 |
Nie chcę żebyś mnie zostawiał. Bez Ciebie umrę...
|
|
 |
A teraz nie płaczę przez Ciebie. Płaczę, bo mama znów robi mi wyrzuty, że się nie uczę, że sobie nie poradzę, że liczę na farta. I pomimo tego czuję, że twoja obecność by tu bardzo pomogła.
|
|
 |
I pomimo tego, że cholernie za tobą tęsknie, to powoli o tobie zapominam. Trzy tygodnie bez Ciebie robią swoje. Ale już niedługo wszystko wróci do normy. Znów Cie zobaczę, a moje zapominanie pójdzie się walić.
|
|
 |
Gdy zobaczyłam Cię pierwszy raz, na myśl mi nawet nie przyszło, że to przez Ciebie będę zarywać noce.
|
|
 |
Czekałam na nich tak gdzie zawsze. W końcu na róg mojej ulicy podjechała czarna toyota. Otworzyłam drzwi a jeden z przyjaciół chamsko wyciągnął 50 zł z pytaniem 'ile jestem winien?'. Cały samochód wybuchnął śmiechem, a ja udając obrażonego dzieciaka próbowałam powstrzymać się od śmiechu. Pomimo takich odpałów i tak was, kurwa, kocham.
|
|
 |
-Ja też jestem z '95 - Nie prawda! Ty jesteś z czerwca. / roremka15&broken_dreams
|
|
 |
"Nagle usłyszała dobiegający z daleka odgłos spadających kamieni.
- Engel! - krzyknęła. Ponownie zaległa cisza.
Mgła wokół niej układała się w nieruchome pasma. Joe dostrzegła zarysy skał. Chwile potem ujrzała nad sobą może chmur. Obejrzała się na lśniący szczyt. Engela już tam nie było (...)Wiedziała, że musi wrócić najbliższym pociągiem. To pewne. Zaraz mu to powie. On już nie zdąży na najbliższy pociąg." / Miłość w Berlinie.
|
|
 |
Wiesz kotku, nawet te romantyczne filmy z happy endem się kończą. I nikt nie wie, co się dzieje później.
|
|
|
|