|
"Nie martw się, już niedługo wrócę, żebyś się za bardzo nie stęskniła. Zaopiekuj się moim sercem - zostawiłem je przy tobie"
|
|
|
Co ty od niego chcesz? Żeby ci codziennie róże przynosił, nie spóźniał się, był punktualny, przyjeżdżał po ciebie, robił sto tysięcy niespodzianek, był miły, kochany, romantyczny, żeby cię zabierał na długie i romantyczne spacery, żeby nie zapominał o tobie, i żebyś zawsze przy nim czuła się kochana. Przecież to tylko facet. Da się ich kochać tacy, jacy już są, i to jest w nich takie słodkie, a tego swojego ideała wyrzuć na śmieci i zapomnij.
|
|
|
przydałoby mi się jakieś szczęście w proszku. ale takie rzeczy to tylko w erze, pewnie / przypadkowa
|
|
|
Dobrze wiem, że czasem bardzo trudno mnie kochać, Ale chyba łatwo zobaczyć miłość w moich oczach.
|
|
|
A on nalezy do tych gości , z którymi nawet pisanie bez emotikonek potrafi byc kurewsko uszczęśliwiające .
|
|
|
-Widzisz? -Nie widzę. -No widzisz.
|
|
|
Nie sztuką jest istnieć. Sztuką jest wytrwać.
|
|
|
I takie wieczory jak ten, oraz ten poprzedni, i jeszcze wcześniejszy, takie wieczory, w których się wciąż uśmiecha, warte są nieprzespanych nocy. /katajiina
|
|
|
Nie robił sobie nadziei. Połowę życia był sam i nauczył się z tym żyć. Uważał, że dziewczyny znajdą sobie lepszego niż On co i tak wielce trudne nie będzie. Nie potrzebował komplikować sobie prostej drogi. Wolał by uważano go za zimnego drania, który nie potrafi kochać, niż za frajera, który najpierw wykorzysta a potem zostawi, rzucając jakiś zgrabny tekst o tym jaka to panna była nieodpowiednia dla niego - żeby wyjść z twarzą, albo żeby jakoś wytłumaczyć sobie swoje szczeniackie zachowanie. Miłość go nie interesowała. Miał dobrze ułożone życie, dwie prace, motor, rodzinę i konto w banku. Wolał spełniać swe marzenia, póki je miał, niż szukać na świecie czegoś takiego jak 'miłość' co i tak, w jego przekonaniu, nie istniało. /katajiina
|
|
|
To nie prawda że mam schizy, że nie widzę nic w oczach. I nie wierzę w to że nigdy, nie będę potrafiła kochać. // Vixen .
|
|
|
Jeśli naprawdę kogoś kochasz, pozwolisz, by złamał ci serce.
|
|
|
- tato jakie ty masz piękne perfumy ! - on ma takie same, prawda ? - kto? - no on. twój słitaśny men.
|
|
|
|