tak naprawdę wszystkim co kocham...
|
|
 |
Ty to w jakiś sposób uzewnętrzniasz każdego dnia, ja ciągnę o tym milczę licząc, że samo odejdzie. /improwizacyjna
|
|
 |
Wszystko dookoła pogłębia mój stan izolacji. Wchodzę do swojego świata bez was. Bez ludzi do których nie moge dotrzeć, bez zmartwień i problemów, i wiesz? pusto tu, pozwolę Ci wejść do mojego świata, tylko nie rób w nim zbędnego bałaganu proszę. Kiedyś to wszystko minie, wyjdę do reali i poradzę sobie z tym wszystkim, ale nie dzisiaj.. dziś, dziś mnie boli. Ale to schowam, jak wszystko tutaj. Uchronię przez ludźmi którzy są źli. Schowam swoją całą dziecinność i pokażę światu, że jestem silna. /improwizacyjna
|
|
 |
z perspektywy czasu zaczęłam wybierać w piątkowy wieczór siedzenie w grubym swetrze z kubkiem gorącej herbaty, jedząc mandarynki i śmiać sie z przyjaciółki, która dotrzymuje mi towarzystwa podczas takich wieczorów, niż pójście z kumplami oblewać egzaminy. /improwizacyjna
|
|
 |
Cała siła tkwi w uśmiechu.
Nie w byle jakim.
W Twoim.
|
|
 |
A tej nocy znowu zasypiam przy Tobie, w myślach. A tej nocy pokocham Cię jeszcze mocniej. /esperer
|
|
 |
dwa słowa uwięzione za szczelnie zaciśniętymi ustami.
|
|
 |
powietrze zgęstniało od niewypowiedzianych słów.
|
|
 |
Chyba tak naprawdę nie wiem co mam robić, ale musisz wiedzieć, że Cię kocham, że przejdziemy przez to i, że damy radę, misiak. /improwizacyjna
|
|
|
|