głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika briefly

Minął kolejny miesiąc  a Ty znów czekasz. Żyjesz tą zasraną nadzieją  łudzisz się  każdego pieprzonego dnia wierzysz  że może dziś będzie lepiej. Mijają przepełnione bólem noce  mijają dni  tygodnie  mija Ci całe życie. A ty nadal czekasz. Kochasz Go? To mu to powiedz. Nie czekaj na cud. Jedź pod Jego dom. Zadzwoń do drzwi. Tylko nie uciekaj. Popraw włosy i weź głęboki oddech. Postaraj się  zanim znów będzie za późno.   yezoo

yezoo dodano: 7 stycznia 2014

Minął kolejny miesiąc, a Ty znów czekasz. Żyjesz tą zasraną nadzieją, łudzisz się, każdego pieprzonego dnia wierzysz, że może dziś będzie lepiej. Mijają przepełnione bólem noce, mijają dni, tygodnie, mija Ci całe życie. A ty nadal czekasz. Kochasz Go? To mu to powiedz. Nie czekaj na cud. Jedź pod Jego dom. Zadzwoń do drzwi. Tylko nie uciekaj. Popraw włosy i weź głęboki oddech. Postaraj się, zanim znów będzie za późno. [ yezoo ]

Codziennie to samo  wiesz? Codziennie gdy mam wolne śpię do południa  później wstaję i nie potrafię znaleźć sobie miejsca. Sprawdzam co chwila telefon i tęsknie. Później udaje  że sprzątam albo że się uczę  a tak naprawdę znów myślę tylko i wyłącznie o Tobie. Oczywiście  jak zwykle nie pozwalasz mi się na niczym skupić  bo ciągle wracam myślami do Twojego uśmiechu  do Twoich oczu. Oglądam nasze zdjęcia  czytam Twoje smsy i uśmiecham się pod nosem. Znów wybieram Twój numer. Ale nie  dziś dam Ci jeszcze spokój. Poczekam trochę  może sam się odezwiesz? Szukam jakichś innych zajęć  dzwonię do znajomych. No tak  nikt nie ma dla mnie czasu. Oglądam serial. Jeden  drugi. Sprawdzam jakie w ten weekend będą imprezy. I tęsknie  tęsknie  tęsknie. Tak po prostu  bez końca tęsknie. I najgorsze jest to  że tak cholernie marnuję wszystkie te dni  bo nie jestem w stanie zrobić niczego konkretnego. Czuję się jak oszalała. Tylko jak się z tego wyleczyć? Znasz jakiś dobry sposób?    napisana

napisana dodano: 7 stycznia 2014

Codziennie to samo, wiesz? Codziennie gdy mam wolne śpię do południa, później wstaję i nie potrafię znaleźć sobie miejsca. Sprawdzam co chwila telefon i tęsknie. Później udaje, że sprzątam albo że się uczę, a tak naprawdę znów myślę tylko i wyłącznie o Tobie. Oczywiście, jak zwykle nie pozwalasz mi się na niczym skupić, bo ciągle wracam myślami do Twojego uśmiechu, do Twoich oczu. Oglądam nasze zdjęcia, czytam Twoje smsy i uśmiecham się pod nosem. Znów wybieram Twój numer. Ale nie, dziś dam Ci jeszcze spokój. Poczekam trochę, może sam się odezwiesz? Szukam jakichś innych zajęć, dzwonię do znajomych. No tak, nikt nie ma dla mnie czasu. Oglądam serial. Jeden, drugi. Sprawdzam jakie w ten weekend będą imprezy. I tęsknie, tęsknie, tęsknie. Tak po prostu, bez końca tęsknie. I najgorsze jest to, że tak cholernie marnuję wszystkie te dni, bo nie jestem w stanie zrobić niczego konkretnego. Czuję się jak oszalała. Tylko jak się z tego wyleczyć? Znasz jakiś dobry sposób? / napisana

moja poetka najwspanialsza  kocham cie : : : : :  teksty mr.lonely dodał komentarz: moja poetka najwspanialsza, kocham cie :*:*:*:*:* do wpisu 7 stycznia 2014
Czuję jego dotyk. Czuję jego pocałunki. Jego dłoń wędruje po moim ciele tak jak wtedy. I smak jego ust. To jak pozostawiał pocałunek na moich wargach. Czuje to teraz.    zdefiniujmymilosc

zdefiniujmymilosc dodano: 6 stycznia 2014

Czuję jego dotyk. Czuję jego pocałunki. Jego dłoń wędruje po moim ciele tak jak wtedy. I smak jego ust. To jak pozostawiał pocałunek na moich wargach. Czuje to teraz. // zdefiniujmymilosc

Kolejny chce namieszać w uczuciach. Tylko boje sie żeby jak już ma coś być  to żeby nie skończyło sie szybciej niż zaczelo.    zdefiniujmymilosc

zdefiniujmymilosc dodano: 6 stycznia 2014

Kolejny chce namieszać w uczuciach. Tylko boje sie żeby jak już ma coś być, to żeby nie skończyło sie szybciej niż zaczelo. // zdefiniujmymilosc

Poczekaj  jeszcze chwilę poczekaj  a zaraz wsiądę w samochód i pojadę wprost do Ciebie. Znów pokonam tych kilkadziesiąt kilometrów   trasą  którą ciągle znam na pamięć pomimo upływającego czasu. Jeszcze moment zaczekaj  a będę u Ciebie i nie bój się spojrzeć w moje oczy kiedy otworzysz mi drzwi i nie bój się uśmiechnąć  bo ja tylko na to czekam. Wiem  że będziesz zdziwiony  bo chyba jestem ostatnią osobą  której się teraz u siebie spodziewasz  ale ja już dłużej nie mogę funkcjonować bez Twojego dotyku. Wiem  że to wszystko jest trudne  bo oboje tak cholernie boimy się kolejnej porażki i chyba ciągle nie jesteśmy gotowi  aby znów być razem  to pozwól  że zostanę przynajmniej na moment. Spędźmy tą jedną noc na rozmowach  na milczeniu  na oglądaniu seriali. Pozwól mi poczuć się jak dawniej  chociaż przez krótką chwilę. Dodaj mi sił  bo ja nie wiem jak żyć. Męczę się  duszę i nie wiem co zrobić ze swoimi myślami. Bez Ciebie po prostu się gubię.    napisana

napisana dodano: 6 stycznia 2014

Poczekaj, jeszcze chwilę poczekaj, a zaraz wsiądę w samochód i pojadę wprost do Ciebie. Znów pokonam tych kilkadziesiąt kilometrów - trasą, którą ciągle znam na pamięć pomimo upływającego czasu. Jeszcze moment zaczekaj, a będę u Ciebie i nie bój się spojrzeć w moje oczy kiedy otworzysz mi drzwi i nie bój się uśmiechnąć, bo ja tylko na to czekam. Wiem, że będziesz zdziwiony, bo chyba jestem ostatnią osobą, której się teraz u siebie spodziewasz, ale ja już dłużej nie mogę funkcjonować bez Twojego dotyku. Wiem, że to wszystko jest trudne, bo oboje tak cholernie boimy się kolejnej porażki i chyba ciągle nie jesteśmy gotowi, aby znów być razem, to pozwól, że zostanę przynajmniej na moment. Spędźmy tą jedną noc na rozmowach, na milczeniu, na oglądaniu seriali. Pozwól mi poczuć się jak dawniej, chociaż przez krótką chwilę. Dodaj mi sił, bo ja nie wiem jak żyć. Męczę się, duszę i nie wiem co zrobić ze swoimi myślami. Bez Ciebie po prostu się gubię. / napisana

2. Wydaje mi się  że zbyt szybko odkryliśmy siebie  dlatego dziś milczysz widząc mnie na ulicy. Ja sam powinienem zawalczyć o tą miłość  ale jak to zrobić  skoro znam Cię tak dobrze? Skoro wiem  że już niczym Cię nie zaskoczę  bo wykorzystałem wszystkie możliwe szanse? Chciałbym cofnąć czas  lecz tylko o kilka miesiący  do momentu  w którym obnażyliśmy przed sobą własne uczucia  do momentu  gdy stanąłem przed Tobą z sercem w dłoniach i powiedziałem 'ono jest Twoje  zrób z Nim co chcesz  zachowaj  lub zdepcz'. Gdybym cofnął czas  nie oddałbym Ci go w całości. To był zły krok. Powinienem najpierw spróbować być z Tobą  a później pokazać wnętrze  które teraz tak cierpi  bo nie ma Ciebie przy mnie. mr.lonely

mr.lonely dodano: 6 stycznia 2014

2. Wydaje mi się, że zbyt szybko odkryliśmy siebie, dlatego dziś milczysz widząc mnie na ulicy. Ja sam powinienem zawalczyć o tą miłość, ale jak to zrobić, skoro znam Cię tak dobrze? Skoro wiem, że już niczym Cię nie zaskoczę, bo wykorzystałem wszystkie możliwe szanse? Chciałbym cofnąć czas, lecz tylko o kilka miesiący, do momentu, w którym obnażyliśmy przed sobą własne uczucia, do momentu, gdy stanąłem przed Tobą z sercem w dłoniach i powiedziałem 'ono jest Twoje, zrób z Nim co chcesz, zachowaj, lub zdepcz'. Gdybym cofnął czas, nie oddałbym Ci go w całości. To był zły krok. Powinienem najpierw spróbować być z Tobą, a później pokazać wnętrze, które teraz tak cierpi, bo nie ma Ciebie przy mnie./mr.lonely

1.Byłaś nieodłączną częścią mojego świata  razem tworzyliśmy jedną  idealną kompozycję  której zachwiać nie był w stanie nawet najsilniejszy podmuch wiatru. Nie potrafiłem nie wypowiedzieć Twojego imienia  kiedy ktoś zapytał mnie czym jest dla mnie szczęście. Szliśmy przez życie pełni planów i nowych postanowień  przy których te noworoczne były tak błache. Piliśmy razem wino w każdym możliwym miejscu miasta i zaciągaliśmy się zapachem naszej miłości  który ulatniał się nad naszymi głowami w każdej sekundzie  gdy byliśmy przy sobie. Nie umiałem przeżyć jednego dnia bez Ciebie. Wciąż zastanawiałem się co robisz  gdy byłaś daleko  a wtedy czułem wibracje telefonu z wiadomością  że u Ciebie wszystko wporządku. Rozumieliśmy się bez słów  choć inni nie wierzyli  że para nastolatków może być ze sobą tak silnie związana. Do teraz nie rozumiem jak to wszystko mogło się rozpaść  przecież dawaliśmy z siebie sto procent  a nawet więcej. Wiesz  tak myślę  że chyba to było za dużo.

mr.lonely dodano: 6 stycznia 2014

1.Byłaś nieodłączną częścią mojego świata, razem tworzyliśmy jedną, idealną kompozycję, której zachwiać nie był w stanie nawet najsilniejszy podmuch wiatru. Nie potrafiłem nie wypowiedzieć Twojego imienia, kiedy ktoś zapytał mnie czym jest dla mnie szczęście. Szliśmy przez życie pełni planów i nowych postanowień, przy których te noworoczne były tak błache. Piliśmy razem wino w każdym możliwym miejscu miasta i zaciągaliśmy się zapachem naszej miłości, który ulatniał się nad naszymi głowami w każdej sekundzie, gdy byliśmy przy sobie. Nie umiałem przeżyć jednego dnia bez Ciebie. Wciąż zastanawiałem się co robisz, gdy byłaś daleko, a wtedy czułem wibracje telefonu z wiadomością, że u Ciebie wszystko wporządku. Rozumieliśmy się bez słów, choć inni nie wierzyli, że para nastolatków może być ze sobą tak silnie związana. Do teraz nie rozumiem jak to wszystko mogło się rozpaść, przecież dawaliśmy z siebie sto procent, a nawet więcej. Wiesz, tak myślę, że chyba to było za dużo.

 znajdę dla Ciebie trochę miejsca  i położył się obok  lekko opuszkiem palca masował mnie po biodrze  aż w końcu nie wytrzymałam  moja noga oplotła jego nogi  moja dłoń szyje  głowa na sercu  jego ręce na moich plecach  mocno zaciśnięte  żebyśmy sobie nie uciekli  to nie były tanie chwyty żeby zaciągnąć siebie do łóżka  to człowieczeństwo  poczucie stworzenia świata w małym łóżku i świadomość siebie  że tak się obudzimy  ze sobą  trzymaliśmy się kurczowo jak najmocniej siebie  ale nie myśl  że się kochamy  potrzebowaliśmy siebie dla siebie  bo nie możemy się pogodzić z brakiem naszych kochanków.

ekstaaza dodano: 6 stycznia 2014

"znajdę dla Ciebie trochę miejsca" i położył się obok, lekko opuszkiem palca masował mnie po biodrze, aż w końcu nie wytrzymałam, moja noga oplotła jego nogi, moja dłoń szyje, głowa na sercu, jego ręce na moich plecach, mocno zaciśnięte, żebyśmy sobie nie uciekli, to nie były tanie chwyty żeby zaciągnąć siebie do łóżka, to człowieczeństwo, poczucie stworzenia świata w małym łóżku i świadomość siebie, że tak się obudzimy, ze sobą, trzymaliśmy się kurczowo jak najmocniej siebie, ale nie myśl, że się kochamy, potrzebowaliśmy siebie dla siebie, bo nie możemy się pogodzić z brakiem naszych kochanków.

nie mam już sił na kłótnie. nie mam sił na powtarzanie Ci do znużenia jak bardzo Cię kocham. nie mam sił na walkę pomiędzy Tobą a nimi  bo wiesz  jak mocno kocham was wspólnie. wprowadziłeś mnie między wasze szeregi  pozwoliłeś poczuć się akceptowaną i chcianą. nie odbieraj mi tego teraz. nie kiedy otworzyłam na nich serce.

cynamoon dodano: 6 stycznia 2014

nie mam już sił na kłótnie. nie mam sił na powtarzanie Ci do znużenia jak bardzo Cię kocham. nie mam sił na walkę pomiędzy Tobą a nimi, bo wiesz, jak mocno kocham was wspólnie. wprowadziłeś mnie między wasze szeregi, pozwoliłeś poczuć się akceptowaną i chcianą. nie odbieraj mi tego teraz. nie kiedy otworzyłam na nich serce.

gdy tylko drzwi zamknęły się z hukiem  a on zniknął z moich oczu  wszystko nagle pękło. z płaczem pobiegłam do pokoju w głowie tworząc najczarniejsze scenariusze. wychodząc odebrał mi wszystko. sprawił  że spadłam na same dno  umarłam. telefon rozproszył ciemność panującą dookoła ukazując na ekranie imię przyjaciółki. nie umiałam już nawet udawać  ona i tak dobrze wiedziała o co chodzi. po kilkunastu minutach była obok  uspokajała  starała się doprowadzić do porządku  zabrała do ludzi  którzy tak wiele znaczą. ale nawet to nie przyniosło ukojenia  bo on tam był  bo udawał jakby nic się nie stało. gdy ja pękałam od środka on bawił się w najlepsze. był blisko  ale tak daleko. był  choć na tę chwilę nie mogłam go nazwać moim.

cynamoon dodano: 6 stycznia 2014

gdy tylko drzwi zamknęły się z hukiem, a on zniknął z moich oczu, wszystko nagle pękło. z płaczem pobiegłam do pokoju w głowie tworząc najczarniejsze scenariusze. wychodząc odebrał mi wszystko. sprawił, że spadłam na same dno, umarłam. telefon rozproszył ciemność panującą dookoła ukazując na ekranie imię przyjaciółki. nie umiałam już nawet udawać, ona i tak dobrze wiedziała o co chodzi. po kilkunastu minutach była obok, uspokajała, starała się doprowadzić do porządku, zabrała do ludzi, którzy tak wiele znaczą. ale nawet to nie przyniosło ukojenia, bo on tam był, bo udawał jakby nic się nie stało. gdy ja pękałam od środka on bawił się w najlepsze. był blisko, ale tak daleko. był, choć na tę chwilę nie mogłam go nazwać moim.

Już nikt nie zrobi ze mnie słabej. Nie zapłaczę przez nikogo  nie zarwę nocki na rozmyślania o kimś. Nie uzależnię się od czyjeś obecności tak mocno  że kiedy jej zabraknie to zobaczę ciemność w środku dnia. Każda chwila będzie moja  nie rozdzielę swojego serca między innych ludzi  bo potem nie mogę ich odzyskać. Nikt nie będzie stał nade mną  nikt nigdy nie wmówi mi  że bez niego jestem nikim. Nie poświęcę życia komuś  kto nie chcę w nim być. Przepraszam  ale w moim świecie nie ma już miejsca dla kogoś kto nie docenia  że ma właśnie mnie. Przeżyłam zbyt wiele bolesnych rozstań  żeby nadal opłakiwać odejścia. esperer

esperer dodano: 6 stycznia 2014

Już nikt nie zrobi ze mnie słabej. Nie zapłaczę przez nikogo, nie zarwę nocki na rozmyślania o kimś. Nie uzależnię się od czyjeś obecności tak mocno, że kiedy jej zabraknie to zobaczę ciemność w środku dnia. Każda chwila będzie moja, nie rozdzielę swojego serca między innych ludzi, bo potem nie mogę ich odzyskać. Nikt nie będzie stał nade mną, nikt nigdy nie wmówi mi, że bez niego jestem nikim. Nie poświęcę życia komuś, kto nie chcę w nim być. Przepraszam, ale w moim świecie nie ma już miejsca dla kogoś kto nie docenia, że ma właśnie mnie. Przeżyłam zbyt wiele bolesnych rozstań, żeby nadal opłakiwać odejścia./esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć