 |
|
Rzucam się dziko, po czym stopniowo zwalniam...
|
|
|
|
Nie mogę Ci pomóc w oszukiwaniu mnie...
|
|
|
|
I wtedy Ty spojrzałeś na mnie, a ja na Ciebie... Skończyłam myśleć bo to nie miało sensu...
|
|
|
|
Nie wymagam że się zmienisz, choć masz dużo wad, nie wymagam że tu będziesz kiedy wrócę... Nie mam złudzeń... To po prostu ten Twój uśmiech czasem sprawia że chce cie mieć blisko...
|
|
|
|
Wciaz myślisz ze nie zrozumiem...
|
|
|
|
Przez chwilę znów byłam Twoim maleństwem...
|
|
|
|
Nie żałuję, nawet wiedz że pomimo dużej dawki alkoholu, pomimo tego że byłam odważniejsza, pomimo tego co się wydarzyło, naprawdę musiałam się powstrzymywać... i uwierz że gdyby nie to że nie jesteśmy już razem....
|
|
|
|
Już zapomniałam o low five, wczoraj mi przypomniałeś...
|
|
|
|
tracę swój czas, wygrywam by przegrać co dnia....
|
|
|
|
Otwórz serce, ucisz rozum...
|
|
|
|
Wytłumaczyłam już sercu że nic już nas nie łączy, że nie może na nic liczyć, i że w niedługim czasie w ogóle już nie będziesz nic znaczył.... Ale ono chyba nie rozumie za każdym razem gdy się odezwiesz biję jak szalone, wyrywa się do ciebie jak do nikogo innego... Mógłbyś coś z tym zrobić...?
|
|
|
|
Dodaj komentarz
