 |
Jej znak rozpoznawczy? Poduszka mokra od łez. / Nataalii
|
|
 |
Proszę się wziąć w garść powie mi pan psycholog, a ja mu odpowiem, że ze swoimi smutkami się już w garści nie mieszczę.
— Piotr Adamczyk
|
|
 |
chyba nadszedł moment kiedy pierwszy raz w życiu czegoś żałuję, kiedy pierwszy raz mówię 'po co mi to było?', pierwszy raz uważam że cholernie zjebałam sprawę. złamałam zasady, dla Ciebie. |
|
|
 |
Znów leczę kaca, mała chcesz wejść do mojego świata? No to zapraszam, ale szybko będziesz chciała wracać. A nawet jak nie będziesz chciała wracać, będzie git. To Cię wyproszę sam, będzie lepiej, uwierz mi.
|
|
 |
jest tu jeszcze ktoś kto z chęcią by poczytał moje wypocinki? :)
|
|
 |
jesteś już w związku pare dobrych lat, zasypiacie i budzicie się obok siebie, witacie się uśmiechem i słodkim dzień dobry, myślicie o przyszlości, macie zaplanowany najmniejszy szczegół wspólnego życia, przeszłość przekreśliłaś już dawno grubą kreską i co robisz kiedy na imprezie spotykasz kogoś z kim spędziłaś wcześniej wyjątkowe chwile, chwile pierwszych wagarow, pierwszego papierosa, liściki na lekcji, spojrzenia ukradkiem i zrywanie się z domu wieczorami na spacer z motylkami w brzuchu. pamiętacie to? .. stoi przed tobą ktoś kto nauczył Cię kochać, pokazał Ci jak wygląda miłość, młodzieńcza i dzika ale jednak miłość, patrzysz już na dorosłego. przystojnego faceta z lekkim zarostem i piwem w ręcę, serce bije Ci jak oszalałe, nogi miękkną, rozmawiacie cała impreze chociaż miał być babski wieczór. wracasz do domu i wiesz że nie będzie już jak kiedyś, że teraz wszystko się zmieni.. pierwsza miłość może przetrwać wszystko. /
grozisz_mi_xd
|
|
 |
Wznosisz ciężar powiek. Znaczysz cokolwiek za mało, gdy cokolwiek daje radość, a inni zawodzą.
|
|
 |
"Jesteśmy tu na jakiś czas, któregoś dnia szlag nas trafi, to po co tak traktować wszystko poważnie."
— Maria Czubaszek
|
|
 |
Uczucie pustki, bezradności i tęsknoty za Nim znowu we mnie uderza. Nie rozumiem tego co kieruje moją duszą, ale dlaczego choć nie chcę go znać, to ..za nim tęsknie? Dlaczego o nim myślę, dlaczego zastanawiam się czy jeszcze żyję i czy ma się dobrze? Dlaczego podświadomie szukam z nim kontaktu choć to on był nie raz powodem mojej chęci zniknięcia z tego świata? Dlaczego tak bardzo chciałabym z nim porozmawiać? Dlaczego się tak mocno przed tym bronię? Dlaczego chciałabym choć raz powiedzieć do niego ' Tato' pomimo, że nie zasługuje na te słowa? Dlaczego muszę chować cierpienie wewnątrz i skrywać to w sobie? Dlaczego on mnie tak po prostu odrzucił? Dlaczego jestem tą niechcianą, dlaczego jestem tą gorszą? Tato, no powiedz mi dlaczego mnie tak bardzo nienawidzisz..?
|
|
 |
"Kiedyś ktoś powiedział, wielką miłość poznaje się po tym, że jedyną osobą, która mogłaby pocieszyć, jest ten człowiek, przez którego cierpimy. Myślę, że miał sporo racji, że jest dużo w tym prawdy. Bo niby człowiek powoli zapomina. Odcina się, nie pyta, nie myśli. I nagle jedno zdjęcie, jedno cholerne zdjęcie, sprawia, że serce po raz kolejny pęka, tęskni, pragnie (...) Choć chwilę wcześniej było się pewnym, że wszystko jest za Tobą, że już bardziej nie można umrzeć z miłości...
|
|
 |
Kiedyś płakałem, nic nie mówiłem, dzisiaj nie umiem już płakać.
|
|
 |
Z czasem się uczysz nie płakać, chociaż do dzisiaj jest rana.
|
|
|
|