 |
W domu znowu haja . Miałam dosyć patrzenia na najebaną twarz matki więc wzięłam paczkę L&m i wybiegłam z domu. Na dworze lało ale poszłam silnie przed siebie. Przyjaciele dobrze wiedzieli, że coś się stało. Nie miałam ochoty z nikim gadać więc odrzucałam połączenia. Trafiłam na nasze wspólne miejsce. Usiadłam na krawężniku , w ręku trzymając fajkę, zaciągając się coś we mnie wybuchło. Rozpłakałam się jak małe dziecko. Nie wytrzymałam nerwowo. Ręce mi się trzęsły więc co chwile coś wypadało. Nie minęło 5 minut, dźwigam głowę a koło mnie była ona. Bez słowa mnie przytuliła i pozwoliła mi się wypłakać w jej turkusową katanę. Jedyna rozumiała co przeżywam. /Czarnemamby
|
|
 |
Pewnego wieczoru zadzwonił do mnie on, ‘ za 10 minut tam gdzie zawsze’ . nie sprzeciwiłam się i posłusznie ubrałam się i poszłam. Gdy już dochodziłam na miejsce oni już tam byli. Mieli przy sobie piwa i 3 paczki fajek. Miałam przeczucie ze to nie będzie zwykła posiadówa. Na przywitanie przytulili mnie dość mocno. Usiadłam na krawężniku, oni obok mnie. Jeden z chłopaków zaczął przemawiać, nie wiedziałam o co chodzi. ‘ wiesz, ze gdyby nie ty nie było by mnie tu? Zawsze gdy mam problem zwracam się do ciebie bo dobrze wiem ze mogę ci ufać. pamiętasz gdy pierwszy raz pociąłem się przez tą szmatę? – kiwałam twierdząco. Dziękuję ze wtedy mi jebłaś i zaczęłaś głosić kazanie. Wiem że wtedy nie gadaliśmy 4 miesiące , ale Dziękuje. ‘ powiedział. Przytuliłam go nie umiałam wydusić z siebie słowa.
|
|
 |
[cz.2] Drugi zaś wspominał nasze czasy z gimnazjum, jak to kłóciliśmy się co lekcje a na przerwie się godziliśmy, jak przeze mnie dostał -30 punktów za przeszkadzanie na lekcji gdyż jebłam nogą w podłogę ‘ strzelając focha’ a rozgłos rozpowszechnił się na cała klasę. Nauczycielka opierdoliła go a on mnie nie wsypał. Gdy na lekcji angielskiego śmialiśmy się z ‘lecha’ bo wstawiał nam ujemne punkty za nieodpowiednie zachowanie. A teraz? Każdy poszedł w swoja stronę ale nie rozstaliśmy się. W każdej wolnej chwili się widujemy. Kocham ich. ‘ braci się nie traci’ /czarnemamby
|
|
 |
Zawsze gdy ekipa dzwoniła spotykaliśmy koło ‘tepsy.’ Tam zaczęliśmy odpierdalać, zwierzać się , pomagać w problemach. Tam również pierwszy raz razem zapaliliśmy fajkę, piliśmy piwo. Zawarliśmy pakty przyjaźni. /czarnemamby
|
|
 |
uwielbiam spontany. spontany są najlepsze.
|
|
 |
ostatnio idę sobie jedną z warszawskich ulic, a tu Maciej Zakościelny się pyta czy idę z nim na randkę, a ja na to : co ty stary, idę na wiśnie.
|
|
 |
|
Paznokcie pomalowane na kurewską czerwień ♥ / ciamciaa ♥
|
|
 |
Często mam ten sen.
W prehistorycznych czasach.
Słyszę twój krzyk.
Przeganiam niedźwiedzia.
I już się nie boisz.
Ale kiedy się budzę ...
Kiedy się budzę, Nie ma niedźwiedzia.
a ty nadal się boisz.
Nie jestem łowcą niedźwiedzi.
Jestem producentem wykonawczym fotokopiarek
Chciałbym pokonać niedźwiedzia,
abyś przestała się bać." / Mr. Nobody
|
|
 |
tak na prawdę to nie wiem jak to będzie.
|
|
|
|