 |
Gratulacje kolejny raz zjebałaś tą naszą ''przyjaźń ". Chociaż dla Ciebie to pewnie obojętne. Już i tak zalazłaś sobie zastępstwo ;(.
|
|
 |
Jadąc powrotnym autobusem ze słuchawkami w uszach w których leciał Grubson usiadła na przeciwko mnie młoda kobieta , za każdym razem gdy przejeżdżaliśmy koła kościoła robiła znak krzyża i wiecie co po tych chorych 16 latach uwierzyłam że żyją ludzie którzy nie wstydzą się kochać Boga !
|
|
 |
' co ty zrobiłeś chłopie? Miałeś taką wspaniałą laskę, wiesz że masz syna ! nosi twoje imie , ma taki sam kolor oczu jak ty, ale wiesz co jest w tym najlepsze że Ciebie już nie ma i nie zobaczysz już jak rośnie ! Dla czego to zrobiłeś ? ! Dla czego odszedłeś ? ! Tęsknie za Tobą ! ' powiedział jego najlepszy kumpel klęczący przy jego grobie , odwrócił się ujrzał mnie , podbiegł do mnie ocierając już zapłakaną twarz, biorąc małego na ręce mówiąc że mamy jeszcze jego ..
|
|
 |
A wiesz co jest w tym najlepsze że po mimo tak dużej odległości i rzadkich spotkań zawsze się kłócimy ! Dla czego? Bo od tamtej pory gdy się wyprowadziła liczy się wyłącznie Ona ! Ja już nie istnieje ! Taka jest moja chora rzeczywistość i nikt już tego nie zmieni !
|
|
 |
Po raz kolejny pozwoliłam mu zająć ogromny fragment mego serca. Po raz kolejny pozwoliłam mu wejść do mego świata, uzależnić każdą cząstke duszy od jego osoby. Sekunda po sekundzie, oddech po oddechu z coraz większą siłą moje serce zaczęło odżywać na nowo. A potem doskonale wiedząc, że ponownie nie przeżyje jego odejścia, najzwyczajniej w świecie odszedł. Nieodwracalnie straciłam swe serce, którego uderzenia jakby umilkły. Ono prostu umarło, tracąc jakąkolwiek nadzieje w szczęście.[look.at.me.baby]
|
|
 |
Może za tą linią horyzontu znajdę całkiem inny świat.Podbijaj brat, to naprawdę niedaleko. Widzę drogę, która tam prowadzi, gdy patrzę na niebo/PMM.
|
|
 |
Nie wierz mi gdy drżącym głosem szepcze, że jest dobrze.Nie ufaj kiedy moje oczy unikają kontaktu chcąc skryć kłamstwo. Nie słuchaj moich słów, gdy łzy kręcą się w oczach. Nie zostawiaj mnie samej, gdy boje się siebie.
|
|
 |
I ta nuta niepewności, gdy po pierwszej randce zastanawiasz sie czy będzie chciał zaprosić Cię na kolejną.. || pozorna
|
|
 |
Po długich nieusilnych próbach w końcu udało mi się zasnąć.Jednak nie na dlugo.Obudziłam się cała zlana potem,bólem głowy i szumem w uszach.Sięgnęłam ręką na nocną szafkę i wzięłam termometr mierząc sobie temperaturę-39,2-przeczytałam na głos i ponownie bezwładnie opadłam na łóżko.Ból głowy bił się z myślami,z tęsknotą i brakiem Jego przy mnie..Wyobraziłam sobie jak stoi w drzwiach i zaczyna krzyczeć,że zbyt lekko się ubieram,że nie noszę czapki,ani szalika.Uśmiechnęłam się przypominając sobie Jego słodką,krzyczącą na mnie minę-majaczeeee-szepnęłam do siebie,ale miałam to gdzieś.Pół przytomna podreptałam do biurka wziąłwszy laptopa i wróciłam spowrotem do łóżka.Dresz przeszedł przeze mnie chłodząc moje ciało.Weszłam w folder`zdjecia`i nagle zamknęłam laptopa-Przecież nie mam z nim zdjeć,przecież nas już nie ma.Przecież mnie zostawił-powiedziałam kompletnie nie wiedząc co się dzieje.Wibrowało mi w głowie.Opadłam tracąc przytomność słysząc w oddali:`was juz nie,Juz nie ma.!.`|| pozorna
|
|
 |
Taaaaa nazwał mnie dziwką..Ale oboje wiemy, ze tylko dlatego, że mu zazdrościł, że to nie on był na jego miejscu..Próbował, ale nie osiągnął "celu". Ale czy to jest powód by nazywał mnie dziwką, skoro jak sam twierdzi "ma dziewczynę" ? || pozorna
|
|
|
|