 |
` tęsknota zżera mnie od środka . pierwszy raz , od dobrych kilku miesięcy - tęsknie . cały czas , w dzień , w nocy , w szkole , w domu - nie robi mi to różnicy . śnisz mi się codziennie . najgorsze jest to , że widzę sytuacje , które już miały miejsce . za każdym razem , gdy otwieram oczy myślę , że nadal wszystko między nami jest okej - ale nie jest . wystarczyła by mi zwykła rozmowa z tobą . nic więcej . bez tego nie dam rady , wiesz ? `
|
|
 |
` i ta beznadziejna nadzieja , że może też ma nagłe i silne ataki wspomnień . że może po którymś z takich seansów , otworzy oczy i powie sobie , że musi coś zmienić . napisze , że przeprasza i chce , żeby między nami było wszystko okej . mimo zerowych szans , nadzieja mnie polubiła . nie myśli o tym , żeby odejść . rozum podpowiada , że znajdę innego , lepszego , lojalnego . z tym , że ja nie chcę innego . on był mój . taki prywatny , słodki i wyjątkowy . nigdy nie zrozumiesz , musiałabyś przekonać się sama . `
|
|
 |
`brak sił, chęci i motywacji. wszystko przybrało ciemne barwy. w głowie szumią wciąż te same puste i nic już nie znaczące słowa. znów coś w środku woła o pomoc.. nie radzę sobie.`
|
|
 |
`Rzucił jej sercem o ścianę . Dlaczego, więc nie miał odwagi spojrzeć jak łamie się na pół ? `
|
|
 |
Mam ochotę usiąść w kącie ciemnego pokoju z butelką wódki w dłoni, czekoladowym papierosem w ustach i tysiącem przekleństw w głowie. I proszę cię, nigdy więcej nie doprowadzaj mnie do takiego stanu.
|
|
 |
I wczoraj . Wyszłam zaśnieżoną ulicą na spacer po parku . Delikatne płatki śniegu spadały na moje długie ciemne włosy . Kochałeś je . Patrzyłam na światełka które migotały cudnym blaskiem, miały kolor moich oczu które tak wielbiłeś. Idąc dalej poczułam chłód. Moje ręce zmarzły , Ty nigdy nie pozwoliłbyś na to . Ty założyłbyś mi czapkę . Spojrzał w me oczy i trzymając mnie za ręce powiedział że świat mógłby się teraz skończyć bo Twoje życie jest w moich oczach.
|
|
 |
Nigdy nie wiedziałam czego chcę. W jednym momencie potrzebowałam miłości, a następnie ją odrzucałam tłumacząc, że wolę cieszyć się wolnością i niezależnością. Przy nim jednak miałam wrażenie, że mogę nawet resztę życia przesiedzieć w ciasnej klatce, byle u jego boku.
|
|
 |
Kochała go najmocniej jak się tylko dało. Ta miłość powoli dawała jej do zrozumienia ze on jest coraz lepszy, a ona coraz bardziej przy nim gorsza. Ale nadal wiedziała ze być z nim to coś pięknego. Bo on dawał jej to ciepło, którego tak bardzo potrzebowała..
|
|
 |
Gdyby miłość trwała za długo, ludzie umierali by z monotonii, wycieńczenia, braku łez i samotnych nocy. Każdy by miał kogoś i wszyscy byliby szczęśliwi, być może za szczęśliwi ? Bo przecież takie duże szczęście też nie jest takie fajne ? Bo czasami trzeba przesiedzieć całą noc, wylewając ocean łez i leżąc nago, zapominać oddychać, tylko po to, żeby zaznać jak smakuje samotność i jak to piękne jest być z kimś.
|
|
 |
Też tak czasem masz, że byś dała sobie w twarz ?
|
|
 |
nadzieja - wredna suka - wciąż nie daje mi spokojnie odetchnąć. wciąż nie przestałam się łudzić, że zobaczę jeszcze kiedyś jego osobę. naiwnie myślę, że trzymając w dłoni czerwoną różę, przyjdzie i powie mi z uśmiechem na twarzy i troską w oczach, że wrócił, by przywrócić mi puls.
|
|
 |
Feministka w sukience. Dawno temu przestała słodzić herbatę. Możesz dostrzec w tym zdaniu znaczenie metaforyczne lub nie. Jak chcesz. Na ogół nie wie, która godzina, kiedy ma na nadgarstku zegarek. Rządzi się i rozkazuje używając zwrotu "Nie chcę cię do niczego zmuszać". Konkretna i rozważna, ale w szachy grać nie umie. Chodzi spać przed dwudziestą trzecią, dba o paznokcie i myje zęby trzy razy dziennie. Idealna.
|
|
|
|