 |
|
uśmiechał się ślicznie.
szczególnie do niej.
za moimi plecami.
|
|
|
|
Nie przeciągaj pożegnania, bo to męczące.
Zdecydowałeś się odejść, to idź / Mały Książe
|
|
|
|
nie zamierzam biegać za kimś kto ciągle przyspiesza kroku
|
|
|
|
ale wiesz nie gniewaj się o te czekoladki. zjadłem je, bo... bo się o Ciebie troszczę! Wiem, żeby Cię zaraz brzuch od nich zaczął boleć. bo przecież często Cię boli jak dużo zjesz słodkości / troskliwy M. prawie dałam się nabrać!
|
|
 |
|
Jesteś nie wywołaną kliszą dla mnie, jesteś ciszą, która usypia mnie, gdy próbuję powstać, męczy mnie, zabija, gdy nie zamierzam poddać się.
|
|
|
|
Straszna wydaje się być miłość dla tego, który nie kochał. | PIH.
|
|
|
|
- myślę, że lepiej Ci było w dłuższych włosach. Niepotrzebnie je ścinałaś. Szczerze to nie ładnie Ci teraz. - spierdalaj
|
|
|
|
dziękuję bardzo za życzenia, chociaż jeden dzień w roku nie zachowujecie się jak skurwysyni.
|
|
|
|
Jestem zła, wredna, marudna i jestem mistrzem w nie miłych docinkach. Nie długo zawładnę złym światem więc kurwa daj mi spokój i mnie nie drażnij!
|
|
|
|
jestem głodna tulenia, przytulenia, wtulenia, zatulenia i obtulenia.
|
|
|
|
Otwieram oczy i wita mnie muzeum wkurwień.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
