 |
Po prostu jest lato. Po prostu jest gorąco i wtedy w każdym otwiera się tunel potrzeb, wysyłanie żarliwych próśb, aby w Twoim życiu stało się coś, co naprawdę zapamiętasz, i aby to było rzeczywiste, dotykowe, z całą gamą zmysłów. Żebyś naprawdę kochał, przeżywał, upijał się, zarażał wysypkami, nabawił raka skóry i gubił dokumenty.
|
|
 |
Wygląda najpiękniej na świecie, wciąż, od teraz, od sekundy, od zawsze.
|
|
 |
Wódka nie dodaje, ani nie odbiera rozumu, ona sprawdza, czy rozum się ma.
|
|
 |
Przecież jesteśmy poważnymi ludźmi. Trzeba było zdruzgotać się alkoholem. Poruchać. Zrzygać się w żywopłot. Sukcesy się celebruje, zwłaszcza te zdobyte ciężką pracą.
|
|
 |
To miała być historia drogi, rozpędzonej autostrady, wiatru, uśmiechów i potu. Ostatnia miłość w wieku niewinności, historia jak z perłowo-złotej płyty dvd, limitowana edycja życia.
|
|
 |
I can't be worried about that shit. Life goes on, man
|
|
 |
fajnie było, nic nie pamiętam.
|
|
 |
moja pierwsza wielka miłość? zaczęła się i nagle skończyła.
|
|
 |
nic tak dobrze nie rozmazuje tuszu jak myśli o Tobie.
|
|
 |
Mam wyrzuty sumienia. Pocałowałam Go, chociaż w sercu noszę Ciebie.
|
|
 |
Uwielbiam wprawiać Cię w zakłopotanie. Wtedy tak uroczo się uśmiechasz.
|
|
 |
Jesteś singlem z wyboru... a ona? Ona, też, tylko zapomniałeś dodać, że z Twojego.
|
|
|
|