 |
Jak serce złamane to z człowieka chuj wychodzi.
|
|
 |
All I want is to be free.
You be you let I'll be me.
Let me do what I feel inside
|
|
 |
nadchodzi taka chwila, że nie chcesz być taki jak ludzie, którzy Cię otaczają
|
|
 |
Ty może nie wiesz, lubię jak się śmiejesz,
ja wiem jedno to wszystko proste dla mnie nie jest.
Gdzie jest to coś, ty masz to coś a ja mam kłopot.
Chodzi o to, że mam po co życ dokąd ty jesteś obok.
Na razie minęliśmy się ze sobą, ale i tak
pamiętam każde słowo, nie było ich sporo
|
|
 |
Może mogłoby być trochę inaczej.
Może mogłoby być trochę jak dawniej.
Może moglibyśmy być dla siebie wsparciem.
I mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie,
ale znów jesteśmy gdzieś indziej na starcie
|
|
 |
Zastanawiam się dlaczego ja i Ty nie daliśmy rady być razem,
przecież dziś nie jest lepiej, nie jest dobrze.
Może trzeba to przeczekać, ale nie wiem już czy to jest mądre
|
|
 |
Dni gorące, non stop świeci słońce.
Trzeba się najebać, przed dnia końcem ! :)
|
|
 |
I popatrzeć w twoje oczy, co zmęczone są jak moje.
Tym szukaniem jakichkolwiek zalet pośród moich źrenic,
bym gotowy był na zmiany bo oboje jesteśmy spragnieni,
takich przeżyć żeby razem się odbić od ziemi i dojść jeszcze dalej wyżej niż nas ograniczył Zenit
|
|
 |
nie pytaj mnie co będzie dalej, pozwól oszaleć
|
|
 |
- Kochanie, wreszcie zdałam egzamin na prawo jazdy i teraz możemy zwiedzać cały świat! - Ale ten czy tamten? :D
|
|
 |
Bo najważniejsze jest to by mieć taką osobę, której możesz powiedzieć wszystko. Nie boisz się o jej reakcję, po prostu mówisz.
|
|
 |
siedze na tarasie, zaciągam rękawy na dłonie, po raz kolejny sprawdzam telefon, jednak cisza. Patrzę się w niebo i zaczynam rozmawiać, tak do siebie. Nie potrafię przestać myśleć o Tobie. Wstaję, znajduję ostatniego papierosa, który miał być na czarną godzinę. Kilka dni temu przestałam palić, jednak nie daje sobie rady. Otwieram nasze ulubione wino, pijąc je prosto z butelki, delektuje się ciszą. Zastanawiam się dlaczego popełnilam ten błąd, tak bardzo kuszący błąd, pamiętam tylko Twoje słowa "przecież jesteś dorosła". Nie mam nawet sił by płakać, ksztuszę się powietrzem i bezsilnością. Pragnę Twojej miłości, bliskości pierdolonego bezpieczeństwa i kolejny raz ponoszę porażkę. Kolejny raz , a boli tak samo, chyba się jeszcze nie uodporniłam. /olkin
|
|
|
|