  |
Nie boję się niczego poza kłamstwem i nieszczerymi ludźmi. / gieenka
|
|
 |
rzygam tym wszystkim. wiesz o czym marzę? by to rzucić. uciec gdzieś daleko. nie słyszeć Twojego krzyku, którego tak bardzo się boję. pierdolnąć wszystkie zakazy i nakazy otrzymane od Ciebie. spojrzeć w Twoje tęczówki i wyszeptać - żegnaj, a później odejść bez słowa. przecież tak mało nas łączy. chyba nie miałabym czego wspominać. może oprócz naszych początków, wtedy było inaczej, zaskakiwałeś mnie swoją czułością i opiekuńczością, ale pozory mylą. jesteś skurwielem, dyktatorem, serce zgubiłeś gdzieś na ruchliwej ulicy, gdzie zostało skopane przez ludzi. mimo wszystko coś irracjonalnego trzyma nas blisko. nie wiem co to? może miłość.
|
|
 |
wylałam przez Ciebie hektolitry łez, ale nadal tak bardzo chcę byś był obok. walczę, chociaż powoli tracę siły. zaciskam pięści i przygryzam wargi. zatrzymuję w sobie ból, chociaż chciałabym krzyczeć. pragnę zrozumieć moje irracjonalne serce. tak bardzo pragnę Twojego delikatnego dotyku na mojej skórze, blasku Twoich czekoladowych tęczówek. zawsze uwielbiałam jak używałeś niesamowicie dużych słów na rzeczy bardzo małe i niesamowicie małych na bardzo duże. tęsknię za wszystkim, nawet naszymi kłótniami na temat rapu, które do tej są nieskończone. padam na kolana. bądź, wróć, błagam.
|
|
 |
czułam się winna. nie powinnam leżeć w tym łóżku i słuchać tego miarowego oddechu. byliśmy wyłącznie przyjaciółmi. znajome ramiona utuliły mnie do snu. obudziłam się. zauważyłam, że obserwuje moją twarz szukając w niej elementów, których nie dostrzegł wcześniej. od zawsze był mi bliski, próbowałam wybić go z głowy, ale bezskutecznie. milczeliśmy. nasze oczy mówiły wszystko. udowadniały, iż prawdziwa miłość nie przemija. możemy jedynie ukrywać ją w zakamarkach naszych dusz, ale w tym bezpiecznym miejscu ciągle będzie żywe.
|
|
 |
są ludzie, którzy nigdy nie przestaną być dla nas ważni.
|
|
 |
najgorszą rzeczą jaką możesz zrobić dziewczynie, jest to, że poczuje, że ma szansę, gdy jej nie ma.
|
|
 |
dziwne, nie? ludzie przychodzą, zostają na chwilę albo dłużej. kreują nasz charakter, wmawiają nam miłość, a później tak bez większych lub mniejszych powodów zawodzą nasze zaufanie i odchodzą. akurat wtedy, kiedy Ty zaczynałeś wierzyć, że życie jest piękne. pasowałby tutaj słowa: 'takie jest życie', ale ono wcale takie nie jest - tacy są ludzie.
|
|
  |
tyle nauki 2 sprawdziany i kartkowki na każdej lekcji i obiecuje sobie, że będę się uczyć, a pewnie rzuce tym wszystkim jak reszta niedokonczonych spraw, a miał byc 'czas dużych przemian', tak kurwa pod koniec roku szkolengo.. / gieenka
|
|
  |
Kiedy się nie odzywasz w moim sercu pustka. Tak bardzo mi Ciebie brak, tak bardzo żałuję teraz, że jestem w tym miejscu gdzie nie powinnam, bo moje miejsce jest z tobą. tam. :( / gieenka
|
|
 |
płacz. ile chcesz, jak chcesz, przez co chcesz, gdzie chcesz, ale najpierw pomyśl, czy warto.
|
|
|
|