 |
Chodź. Na herbatę. Na kawę. Na film. Na łóżko. Na ciastko. Na kanapkę. Na kakao. Na czekoladę. Na pocałunek. Na przytulanie. Na mnie. Na seks. Na ciało. Na muzykę. Na deszcz. Na spacer. Na śnieg. Na rower. Na zdjęcia. Na chwilę. Na minutę. Na godzinę. Na zawsze. ♥
|
|
 |
Na pytanie czy boi się jutra odwrócił wzrok. Bez słowa odpalił wyjętą z kieszeni fajkę i wziął do płuc pierwszego bucha. Odchrząknął. - niby czemu? niżej już nie upadnę.
|
|
 |
Mam ochotę wyjść i zacząć krzyczeć , ale boje się że ludzie wezmą mnie za jeszcze większą wariatkę niż jestem .
|
|
 |
Wiesz.. nie żałuję że Cie poznałam, nie żałuję że Cie pokochałam, a ty tak zwyczajnie mnie zraniłeś. NIE ŻAŁUJE. Dzięki tobie nauczyłam się, że nie warto ufać mężczyznom. Nie warto się przywiązywać. Że miłość i zaufanie to strasznie chujowe uczucie, wiesz?
|
|
 |
godzina 3:00 w nocy, dźwięk sms zerwał mnie z łóżka. wstałam, popatrzyłam na ekran i pokazało się jego imię. myślałam że umrę ze szczęścia jak przeczytałam jego treść. dwie minuty po odczytaniu, zadzwonił. odebrałam pierwsze jego słowa ' odpowiedz, kochasz mnie? ' chwile milczałam, rozpłakałam się i odpowiedziałam że nie wie nawet jak bardzo, nie wie jaki jest dla mnie ważny. a kiedy powiedziałam że kocham go najmocniej na świecie, kazał mi wyjść na balkon. wyszłam i pod nim stał on, krzycząc że mnie kocha. piękne, nie? tylko szkoda że mi się to śniło.
|
|
 |
Pierwsze wrażenie to pierwsze i ostatnie wrażenie jakie robimy w nowym otoczeniu. Mówili, że mnie znają, nie znali, tak naprawdę nic o mnie nie wiedzieli. O tym wszystkim nikomu nie powiedziałam, nie było sensu, to ja popełniłam błąd i uważałam, że to ja muszę go naprawić. Nie miałam tyle odwagi, jestem osobą miłą, tak byłam wychowywana przez rodziców, którzy wpoili mi, że trzeba być dobrym i pomagać, ale to co ja widziałam nie było dobre. Poddałam się, jednak codziennie żyłam nadzieją, że to tylko pozory, że mnie polubią.
|
|
 |
Dobrze wiem, że nie byłam bez winy oczywiście była też to moja wina. Bo problem polegał na tym, że nie umiałam z nimi rozmawiać, a zresztą moich koleżanek z poprzedniej szkoły, a i owszem. Zamknęłam się w sobie choć byłam gadatliwą osobą, przy nich chciałam być niewidzialna. Powoli jednak tak było, sama wiedziałam, że już nie będzie dobrze, będzie coraz gorzej. Była to sytuacja bez wyjścia, nie mogłam się przenieść, a i nie mogłam być sobą, bo było już za późno.
|
|
 |
o miały być moje najlepsze dwa lata w tej szkole. I tak było, ale tylko przez tydzień lub dwa. Gdy przez dwa tygodnie spędzone z nimi widziałam ich tylko w dobrym świetle, potem przez następne miesiące tak nie było. Przezywali mnie, z dziewczynami nie miałam wspólnych tematów. Po tym wszystkim nie ufałam im.
|
|
 |
Każdy z nas spotyka na swojej drodze kogoś kto jest wyjątkowy i niepowtarzalny, tylko dlaczego nie zawsze wszystko układa się tak jak my chcemy?
|
|
 |
miłość? walczyłam o nią, choć Jego przy mnie nie było.
|
|
 |
stary, kobietę się kocha, mimo wszystko. po to jest. i masz z nią sypiać, masz doznawać z nią nowych doświadczeń, ma być wam cudownie - ale nie tylko wokół tego to się kręci. przytulaj ją. daj jej swoją bluzę, gdy będzie marzła i daj serce, kiedy ona odda ci swoje. zważywszy na to, że jest delikatniejsza, kurwa, nie rań jej.
|
|
 |
Marzę o dniu, w którym powiesz, że jesteś pewien, że wszystkie wspólne momenty to taki zbiór, którego nie chciałbyś oddać nawet za największe pieniądze, że nie żałujesz i chcesz mnie na zawsze.
|
|
|
|