głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika brakujeslow

Czasem bezsilność przeważa nad wszystkim.

bezznakumiloscii dodano: 22 luty 2021

Czasem bezsilność przeważa nad wszystkim.

 A w ogóle to niesprawiedliwe  że pierwsze kwiaty w życiu dostałam na pożegnanie...    Spirited Away: w Krainie Bogów

sentymentalna_marzycielka dodano: 2 marca 2020

"A w ogóle to niesprawiedliwe, że pierwsze kwiaty w życiu dostałam na pożegnanie..." - Spirited Away: w Krainie Bogów

Minęło prawie 10 lat od pierwszego wpisu tutaj. Kiedyś przychodziłam tu często   znając późniejszy charakter moich wylewów tutaj słowo  często  jest dużym umniejszeniem  ale niech tak będzie  przelać myśli i uczucia w miejscu które znali nieliczni. Na jednej dłoni mogła bym zliczyć osoby z mojego otoczenia  które wiedziały  że to tu to ja. Teraz po tej dekadzie czuje się jak bym chodziła po cmentarzu mojej duszy i wspomnień tych dobrych i złych. Jest to coś bardzo  mojego  i choć cieszę  się  że mogę wrócić tu i powspominać to jednak bardziej zadowalające jest to  że tu nie wracam  nie piszę. Oznacza to tyle  że na prawdę jest u mnie dobrze. I obym nigdy nie musiała tu wracać.

walnieta.realistka dodano: 8 stycznia 2020

Minęło prawie 10 lat od pierwszego wpisu tutaj. Kiedyś przychodziłam tu często ( znając późniejszy charakter moich wylewów tutaj słowo "często" jest dużym umniejszeniem, ale niech tak będzie) przelać myśli i uczucia w miejscu które znali nieliczni. Na jednej dłoni mogła bym zliczyć osoby z mojego otoczenia, które wiedziały, że to tu to ja. Teraz po tej dekadzie czuje się jak bym chodziła po cmentarzu mojej duszy i wspomnień tych dobrych i złych. Jest to coś bardzo "mojego" i choć cieszę się, że mogę wrócić tu i powspominać to jednak bardziej zadowalające jest to, że tu nie wracam, nie piszę. Oznacza to tyle, że na prawdę jest u mnie dobrze. I obym nigdy nie musiała tu wracać.

18 luty 2018 roku. Jestem szczęśliwa. Największy koszmar przeszedł do historii a ja się uwolniłam i tam z końcem października  pod koniec listopada 2017 roku poznałam miłość  życia. I jestem szczęściara bo to czwarta miłość życia  a niektórzy przez całe swoje życie nie mają ani jednej  więc chyba jestem wygrana że tyle razu mogłam zatapiac się bez reszty. Jest wspaniałe tak jak być powinno. Choć pierwszy kryzys ale o taką głupotę to mogą być zawsze i oby większych sprzeczek nie było. Ha walnieta.realistka jest szczęśliwa!

walnieta.realistka dodano: 19 luty 2018

18 luty 2018 roku. Jestem szczęśliwa. Największy koszmar przeszedł do historii a ja się uwolniłam i tam z końcem października, pod koniec listopada 2017 roku poznałam miłość, życia. I jestem szczęściara bo to czwarta miłość życia, a niektórzy przez całe swoje życie nie mają ani jednej, więc chyba jestem wygrana że tyle razu mogłam zatapiac się bez reszty. Jest wspaniałe tak jak być powinno. Choć pierwszy kryzys ale o taką głupotę to mogą być zawsze i oby większych sprzeczek nie było. Ha walnieta.realistka jest szczęśliwa!

Krzyczę sama na siebie w głowie.  Niby inteligentna  a glupia jak but. Bo po co się zadreczam  po co ciągle analizuje  myślę i wracam do przeszłości?!  k rwa bo tak już mam  zadaje sobie sama spotegowany ból  myślę każdego dnia czemu wlansie tak to wszystko się stało. I nie  na pewno nie pisze tego do niego  on już zapomniał ma inną. A sobie życzę bym w końcu mogła chociaż normalnie spać  bez tych koszmarów wszystkich. Amen.

walnieta.realistka dodano: 30 sierpnia 2017

Krzyczę sama na siebie w głowie. Niby inteligentna, a glupia jak but. Bo po co się zadreczam, po co ciągle analizuje, myślę i wracam do przeszłości?! k*rwa bo tak już mam, zadaje sobie sama spotegowany ból, myślę każdego dnia czemu wlansie tak to wszystko się stało. I nie, na pewno nie pisze tego do niego, on już zapomniał ma inną. A sobie życzę bym w końcu mogła chociaż normalnie spać, bez tych koszmarów wszystkich. Amen.

Zapadła między nami niezręczna cisza. Oboje nie wiedzieliśmy  co zrobić  żeby ją przełamać  więc po prostu zaczęliśmy się od siebie oddalać...

sentymentalna_marzycielka dodano: 15 maja 2017

Zapadła między nami niezręczna cisza. Oboje nie wiedzieliśmy, co zrobić, żeby ją przełamać, więc po prostu zaczęliśmy się od siebie oddalać...

Po latach moje szczęście ma 178 cm wzrostu  dwudniowy zarost  oczy w kolorze bezchmurnego nieba i najbardziej rozbrajający uśmiech na świecie. I jak to zwykle bywa jego  szczęście  nie nosi mojego imienia.

sentymentalna_marzycielka dodano: 14 maja 2017

Po latach moje szczęście ma 178 cm wzrostu, dwudniowy zarost, oczy w kolorze bezchmurnego nieba i najbardziej rozbrajający uśmiech na świecie. I jak to zwykle bywa jego "szczęście" nie nosi mojego imienia.

Zawiodłeś... A ja tak bardzo w Ciebie wierzyłam...

sentymentalna_marzycielka dodano: 14 maja 2017

Zawiodłeś... A ja tak bardzo w Ciebie wierzyłam...

W sercu mam tylko żal. Czuję się oszukana przez Ciebie. Dałam Ci tyle miesięcy  tyle samo co zaprzepaściłeś.

walnieta.realistka dodano: 19 stycznia 2017

W sercu mam tylko żal. Czuję się oszukana przez Ciebie. Dałam Ci tyle miesięcy, tyle samo co zaprzepaściłeś.

Czuję się wrakiem samej siebie. Moja godność ktoś zdeptał  poczucie bezpieczeństwa odebrał  a prywatność całkowicie zaniechał. Do ukrycia nie mam nic  ale pewnych żeczy się nie robi tym bardziej mając zawsze wsparcie od tej osoby ciepły kąt i obiad po pracy  wybrane ciuchy i wypracowane gdy trzeba oraz nieppskromiona ilość uczuć wywalanych na zewnątrz. Jest mi żal ale sama jeszcze muszę ustalić czego. Tego że z błachego powodu zniszczyles nasza przyszłość  z tego że nie wierzyłes w prawdę czy tego że MOJE dziecko jak sam podkreślales teraz będzie cierpieć. Kurwa...  Znowu tu pisze  czyli jest bardzo ze mną źle...

walnieta.realistka dodano: 29 sierpnia 2016

Czuję się wrakiem samej siebie. Moja godność ktoś zdeptał, poczucie bezpieczeństwa odebrał, a prywatność całkowicie zaniechał. Do ukrycia nie mam nic, ale pewnych żeczy się nie robi tym bardziej mając zawsze wsparcie od tej osoby ciepły kąt i obiad po pracy, wybrane ciuchy i wypracowane gdy trzeba oraz nieppskromiona ilość uczuć wywalanych na zewnątrz. Jest mi żal ale sama jeszcze muszę ustalić czego. Tego że z błachego powodu zniszczyles nasza przyszłość, z tego że nie wierzyłes w prawdę czy tego że MOJE dziecko jak sam podkreślales teraz będzie cierpieć. Kurwa... Znowu tu pisze- czyli jest bardzo ze mną źle...

Jaaa zazdrosna?! A nawet jeśli  nie mam się czego wstydzic. Mam o kogo. Nie lubię  gdy na Ciebie patrzy  nie nawidzę  gdy jest w Twojej obecności. A już palpitacji serca  cholery i nieładu myśli dostaje          gdy ona jest bliżej w danej chwili niż ja. Ona musi znać swoje miejsce  a ono jest zdala od nas   bo ja o swoje  choćby zębami  a będę walczyć!

walnieta.realistka dodano: 20 marca 2016

Jaaa zazdrosna?! A nawet jeśli- nie mam się czego wstydzic. Mam o kogo. Nie lubię, gdy na Ciebie patrzy, nie nawidzę, gdy jest w Twojej obecności. A już palpitacji serca, cholery i nieładu myśli dostaje, gdy ona jest bliżej w danej chwili niż ja. Ona musi znać swoje miejsce, a ono jest zdala od nas - bo ja o swoje, choćby zębami, a będę walczyć!

Gdy widzę jak się nim zajmuje i z nim bawi  chwyta mnie coś mocno za serce.

walnieta.realistka dodano: 28 grudnia 2015

Gdy widzę jak się nim zajmuje i z nim bawi, chwyta mnie coś mocno za serce.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć