 |
I nagle nić między wami pęka, nie rozumiecie się jak jeszcze do niedawna. Znacie znaczenie słów do siebie wypowiadanych, lecz kompletnie nie widzicie w nich sensu. /improwizacyjna
|
|
 |
Znów usiadłam po turecku na zimnych panelach. W wielkiej bluzie kumpla, i kubkiem gorącej herbaty, która parzyła w dłonie. Oczy skupiały się na jasno świecących lampkach, wiszących na choince, zaś moje myśli.. one były daleko stąd, właściwie chyba nawet nie wiem gdzie. /improwizacyjna
|
|
 |
zawsze kochali, czasem grzeszyli
po prostu żyli tak z dnia na dzień
|
|
 |
Łzy płyną po twojej twarzy, kiedy tracisz coś, czego nie możesz niczym zastąpić.
|
|
 |
zatęsknisz kiedy będę przepełniona obojętnością jak nigdy dotąd. już mi mijasz, przelatujesz jak piasek między palcami.
|
|
 |
Pokaże wszystkim, że nie jest taka beznadziejna, jak myślą (...) i zostanie kimś. Nie żeby już teraz nie była kimś wyjątkowym. Zapadała wszystkim w pamięć. (...) Nie musiała robić nic, żeby błyszczeć - sama z siebie błyszczała mocniej niż cała reszta.
|
|
 |
|
Wiem na ten temat za dużo, w myślach non stop wszystko kalkuluję, sprawdzam, kontroluję się. To już jest moją obsesją. /pierdolisz.
|
|
 |
I zbliża się nowy rok , pełen nowych problemów
|
|
 |
skup się na tym co masz, a nie na tym czego Ci brakuje.
|
|
 |
Błędy są dowodem na to, że się starasz.
|
|
 |
czasem jest po prostu za trudno.
|
|
|
|