 |
Sztuką nie jest zapomnieć i odejść. Sztuką jest żyć i nadal kochać osobę, która potrafi Cię zranić.
|
|
 |
Chcesz poznać moją psychikę? Witam w ruinach. Nie wiem czy wiesz, ale kiedyś było tu przepięknie.
|
|
 |
Nigdy nie skazuj kobiety na domysły. Nawet nie wyobrażasz sobie, jak barwny scenariusz potrafi napisać, kiedy jest niepewna twych uczuć.
|
|
 |
Wystarczy, ze zobaczysz go, jak rozmawia z inną lub przechodzi obok Ciebie, nawet nie patrząc, a humor zepsuty przez cały dzień.
|
|
 |
Jeden papieros wypalony w każdy dzień spędzony bez Ciebie. To takie moje nowe postanowienie. I wiesz na co liczę ? Że podejdziesz do mnie, zabierzesz to świństwo mi z ust i je wyrzucisz. Że przytulisz mnie i powiesz "Już zawsze będę przy Tobie."
|
|
 |
Wiem, że to mnie niszczy. Że utknęłam w martwym punkcie i nie potrafię ruszyć dalej. Wiem, że kontakt z Tobą jest jak narkotyk, że to mnie niszczy psychicznie, ale jednocześnie nie potrafię nie rozmawiać z Tobą. Po prostu potrzebuję tego bardziej niż powietrza.
|
|
 |
Kolejny dzień przeleżeć w łóżku pod kocem, z kubkiem gorącej herbaty, słuchawkami w uszach i po zastanawiać się nad swoim życiem. Nad tym, ile spraw spieprzyłam i czy jeszcze coś da się z tego naprawić i w jaki sposób to zrobić.
|
|
 |
Wiesz, że codziennie modlę się o to, żebyś nie przeczytał tego, co tutaj piszę? A zarazem cholernie bym chciała, żebyś wiedział co czuję, a czego nie mogę Ci powiedzieć tak prosto w oczy. Ale boję się. Boję się, że przez to wszystko, co tutaj pisze mogę po raz kolejny wszystko spieprzyć. Ale inaczej nie mogę. Bo w swojej głowie mam tysiące myśli, z którymi sobie nie radzę i którymi potrzebuję się z kimś podzielić. Ale nie mogę Ci tego powiedzieć, bo to zniszczyłoby te strzępki tego, co jest teraz.
|
|
 |
Mam wszystko, bo mam Ciebie.
|
|
 |
|
CZ. 1. Cześć. Bardzo długo zastanawiałam się czy do Ciebie napisać, a tak naprawdę każdego dnia czekałam na jakąkolwiek wiadomość od Ciebie. Chciałam widzieć czy naprawdę zależy Ci na tym kontakcie ze mną, ale tak cholernie się pomyliłam. Miałam nadzieję, że jednak czasem zapytasz jak mija mi czas albo jak się czuję w tym zwariowanym maturalnym okresie. Ale nie. Zdaje się, że Ty już wcale o mnie nie myślisz. Znalazłeś sobie pewnie nowe życie, któremu poświęcasz tak wiele czasu, że nawet nie masz kiedy zatęsknić za mną. Może nawet jesteś za tą cholerną granicą próbując udawać, że nic takiego się nie stało. Bo Ty tak świetnie potrafisz robić dobrą minę do złej gry. Tylko ja cierpię i tęsknie tak mocno, że praktycznie nie mogę oddychać. Ale to koniec. Muszę zamknąć ten rozdział, bo za mocno się męczę. Muszę przestać obsesyjnie myśleć o Tobie i o tym jak mogłoby być gdybyśmy dalej byli razem. Już nie jesteśmy parą i tego będę się trzymać.
|
|
 |
|
CZ.2. Wybrałeś taki scenariusz i muszę go zaakceptować, chociaż wcale nie jest łatwo. Jednak ja wiem, że gdy powstanę będę silniejsza. A Ty błądź dalej w swojej przeszłości, która nie pozwoliła nam na prawdziwe szczęście. Tylko radzę Ci jedno. Jeżeli następnym razem trafi Ci się dziewczyna, która będzie w stanie pokochać Cię tak mocno jak ja - to nie spieprz swojej szansy po raz kolejny, nie rań kolejnych osób tylko staraj się z całych sił ją pokochać. Rób wszystko, by była jeszcze szczęśliwa niż byłam ja. A wtedy i Ty odnajdziesz szczęście i spokój duszy. Tylko musisz chcieć, pamiętaj. / napisana
|
|
 |
"Nie rozumiesz, że jeśli z kimś sypiasz Twoje ciało składa obietnicę?"
|
|
|
|