|
Korzystaj. Z pazurami. Dopóki masz czas. Bo potem człowiek się budzi, że los dawał a on był jak taka dupa. Korzystaj. | Jacek Walkiewicz
|
|
|
Wracasz do domu i opierasz się o zamknięte przed chwilą drzwi. Dotykasz dłonią swoich ust, uśmiechasz się, bo jeszcze czujesz ten smak. Zdejmujesz ubrania i gdzieś między tym wszystkim pojawia się ten wyjątkowy zapach, ten, który znasz tylko ty. Kładziesz się do łóżka i już wiesz, że czegoś ci brakuje, że w wielu miejsach twojego ciała jest teraz zbyt pusto. Kończysz rozmowę przez telefon, znów ten sam uśmiech i cisza, która uwiera i której być nie powinno. Jeszcze Go nie miałaś, a tak często zaczyna ci Go brakować. Znasz to? Jak nazwać ten stan? Co to za uczucie? [ yezoo ]
|
|
|
Takie chwile jak tamte najlepiej wypocić, aby toksyczne uczucia z Ciebie wyszły. Wierzysz, że siłownia, że sport, ruch, zmęczenie Ci w tym pomoże. Jednak wiara czasami bywa tak naiwnie głupia. Ale pozory trzeba zachować.
|
|
|
Zimna kawa, bo ciepłej nie ma dla kogo zrobić.
|
|
|
-A ty co na to? -Nic. Odszedłem. Zostawiłem ją tam samą.
|
|
|
Spokój i zapomnienie... nie wiedziałam, że to może nastąpić tak całkowicie. A jednak. Udało się, chociaż nie wiem czy słowo "udało się" jest tutaj najodpowiedniejszym... przecież nawet nie próbowałam zapomnieć, to stało się samoistnie. Wiedziałam o tym, a przynajmniej tak mi się wydaję iż nadal o tym wiem. A może to te słowa, ten list mi w tym pomógł? A może te złe, bardzo złe uczucia?
|
|
|
Teraz Supergirl to lesba.. cóż to bardziej realistyczne niż dziewczyna o nadprzyrodzonych zdolnościach ratująca świat.
|
|
|
Myślę,że śmierć jest początkiem czegoś innego,czegoś nowego.Kończy pewien etap w naszym życiu,czasami nawet zamyka go na dobre.Zaczynamy żyć bez tej osoby obok,bez jej głosu,dotyku,zapachu.Funcjonujemy troszkę inaczej albo zmieniamy swoje życie o sto osiemdziesiąt stopni.Czasami łapiemy się na tym jak bardzo przywiązanie rządzi naszym życiem.Robimy dwie herbaty,po chwili uświadamiając sobie,że to zupełnie niepotrzebne,wybieramy numer,który jest już nieaktywny,chcielibyśmy coś powiedzieć,czymś się pochwalić,o czymś powiadomić,ale jest już za późno.Gubimy się w zwykłych czynnościach,w przygotowaniu kolacji,kiedy to ta druga osoba kroiła pomidory;w prowadzeniu auta,gdy to właśnie ona informowała nas czy z lewej jest wolne;w zakupach,kiedy dbała o nasze nierozgarnięcie i zawsze miała przy sobie sporządzoną listę produktów.Kiedy odchodzi bliski nam człowiek,cały świat diametralnie się zmienia.Człowiek,który pozostał,staje się kimś innym albo przestaje stawać się kimkolwiek w ogóle.[yezoo]
|
|
|
Dlaczego mnie wtedy nie było? Jak szłam do Ciebie, to padało i połamał mi się parasol. Wtedy on otworzył nade mną swój. Uśmiechnął się i powiedział, że mnie odprowadzi, żebym nie zmokła. Wiatr drapał po policzkach, ale mimo to, zrobiło mi się ciepło. A gdy już staliśmy pod Twoimi drzwiami, zapytał mnie, czy to tu i wtedy uświadomiłam sobie, że już nie. | Katarzyna Wołyniec
|
|
|
Nienawiść do dziwki.. tak, ona nadal jest, niezmiennie.
|
|
|
Najgorzej jest wtedy, kiedy jednak przewidujesz taką opcję... w czasie kiedy jednak uwierzyłaś, mimo iż wiesz, ,że to bez sensu, bez jakiejkolwiek przyszłości uwierzyłaś we wszystko i miałaś nadzieję, Nadzieję, o której nikt, ale to nikt nie wiedział.
|
|
|
Wyćwiczone i znudzone usta do nieznanych. Tak to się zaczyna, a kończy na przejechaniu językiem po zębach. Dlaczego? Alkohol, po jednej stronie jedynie, ale to wystarczy, napięcie klimat. Taka sytuacja i się zaczyna i kończy. Bo wszystko ma swój początek i koniec. Jak ta cholerna alfa i omega. Wszystko, bez wyjątku.
|
|
|
|