głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika black_dark

moje  podpisz albo usuń teksty napisana dodał komentarz: moje, podpisz albo usuń do wpisu 22 czerwca 2014
Kiedyś szczęście definiowałam twoim imieniem  dziś jesteś bólem i fatalnym zauroczeniem.

wartozycmarzeniami dodano: 22 czerwca 2014

Kiedyś szczęście definiowałam twoim imieniem, dziś jesteś bólem i fatalnym zauroczeniem.

Dziękuję że przy Tobie czułam się szczęśliwa  że mogłam nauczyć się czym jest miłość  ile warta jest przyjaźń.Przy Tobie czułam się wyjątkowo. Zawsze gdy potrzebowałam wsparcia mogłam je od Ciebie otrzymać. Byłeś zawsze nigdy nie chciałeś dla mnie źle. Zawsze powtarzałeś że nigdy nie warto robić nic na siłę  że jeżeli pzestanie Ci na czymś zależeć i nagle stanie się to nieważne to znaczy że nigdy nie było to trwałe. Zawsze powtarzałeś że oddał byś za mnie życie. Kochałam Cię za to że po prostu byłeś  że wspierałeś. Teraz gdy siedzę samotnie w pokoju w którym tyle wspomnień  tyle żalu dochodzi do mnie że straciłam Cię bo chciałam dla Ciebie dobrze. Straciłam Cię bo nie potrafiłam wybaczyć Ci  nie potrafiłam znaleźć siły by pokochać Cię znów i zapomnieć o tym jak potraktowałeś mnie. Nie umiem Ci wybaczyć  bo za bardzo boli za bardzo staram się naprawiać siebie. Za bardzo zawiodłam się na człowieku który miał być mimo wszystko.

wartozycmarzeniami dodano: 21 czerwca 2014

Dziękuję że przy Tobie czułam się szczęśliwa, że mogłam nauczyć się czym jest miłość, ile warta jest przyjaźń.Przy Tobie czułam się wyjątkowo. Zawsze gdy potrzebowałam wsparcia mogłam je od Ciebie otrzymać. Byłeś zawsze,nigdy nie chciałeś dla mnie źle. Zawsze powtarzałeś że nigdy nie warto robić nic na siłę, że jeżeli pzestanie Ci na czymś zależeć i nagle stanie się to nieważne to znaczy że nigdy nie było to trwałe. Zawsze powtarzałeś że oddał byś za mnie życie. Kochałam Cię za to że po prostu byłeś, że wspierałeś. Teraz gdy siedzę samotnie w pokoju w którym tyle wspomnień, tyle żalu dochodzi do mnie że straciłam Cię bo chciałam dla Ciebie dobrze. Straciłam Cię bo nie potrafiłam wybaczyć Ci, nie potrafiłam znaleźć siły by pokochać Cię znów i zapomnieć o tym jak potraktowałeś mnie. Nie umiem Ci wybaczyć, bo za bardzo boli za bardzo staram się naprawiać siebie. Za bardzo zawiodłam się na człowieku który miał być mimo wszystko.

Wyciągnął z torby zdjęcie. Nie chciał mi go pokazać  początkowo walczył o to bym nie dojrzała tego co jest na nim ujęte. Po długich prośbach i okazanym smutku  stanął za mną  objął w pasie i pokazał mi na fotografii dwie osoby. Zamarłam. Spoglądałam na niewiele niższą ode mnie dziewczynę  uśmiechniętą. Pamiętałam ten dzień  wyszła wtedy od fryzjera  więc jej włosy zmieniły kolor na czerwony. Była taka szczęśliwa. Przytulała mnie do siebie a Damian robił w tym czasie zdjęcie. Ta radość  ta energia  ta chęć do życia. W moich oczach pojawiły się łzy. Znowu dostałam wspomnieniami po twarzy  ale za to jakże wspaniałym. Wzięłam zdjęcie do ręki i postawiłam na stoliku w jego salonie  kręcąc z niedowierzaniem głową  że ten wariat tak wiele dla mnie robi. Usiadłam przy fotografii i wpatrywałam się w nią z zachwytem. Nigdy nie lubiłam tego zdjęcia  ale ten urywek chwili sprawia  że należy ono do tych najpiękniejszych. Coś chwyciło mnie za serce. Żal za utraconym czasem  za utraconą szansą.

na_granicy dodano: 21 czerwca 2014

Wyciągnął z torby zdjęcie. Nie chciał mi go pokazać, początkowo walczył o to bym nie dojrzała tego co jest na nim ujęte. Po długich prośbach i okazanym smutku, stanął za mną, objął w pasie i pokazał mi na fotografii dwie osoby. Zamarłam. Spoglądałam na niewiele niższą ode mnie dziewczynę, uśmiechniętą. Pamiętałam ten dzień, wyszła wtedy od fryzjera, więc jej włosy zmieniły kolor na czerwony. Była taka szczęśliwa. Przytulała mnie do siebie a Damian robił w tym czasie zdjęcie. Ta radość, ta energia, ta chęć do życia. W moich oczach pojawiły się łzy. Znowu dostałam wspomnieniami po twarzy, ale za to jakże wspaniałym. Wzięłam zdjęcie do ręki i postawiłam na stoliku w jego salonie, kręcąc z niedowierzaniem głową, że ten wariat tak wiele dla mnie robi. Usiadłam przy fotografii i wpatrywałam się w nią z zachwytem. Nigdy nie lubiłam tego zdjęcia, ale ten urywek chwili sprawia, że należy ono do tych najpiękniejszych. Coś chwyciło mnie za serce. Żal za utraconym czasem, za utraconą szansą.

Mijamy się codziennie unikając swoich spojrzeń  mijamy się i nie patrzymy sobie w oczy. Jesteśmy na siebie obojętni ranimy siebie tęsknimy za sobą coraz bardziej ale nikt nie odpuści. Nikt nie skończy walki mimo bólu mimo tęsknoty jesteśmy osobno. Nasze ciała choć tak blisko  to serca oddalone wołają o uczucie które kiedyś było silne  i bardzo trwałe.

wartozycmarzeniami dodano: 21 czerwca 2014

Mijamy się codziennie unikając swoich spojrzeń, mijamy się i nie patrzymy sobie w oczy. Jesteśmy na siebie obojętni,ranimy siebie tęsknimy za sobą coraz bardziej ale nikt nie odpuści. Nikt nie skończy walki,mimo bólu mimo tęsknoty jesteśmy osobno. Nasze ciała choć tak blisko, to serca oddalone wołają o uczucie które kiedyś było silne, i bardzo trwałe.

Nie chciałam znowu być taka  nie chciałam tego robić  a dziś boli mnie głowa i wiesz to chyba dlatego  że pragnęłam chociaż na pięć minut o Tobie zapomnieć i chciałam poczuć jak to jest żyć i potrafić korzystać z tego  co daje to życie. Och tak bardzo potrzebowałam poczucia bliskości  a on był na wyciągnięcie ręki. Wystarczyło  że pstryknęłam palcami  a on był obok mnie. A później nawet nie wiem kiedy jego ramiona zaczęły otaczać moje i nie wiem kiedy poczułam smak jego ust. Było inaczej niż zwykle  wiesz? Pierwszy raz pomyślałam  że mogłabym zapomnieć i żyć od nowa. Być może to o jeden za dużo wypity drink sprawił  że przez moment poczułam się tak bardzo wolna  bo noc się później skończyła  on wyjechał  a ja znów nie wiem  co robić dalej. Jednak wiesz  może jest nadzieja  że kiedyś spotkam kogoś z kim będę potrafiła ułożyć swoje życie  że odetnę się wreszcie od Ciebie i tak po porostu ruszę do przodu.    napisana

napisana dodano: 19 czerwca 2014

Nie chciałam znowu być taka, nie chciałam tego robić, a dziś boli mnie głowa i wiesz to chyba dlatego, że pragnęłam chociaż na pięć minut o Tobie zapomnieć i chciałam poczuć jak to jest żyć i potrafić korzystać z tego, co daje to życie. Och tak bardzo potrzebowałam poczucia bliskości, a on był na wyciągnięcie ręki. Wystarczyło, że pstryknęłam palcami, a on był obok mnie. A później nawet nie wiem kiedy jego ramiona zaczęły otaczać moje i nie wiem kiedy poczułam smak jego ust. Było inaczej niż zwykle, wiesz? Pierwszy raz pomyślałam, że mogłabym zapomnieć i żyć od nowa. Być może to o jeden za dużo wypity drink sprawił, że przez moment poczułam się tak bardzo wolna, bo noc się później skończyła, on wyjechał, a ja znów nie wiem, co robić dalej. Jednak wiesz, może jest nadzieja, że kiedyś spotkam kogoś z kim będę potrafiła ułożyć swoje życie, że odetnę się wreszcie od Ciebie i tak po porostu ruszę do przodu. / napisana

Widzę  że jesteś słaby i upadasz za każdym razem  gdy spoglądasz na moje szczęście. Dostrzegam tą wyblakłą nadzieję w Twoich źrenicach i żal za dawne błędy. Jesteś pewny  że już nigdy nie spojrzę na Ciebie jak na równego sobie i odepchnę  gdy tylko poprosisz o ratunek. A ja? Po raz kolejny Cię zaskakuję. Stojąc przez Tobą  wyciągam w Twoją stronę pomocną dłoń  zabieram papierosy i wyrzucam do najbliższego kosza. Prowadzę Cię do domu i okrywam kocem. Drżysz  nie dajesz sobie rady sam. Nigdy nie dawałeś i bałeś się do tego przyznać. Byłeś zbyt dumny by na głos wypowiedzieć słowa kłębiące się w Twoich myślach  zbyt dumny by wykrzyczeć ból i przyznać się do uzależnień. Spoglądasz na mnie z niedowierzaniem i każesz odejść  bo nic mnie przy Tobie nie trzyma  bo Ty byś tego dla mnie nie zrobił. Widzisz  dlatego właśnie próbuję Ci pokazać przepaść  która nas dzieli. Ty   Narcystyczny egoista  nie dbający o innych. Ja   Chłodna suka  nie potrafiąca przejść obojętnie obok potrzebujących.

na_granicy dodano: 18 czerwca 2014

Widzę, że jesteś słaby i upadasz za każdym razem, gdy spoglądasz na moje szczęście. Dostrzegam tą wyblakłą nadzieję w Twoich źrenicach i żal za dawne błędy. Jesteś pewny, że już nigdy nie spojrzę na Ciebie jak na równego sobie i odepchnę, gdy tylko poprosisz o ratunek. A ja? Po raz kolejny Cię zaskakuję. Stojąc przez Tobą, wyciągam w Twoją stronę pomocną dłoń, zabieram papierosy i wyrzucam do najbliższego kosza. Prowadzę Cię do domu i okrywam kocem. Drżysz, nie dajesz sobie rady sam. Nigdy nie dawałeś i bałeś się do tego przyznać. Byłeś zbyt dumny by na głos wypowiedzieć słowa kłębiące się w Twoich myślach, zbyt dumny by wykrzyczeć ból i przyznać się do uzależnień. Spoglądasz na mnie z niedowierzaniem i każesz odejść, bo nic mnie przy Tobie nie trzyma, bo Ty byś tego dla mnie nie zrobił. Widzisz, dlatego właśnie próbuję Ci pokazać przepaść, która nas dzieli. Ty - Narcystyczny egoista, nie dbający o innych. Ja - Chłodna suka, nie potrafiąca przejść obojętnie obok potrzebujących.

Gdy nie mogłam zasnąć  dzwoniłeś i opowiadałeś jak cudownie jest mnie usłyszeć. Dzwoniłeś tylko po to by usłyszeć mój głos  by rozśmieszyć mnie gdy miałam zły humor. Często słuchałeś mojego szlochu  słuchałeś jak bardzo nienawidziłam życia. Dziś  nie ma Ciebie  telefon milczy a Ja jestem tą samą osobą  kruchą z wieloma problemami  bagażem wspomnieniem i tęsknotą za tym co było.

wartozycmarzeniami dodano: 18 czerwca 2014

Gdy nie mogłam zasnąć, dzwoniłeś i opowiadałeś jak cudownie jest mnie usłyszeć. Dzwoniłeś tylko po to by usłyszeć mój głos, by rozśmieszyć mnie gdy miałam zły humor. Często słuchałeś mojego szlochu, słuchałeś jak bardzo nienawidziłam życia. Dziś, nie ma Ciebie- telefon milczy a Ja jestem tą samą osobą- kruchą z wieloma problemami, bagażem wspomnieniem i tęsknotą za tym co było.

Gdy przechodzę obok tej knajpy w której wypiliśmy pierwsze piwo zastanawiam się czemu Ciebie nie ma  czemu jestem sama i ciągle tęsknie za Tobą. Czemu każdej nocy płaczę za Tobą czemu wszędzie widzę tylko Ciebie. Myślę że już wszystko czas zakończyć  czas się pozbierać nie wspominać tego co było  żyć teraz i tu. Chciałabym bardzo  uwierz że o niczym innym nie marzę bardziej. Chcę Cię zapomnieć  chcę wyrzucić Cię ze swojej głowy i nie pamiętać. Mimo że nie jest łatwo  mimo że moje serce rwie się do Ciebie każdego dnia chcę zabić w sobie uczucie jakim Cię darzę  chcę uwolnić się od miłości która zaczyna mnie niszczyć. Mam dość starania się  błagania o kolejne spotkania  mam dość ciągłego wpatrywania się w dal i zatracania w rzeczywistości która powinna mnie cieszyć a nie przybijać. Chcę się zmienić  chcę zakończyć wszystko. Nie chcę już cierpieć przez miłość  nie chcę płakać  nie chcę umierać już więcej  nie chcę bo wiem że nie dam rady wstać. Nie potrafię znaleźć siły by powiedzieć dość

wartozycmarzeniami dodano: 18 czerwca 2014

Gdy przechodzę obok tej knajpy w której wypiliśmy pierwsze piwo zastanawiam się czemu Ciebie nie ma, czemu jestem sama i ciągle tęsknie za Tobą. Czemu każdej nocy płaczę za Tobą czemu wszędzie widzę tylko Ciebie. Myślę że już wszystko czas zakończyć, czas się pozbierać nie wspominać tego co było- żyć teraz i tu. Chciałabym bardzo, uwierz że o niczym innym nie marzę bardziej. Chcę Cię zapomnieć, chcę wyrzucić Cię ze swojej głowy i nie pamiętać. Mimo że nie jest łatwo, mimo że moje serce rwie się do Ciebie każdego dnia chcę zabić w sobie uczucie jakim Cię darzę, chcę uwolnić się od miłości która zaczyna mnie niszczyć. Mam dość starania się, błagania o kolejne spotkania- mam dość ciągłego wpatrywania się w dal i zatracania w rzeczywistości która powinna mnie cieszyć a nie przybijać. Chcę się zmienić, chcę zakończyć wszystko. Nie chcę już cierpieć przez miłość, nie chcę płakać, nie chcę umierać już więcej- nie chcę bo wiem że nie dam rady wstać. Nie potrafię znaleźć siły by powiedzieć dość

Tęsknie za Tobą  przyznaję że każda minuta mojego życia jest dedykowana Tobie. Nie potrafię odpuścić  nie za bardzo wiem czemu mi tak zależy. Czemu nie potrafię tego zostawić za sobą. Uśmiecham się do Ciebie  próbuje złapać Cię za rękę wytłumaczyć że może jeszcze jest dla nas szansa   ty odchodzisz  bez słowa zabijasz wszystko co nas łączyło. Nie pytasz o nic  odchodzisz i mówisz że nigdy nie zapomnisz  że byłam dla Ciebie nadzieją  wspaniałym darem którego nie umiałeś wykorzystać. Wiesz jak czuję się fatalnie  wiesz jak każdego dnia nienawidzę siebie coraz bardziej? Nie możesz wiedzieć  Ty nigdy nie potrafiłeś słuchać drugiego człowieka  nigdy nie starałeś się mnie zrozumieć. Nigdy mnie nie kochałeś? te wszystkie obietnice były rzuconymi słowami na wiatr  błagam powiedz mi że znaczyłam coś dla Ciebie  no powiedz mi że byłam dla Ciebie kimś ważnym. Potrzebuję byś był  byś czuwał. Nie chcę już samotnych wieczorów  nie chcę umierać z tęsknoty nie chcę tak dalej żyć chcę poczuć się lepiej

wartozycmarzeniami dodano: 18 czerwca 2014

Tęsknie za Tobą, przyznaję że każda minuta mojego życia jest dedykowana Tobie. Nie potrafię odpuścić, nie za bardzo wiem czemu mi tak zależy. Czemu nie potrafię tego zostawić za sobą. Uśmiecham się do Ciebie, próbuje złapać Cię za rękę wytłumaczyć że może jeszcze jest dla nas szansa - ty odchodzisz, bez słowa zabijasz wszystko co nas łączyło. Nie pytasz o nic, odchodzisz i mówisz że nigdy nie zapomnisz, że byłam dla Ciebie nadzieją, wspaniałym darem którego nie umiałeś wykorzystać. Wiesz jak czuję się fatalnie, wiesz jak każdego dnia nienawidzę siebie coraz bardziej? Nie możesz wiedzieć, Ty nigdy nie potrafiłeś słuchać drugiego człowieka, nigdy nie starałeś się mnie zrozumieć. Nigdy mnie nie kochałeś? te wszystkie obietnice były rzuconymi słowami na wiatr, błagam powiedz mi że znaczyłam coś dla Ciebie- no powiedz mi że byłam dla Ciebie kimś ważnym. Potrzebuję byś był, byś czuwał. Nie chcę już samotnych wieczorów, nie chcę umierać z tęsknoty nie chcę tak dalej żyć chcę poczuć się lepiej

Jak wyglądają moje wieczory? Wieczory to godziny kiedy nie wstydzę się umierać i cierpieć na zewnątrz. To godziny kiedy nawet w powietrzu czuć pustkę oraz ten dziwny smutek. Wtedy jednak nie ma już łez  a przerażającą ciszę przerywają takty kolejnych smutnych piosenek. Wieczorami jestem sama  nie muszę już kłamać  że cieszy mnie życie. Poświęcam te chwile na próby ułożenia swojego życia w jedną całość  jednak ta układanka jest o wiele trudniejsza niż mogłam przypuszczać. Wieczorami się nie uśmiecham  niczego nie udaję. Siedzę przeglądając we wszystkich wspomnieniach swoją przeszłość i maluję palcami na jego zdjęciach resztki pokruszonej miłości. Wieczorami rozpadam się w drobne kawałki  aby nocą przy świetle księżyca zebrać się w całość i nabrać chociaż trochę sił do walki z kolejnym tak samo trudnym dla mnie dniem. Wieczorami spowiadam się niebu z mojej miłości i tęsknie  przeraźliwie za nim tęsknie.   napisana

napisana dodano: 17 czerwca 2014

Jak wyglądają moje wieczory? Wieczory to godziny kiedy nie wstydzę się umierać i cierpieć na zewnątrz. To godziny kiedy nawet w powietrzu czuć pustkę oraz ten dziwny smutek. Wtedy jednak nie ma już łez, a przerażającą ciszę przerywają takty kolejnych smutnych piosenek. Wieczorami jestem sama, nie muszę już kłamać, że cieszy mnie życie. Poświęcam te chwile na próby ułożenia swojego życia w jedną całość, jednak ta układanka jest o wiele trudniejsza niż mogłam przypuszczać. Wieczorami się nie uśmiecham, niczego nie udaję. Siedzę przeglądając we wszystkich wspomnieniach swoją przeszłość i maluję palcami na jego zdjęciach resztki pokruszonej miłości. Wieczorami rozpadam się w drobne kawałki, aby nocą przy świetle księżyca zebrać się w całość i nabrać chociaż trochę sił do walki z kolejnym tak samo trudnym dla mnie dniem. Wieczorami spowiadam się niebu z mojej miłości i tęsknie, przeraźliwie za nim tęsknie. / napisana

Ja już naprawdę tego wszystkiego nie chcę. Nie chcę cierpieć  czekać  tęsknić. Chciałabym wreszcie pogodzić się z tym  że Ciebie nie ma i już nie będzie  chciałabym przyzwyczaić się do myśli  że po prostu nie byliśmy sobie pisani. Niby coś nas pchnęło do siebie  ale najwyraźniej los się pomylił. Być może nigdy nie powinnam Cię spotkać  nie powinnam przyzwyczajać się do ciepła Twojego ciała i do szczęścia  które mi przynosiłeś. Nie potrafię tego wszystkiego zrozumieć  ciągle tłumaczę sobie każde Twoje zachowanie  ale bez rezultatu. Opadam z sił  każdego dnia czuję jak marnieje  jak cała zamieniam się w pustkę. Wiesz  chciałabym znów żyć  poczuć jak to jest budzić się rano pełna pozytywnej energii. Chciałabym wreszcie powiedzieć sobie  że mam to czego zawsze pragnęłam. Nie chcę już każdego dnia umierać i czekać na rzeczy niemożliwe. Ja już po prostu tak nie potrafię.    napisana

napisana dodano: 17 czerwca 2014

Ja już naprawdę tego wszystkiego nie chcę. Nie chcę cierpieć, czekać, tęsknić. Chciałabym wreszcie pogodzić się z tym, że Ciebie nie ma i już nie będzie, chciałabym przyzwyczaić się do myśli, że po prostu nie byliśmy sobie pisani. Niby coś nas pchnęło do siebie, ale najwyraźniej los się pomylił. Być może nigdy nie powinnam Cię spotkać, nie powinnam przyzwyczajać się do ciepła Twojego ciała i do szczęścia, które mi przynosiłeś. Nie potrafię tego wszystkiego zrozumieć, ciągle tłumaczę sobie każde Twoje zachowanie, ale bez rezultatu. Opadam z sił, każdego dnia czuję jak marnieje, jak cała zamieniam się w pustkę. Wiesz, chciałabym znów żyć, poczuć jak to jest budzić się rano pełna pozytywnej energii. Chciałabym wreszcie powiedzieć sobie, że mam to czego zawsze pragnęłam. Nie chcę już każdego dnia umierać i czekać na rzeczy niemożliwe. Ja już po prostu tak nie potrafię. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć