|
bo dzięki Tobie mam ten szczery uśmiech na twarzy, którego wcześniej tak cholernie go u mnie brakowało.
|
|
|
jak dobrze czuję się, kiedy jesteś obok. patrząc w Twoje oczy, widząc Twój uśmiech wiem, że nie ma lepszego od Ciebie, że to Ty jesteś dla mnie najodpowiedniejszym facetem. to tylko w Twoich ramionach czuję się tak wyjątkowo szczęśliwa..
|
|
|
Jego brązowe oczy nic się nie zmieniły. Jego spojrzenie jest wciąż takie same. Uśmiech taki cudowny, piękny jaki był. Głos wciąż ten sam, nic się w Nim nie zmieniło. Postawa ciała wciąż ta sama, umięśniona, jedynie Jego serce troszkę zranione, porzucone. Ale przecież to naprawię. Chociaż teraz mam szansę, na to na co kiedyś moglam tylko pomarzyć.
|
|
|
" Gdy zobaczysz jej pociętą rękę, nie pytaj dlaczego to zrobiła,
jak to się stało, bo i tak ci nie powie prawdy. Ona jest inna.
Ma swój własny świat… Zamyka w sobie swój ból. Chce go udusić a potem wypłakać wraz z krwią z pociętej ręki wyrzucając z siebie już martwego “nieszkodliwego" . Aż do następnego razu kiedy nie będzie mogła już zdusić go w sobie i będzie cięła głębiej i głębiej… Ona ciągle walczy. Ta walka jest w niej . Nigdy nie ustępuje , pozornie szczęśliwa cały czas walczy ze samą sobą.. "
|
|
|
' Tęsknię za Tobą i nic tak nie rani jak brak Ciebie.
I nikt nie rozumie przez co przeszliśmy.
Było krótko. Było słodko. Próbowaliśmy.'
|
|
|
Od kłamstwa, do wielu kłamstw, różne oblicza, dla niektórych kłamstwo to już nie wiem, sposób życia..
|
|
|
Ej, ej, ej nawinę wam co się dzieje na świecie,
liczy się hajs, wóda nic więcej, wszyscy zachowują się jak ciecie…
|
|
|
z każdym dniem coraz bardziej się do niego przywiązywałam. z każdym dniem stawał się dla mnie kimś ważniejszym. kiedy stał się już najważniejszym facetem w moim życiu, przywiązał mnie do siebie, przekonał to wtedy tak po prostu odszedł, zabrał wszystko, zostawił tylko blizny.
|
|
|
"Ej brat salutuj..w połowie drogi zawsze coś nas wypierdala z butów."
|
|
|
Żyj spokojnie, niech Ci się wiedzie
i nie rozmawiajmy dzisiaj bo nie wiem co mam powiedzieć
zadzwoń do mnie za kilka lat
ja na pewno nie zapomnę jak pozmieniałaś mój świat..
|
|
|
Płotek - Odchodzą
nie wiesz czy jesteś tu na dłużej czy na chwile
Czy umrzesz w śnie czy nawet jutra dożyjesz
tylko Samobójcy znają date swojej śmierci
znicze za zmarłych zapalcie każdy za kimś tęskni
Ja za nią ona za babcią a jeszcze inna za ojcem
Trudno ból z siebie zdjąć nic nie jest pocieszające
Wszyscy ludzie są śmiertelni i tak umrzemy
Wczoraj obecni dzisiaj bram niebieskich dosięgneli
Każdy chce iść do nieba nikt nie chce umierać
Nikt nas nie pospiesza życie jest jak twierdza
Ciężko ją zdobyć przegrać o wiele łatwiej
Smierć jest wybredna ja się o nią nie martwie
Złego diabli nie wezmą mogę spać spokojnie
Chociaż nikt nie wie do kiedy na życie ma umowe
Najczęściej bliskie osoby umierają szybciej
I tak zginiesz nie ważne jaką masz religie
Refren: (Jan Twardowski)
Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
Śpieszmy się kochać ludzi
Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
|
|
|
|