 |
Zatrzymalem zycie przegapilem pociag
ostatni na tym peronie juz nie wyrusze go goniac,
zniknal gdzies w tunelu cien urwal jego obraz
odjechal w pospiechu ludzkich zobowiazn,
zostalem tam sam u ciebie przegrany
bo ty cierpliwie czekalas na mnie w deszczu na stacji,
zawalilem, wiem kolejny raz rozczarowalem
tak bardzo cie przepraszam za gore tych tlumaczen,
za sterte wymowek ktore znasz na pamiec
za to ze nasluchalas sie przezemnie tylu bajek,
a ty usmiechasz sie slodko i wolasz mnie do siebie
wybaczasz mi to gdy powinnas gniewac sie cholernie,
byc zla i kazac odejsc bo przegiąłem przesadzialem
nie moge zrozumiec ze to jednak jest mozliwe
ze kochasz mnie przymykasz oczy czesciej niz masz zamiar
na twojego urwisa ktory umie narozrabiać...
|
|
 |
Kochaj mnie mocniej niz kiedykolwiek
chce abys byla przy mnie gdy slonce wstaje
i chociaz nieraz cos krzyżuje droge
ja wiem ze kochac cie nigdy nie przestane.
|
|
 |
nasza jest przyszłość mam życie z aniołem...
|
|
 |
To nie jest żaden sen skąd to wiem nie pytaj kotku
wiesz dokładnie co jest miedzy nami od początku,
wyczuwam twoje ciepło chociaż jesteś daleko
gdy spotkamy się to powiem ci jak bardzo cie ten tego.
wiesz ze chciałbym się zmienić taka trochę lepsza wersja,
ale nie da się chociaż cuda się zdarzają
pokochaj mnie takiego zaufaj obdarz szansa,
zatrzymaj się dla mnie chociaż na krotki moment
na parę slow na kilka gestów tak na chwile choć na trochę.....
|
|
 |
Za każdym razem, gdy zbliża się noc przenikasz mnie i słyszę twój głos.
Za każdym razem tak trudno jest zasnąć, czuję twój dotyk i ciebie całą.
|
|
 |
To było niezwykle czarująca opowieść.
Spotkały się dwa światy, pamiętam ten moment, takie odlegle, a jednak bardzo bliskie, skupione na sobie sami na bezludnej wyspie.
Marzenia oplatały nasze plany i nadzieje, nie ma już ich, każdy wybrał inna ścieżkę.Nie złączą się drogi, nienawiść wygrała, silniejsza od żywiołów wystawia wyrok sama.
|
|
 |
Jedno życie jedna miłość
Piękny tryb gdy znajdujesz tą jedyną
Do końca życia ona Ty tak ma być
Przynajmniej tak powinno
Pokochasz tą dziewczyne, która
Nie będzie wszystko jedno, to ma
Być ta dla której wszystko poświęcisz
To ma być ta od której się uzależnisz
Będziesz mysleć tylko o niej opętany
Jak szaleniec wariat w ręku z granatem
Bo tak działa ona podnosi mi puls
Wzdychanie jak oddychanie bo ona to
Klucz bo ona wie co ja czuję cały czas
Po głowie chodzi i gdy się cieszę i gdy
Nie mam na nic ochoty kocham Cię
I z Tobą skończę się gdy umrzemy to razem
Pośród kwiatów i drzew ale zanim nas
Zabraknie życie jest piękne ciesze się
Nim lecz tylko nim się podziele Tobą już
Nie bo jesteś tylko moja Tobą chce się
Opiekować i znów poczuć jak się kocha
Zaczarowany dreszcz przeszywa coraz
Mocniej
|
|
 |
Wiem dlaczego to wszystko jest dla mnie takie drogie. Wiem dlaczego jesteś dla mnie całym światem, nie w połowie. Dlaczego cię szukam każdej nocy obok, bo chciałbym sie przytulić zasnąć z tobą kolorowo. Mam dość koszmarów przez tyle samotnych nocy. Gdy nie mogłem spać w księżyc wlepiałem oczy.
|
|
 |
Mam cię w głowie, gdy zamykam oczy sny mi kradniesz. Najpiękniejsza z kobiet na cały świat jedna, nie podrobi cię żadna, nie jesteś pierwsza lepsza.
Najlepsza, przestań twierdzić, że źle mówię. Czekam aż horyzont uniesie twoją buźkę.
|
|
 |
Przyjdź do mnie jak wiosna po zimie, bądź iskrą, która rozgrzeje każdy kontynent, pocieszy w dolinie, wytrze łzy i każe śmiać się. Bądź ciepłym wiatrem i podnieś, gdy spadnę. Ratuj mnie, gdy z planów fiasko, właśnie taką cię chcę kochanie, tylko taką
|
|
 |
wszystkie smsy do ciebie wyslane,
tesknota ktora rozbija sie na calego
myslisz o niej a w tle gasi sie papieros,
tak czesto coraz wiecej wersji
kazda nastepna jest gorsza od poprzednich,
ile tego jest w koncu zagubiony
wyciagasz jej zdjecie i tak myslisz co zrobic,
napisac zadzwonic czy zaczekac
zajac sie czyms czy moze do niej pojechac,
kochasz ja ona ciebie a sie boisz
jestes pewny ze na zawsze lepiej pomysl...
|
|
 |
Jak bardzo chcialbym zmienic bieg wydarzen
i zamiast serca miec twardy kamien,
ktorego nikt nie rozpracuje najlepsze szyfry
nie zrobilbym tych bledow i lepiej zylbym,
w sumie jest to jakies wyjscie nie realne
czasu nie cofniesz wiec teraz bede uwazac bardziej,
na cieple dlonie rozpalone usta
na glebokie spojrzenia i czule slowka,
milosc jest slepa dobrze powiedziane
|
|
|
|