 |
|
Dlaczego mnie wtedy nie było? Jak szłam do Ciebie, to padało i połamał mi się parasol. Wtedy on otworzył nade mną swój. Uśmiechnął się i powiedział, że mnie odprowadzi, żebym nie zmokła. Wiatr drapał po policzkach, ale mimo to, zrobiło mi się ciepło. A gdy już staliśmy pod Twoimi drzwiami, zapytał mnie, czy to tu i wtedy uświadomiłam sobie, że już nie. | Katarzyna Wołyniec
|
|
 |
|
Nienawiść do dziwki.. tak, ona nadal jest, niezmiennie.
|
|
|
|
Najgorzej jest wtedy, kiedy jednak przewidujesz taką opcję... w czasie kiedy jednak uwierzyłaś, mimo iż wiesz, ,że to bez sensu, bez jakiejkolwiek przyszłości uwierzyłaś we wszystko i miałaś nadzieję, Nadzieję, o której nikt, ale to nikt nie wiedział.
|
|
|
|
Wyćwiczone i znudzone usta do nieznanych. Tak to się zaczyna, a kończy na przejechaniu językiem po zębach. Dlaczego? Alkohol, po jednej stronie jedynie, ale to wystarczy, napięcie klimat. Taka sytuacja i się zaczyna i kończy. Bo wszystko ma swój początek i koniec. Jak ta cholerna alfa i omega. Wszystko, bez wyjątku.
|
|
|
|
Nazywasz mnie egoistką, kiedy znasz mnie tak krótki czas. Nie wiesz co wzbudziło we mnie te zachowania na nowo. Nie znasz mojej przeszłości, tego co czułam, bo dla Ciebie to nigdy nie były prawdziwe problemy. Mówiłeś, że sam chciałbyś takie mieć. Nie wiesz co doprowadziło do tego, że jestem taką suką. Tak, suka, nic więcej. Pamiętaj suka też czasami płacze i ma uczucia mimo wszystko. Pamiętaj również o tym, że karma wraca i jeżeli ja jestem egoistką dla Ciebie, Ty będziesz potem dla kogoś. Pewnie ja komuś też powiem takie słowa, wiem co ta osoba poczuje, ale przecież egoistki się tym nie przejmują. Pieprz się! Tylko to przychodzi mi teraz na myśl. Nic więcej, po przeczytaniu tych słów i płaczu który mimo wszystko był mało wystarczalny dla mnie. Ale te uczucia i zachowanie tworzą mnie silniejszą. A Ty? Ty jesteś tylko marną postacią, która nie radzi sobie z niczym za co się zabierze.
|
|
|
|
Nie należę do ludzi wrażliwych. Nie załamuję się, kiedy ktoś nagle odwraca się do mnie plecami. Nie upadam, gdy usłyszę kilka nieprzyjemnych słów. Nie zamykam się w sobie po stracie jakiejś osoby. Nie płaczę na pogrzebach. Podobno mam serce z kamienia. Nie biorę wszystkiego do siebie. Często wzruszam ramionami. Bywam obojętna, chłodna i nieprzyjemna. Ale kiedyś nadchodzi taki dzień, kiedy kumuluje się wszystko to, co powinno było zaboleć, a umknęło gdzieś mimochodem. I ta lawina spada na mnie jak grom z jasnego nieba, i zawiera w sobie wszystko, czyjeś krzywdzące słowa, utratę wiary w siebie, odejście bliskiej osoby. I zabija, przygniata do ziemi, nie pozwala wstać, normalnie żyć. W jednej chwili powraca cała przeszłość, narasta z każdą minutą, boli z każdym oddechem coraz bardziej. I nagle gdzieś padają słową "jest dobrze, jest okej", ale nie oszukujmy się, jest cholernie daleko od "okej". [ yezoo ]
|
|
|
|
Nie masz nawyku sukcesu. Należysz do ludzi, którzy całe życie spędzają na wyspie fantazji nazywanej "pewnego dnia będę". Błąd. Ty nigdy nie będziesz. Nie masz jaj. | Poranek Kojota
|
|
|
|
Jakie to łatwe. Czerwone paznokcie, szminka w tym samym kolorze, w ustach cienki papieros, ale nie ten najdroższy, bo przecież i tak nikt nie będzie wiedział. Rajstopy podarte, albo całkiem ściągnięte, bo to oznaka ostrego seksu, w ręce torebka z Channel. Suka, musi być wredna, pyskowanie to ona musi mieć wyćwiczone. Sarkazm, to jej drugie imię.
|
|
|
|
- Ciebie jest dobrze mieć obok siebie w upalne dni. - Dlaczego? - Bo niezależnie co powiesz to zawsze wieje od Ciebie chłodem. [ yezoo & daddy ♥ ]
|
|
|
|
Czas jest najlepszym psychologiem, a nierozpamiętywanie środkiem do celu.
|
|
|
|
Błędem jest zmiana. Nawet jeśli to zamiana na lepsze uczucia.
|
|
|
|
Co robię inaczej? Bo to o to chodzi, prawda? O to, że zachowuję się w innym sposób niż powinnam.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
