 |
Mała, Ty wstajesz każdego dnia rano. Ty się ubierasz, malujesz, zabierasz swoje rzeczy i wyruszasz do szkoły, na uczelnię, do pracy lub do znajomych. Ty się uśmiechasz. Ty jesteś niesamowitą gadułą. Ty świetnie się bawisz. Ty zgrywasz pozory. Wyjaśnij mi - po co? Przecież każdy widzi Twoje oczy. Wszyscy dostrzegają to jak zmęczona jesteś, jak opadasz z sił, jak katujesz się przeszłością. Ty, Mała, jesteś cholerną pozorantką. I nikt nie potrafi do Ciebie dotrzeć ani Ciebie zmienić.
|
|
 |
Daj mi rękę, dam Ci serce, bo nie mam nic poza tym.
|
|
 |
Bo wszystko co kocham jest zamknięte w tej jednej osobie.
|
|
 |
Stop
Za dużo tutaj brudnych rąk jest
|
|
 |
Publika jak pelikan łyka starą bajkę
Ktoś nawija o prawdzie, nie znaczy że mówi prawdę
|
|
 |
Zamilcz i zajrzyj w głąb własnego sumienia
Lubisz plotkować?
A to łatwo przedawkować
|
|
 |
I nie dam wam odebrać tego, co ma dla mnie wartość
|
|
 |
Pewnie zaraz spytasz, czy jest jeszcze jakaś szansa
Patrzę w Twoje spojrzenie, i wiem co jest szczere
Widzę tam nieporozumienie, nić która w Tobie pękła
Powiem Ci tak, chcę wyrzucić Cię z mojego serca
Dlaczego ? Zabawię się w proroka, jak Ty czasami
Że nic nie wyjdzie, że nie będzie drugiej szansy
Szczerze Ci powiem, że mam dość motywowania
Do działania, bo coś chcesz, ale nie działasz
|
|
 |
Może Ci się przypomnę, o ile nie będzie za późno
Bo kiedyś moje serce może być zamknięte furtką
Nie jest tak, że możesz mieć mnie na jakiś czas
Na jakiś czas porzucić, po czasie znowu mnie brać
Jak zabawkę, sorry, ale nie myśl nad nami
Czy przyjaźń, czy miłość ? Bo to bardzo rani
|
|
 |
"Bo chcę Cię z każdą wadą, nic nie zmienię."
|
|
 |
"Tak często Cię widzę, choć tak rzadko spotykam. Smaku Twego nie znam, choć tak często Cię mam na końcu języka."
|
|
 |
"Ze szkoły wiem niewiele, więcej uczę się na błędach."
|
|
|
|