głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika breakyourheart

Gdy zachorujesz  zaczyna się to od pojedynczej bakterii. Długo niewidzianego  paskudnego intruza. Intruz dość szybko się rozmnaża. Staje się dwoma. Następnie ci dwaj stają się czterema  a następnie ośmioma. Wtedy zanim twoje ciało się zorientuje  jest atakowane. To inwazja. Pytanie dla lekarza jest: gdy już intruzi wylądowali  gdy już przejęli kontrolę nad twoim ciałem  jak się ich pozbyć do cholery?

my_dream dodano: 18 grudnia 2011

Gdy zachorujesz, zaczyna się to od pojedynczej bakterii. Długo niewidzianego, paskudnego intruza. Intruz dość szybko się rozmnaża. Staje się dwoma. Następnie ci dwaj stają się czterema, a następnie ośmioma. Wtedy zanim twoje ciało się zorientuje, jest atakowane. To inwazja. Pytanie dla lekarza jest: gdy już intruzi wylądowali, gdy już przejęli kontrolę nad twoim ciałem, jak się ich pozbyć do cholery?

Składamy małą przysięgę i nagle toniemy w obietnicach względem naszych pacjentów  naszych kolegów  względem samej medycyny. Więc robimy to  co każda rozsądna osoba by zrobiła. Uciekamy od naszych obietnic  mając nadzieję  że zostaną zapomniane. Ale wcześniej czy później zawsze nas dosięgną. Czasami znajdujesz obietnice  której boisz się najbardziej  a od której nie warto uciekać w ogóle.

my_dream dodano: 18 grudnia 2011

Składamy małą przysięgę i nagle toniemy w obietnicach względem naszych pacjentów, naszych kolegów, względem samej medycyny. Więc robimy to, co każda rozsądna osoba by zrobiła. Uciekamy od naszych obietnic, mając nadzieję, że zostaną zapomniane. Ale wcześniej czy później zawsze nas dosięgną. Czasami znajdujesz obietnice, której boisz się najbardziej, a od której nie warto uciekać w ogóle.

Zaczynamy życie od kilku zobowiązań. Przysięgamy wierność fladze. Przyrzekamy zwracać książki do biblioteki. Jednak kiedy dorastamy  ślubujemy  składamy obietnice  jesteśmy obarczeni zobowiązaniami  by nie czynić szkody  mówić prawdę i tylko prawdę  kochać i troszczyć się  póki śmierć nas nie rozłączy. Nie udaje nam się spłacać zobowiązań  aż wreszcie jesteśmy winni coś każdemu. I nagle myślimy: Co do...?

my_dream dodano: 18 grudnia 2011

Zaczynamy życie od kilku zobowiązań. Przysięgamy wierność fladze. Przyrzekamy zwracać książki do biblioteki. Jednak kiedy dorastamy, ślubujemy, składamy obietnice, jesteśmy obarczeni zobowiązaniami, by nie czynić szkody, mówić prawdę i tylko prawdę, kochać i troszczyć się, póki śmierć nas nie rozłączy. Nie udaje nam się spłacać zobowiązań, aż wreszcie jesteśmy winni coś każdemu. I nagle myślimy: Co do...?

Wszyscy łatwo temu ulegamy. Lękowi i niepewności przed nieznaną przyszłością. Ostatecznie to bezcelowe  ponieważ całe to zamartwianie się  snucie planów na to  co może  ale nie musi się wydarzyć tylko pogarsza sprawę. Więc wyprowadź psa albo się zdrzemnij. Ale cokolwiek robisz  przestań się zamartwiać. Ponieważ jedynym lekarstwem na paranoje jest być tutaj tak po prostu.

my_dream dodano: 18 grudnia 2011

Wszyscy łatwo temu ulegamy. Lękowi i niepewności przed nieznaną przyszłością. Ostatecznie to bezcelowe, ponieważ całe to zamartwianie się, snucie planów na to, co może, ale nie musi się wydarzyć tylko pogarsza sprawę. Więc wyprowadź psa albo się zdrzemnij. Ale cokolwiek robisz, przestań się zamartwiać. Ponieważ jedynym lekarstwem na paranoje jest być tutaj tak po prostu.

Paranoja... daje ci przewagę na sali operacyjnej. Chirurdzy piszą w głowach najgorsze scenariusze. Jesteś gotowym do zamknięcia  zatamowałeś krwotok. Wiesz o tym  ale jest głos w twojej głowie  pytający: Co  jeśli się tego nie zrobiło? Co  jeśli pacjent umrze  a ty nie mogłeś temu zapobiec? Więc sprawdzasz jeszcze raz swoją pracę przed zamknięciem. Paranoja jest najlepszym przyjacielem  ... .

my_dream dodano: 18 grudnia 2011

Paranoja... daje ci przewagę na sali operacyjnej. Chirurdzy piszą w głowach najgorsze scenariusze. Jesteś gotowym do zamknięcia, zatamowałeś krwotok. Wiesz o tym, ale jest głos w twojej głowie, pytający: Co, jeśli się tego nie zrobiło? Co, jeśli pacjent umrze, a ty nie mogłeś temu zapobiec? Więc sprawdzasz jeszcze raz swoją pracę przed zamknięciem. Paranoja jest najlepszym przyjacielem (...).

Jest 5 etapów żałoby. U każdego przebiega inaczej  ale zawsze jest ich 5. Zaprzeczenie  gniew  targowanie się  depresja  akceptacja.

my_dream dodano: 18 grudnia 2011

Jest 5 etapów żałoby. U każdego przebiega inaczej, ale zawsze jest ich 5. Zaprzeczenie; gniew; targowanie się; depresja; akceptacja.

I ciągle  bez przerwy to zabiera ci to oddech.

my_dream dodano: 18 grudnia 2011

I ciągle, bez przerwy to zabiera ci to oddech.

Najgorszym momentem jest minuta  w której wydaje ci się  że masz to za sobą... wtedy wszystko zaczyna się od nowa.

my_dream dodano: 18 grudnia 2011

Najgorszym momentem jest minuta, w której wydaje ci się, że masz to za sobą... wtedy wszystko zaczyna się od nowa.

I odpuścić  kiedy będziemy gotowi.

my_dream dodano: 18 grudnia 2011

I odpuścić, kiedy będziemy gotowi.

Najlepsze  co możemy zrobić to przyjąć ją  kiedy przyjdzie.

my_dream dodano: 18 grudnia 2011

Najlepsze, co możemy zrobić to przyjąć ją, kiedy przyjdzie.

Najbardziej kijową rzeczą  najgorszą częścią żałoby jest to  że nie można jej kontrolować.

my_dream dodano: 18 grudnia 2011

Najbardziej kijową rzeczą, najgorszą częścią żałoby jest to, że nie można jej kontrolować.

Najlepsze  co możemy zrobić  co ktokolwiek może zrobić  to zdobyć się na szczerość.

my_dream dodano: 18 grudnia 2011

Najlepsze, co możemy zrobić, co ktokolwiek może zrobić, to zdobyć się na szczerość.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć