 |
|
Cisza potrafi mocniej ranić niż niektóre słowa. / napisana
|
|
 |
|
Tak wiem, że gdybyśmy teraz dalej byli razem znów mielibyśmy cięższy okres. Teraz gdy Ty wróciłeś do pracy, a ja mam końcówkę szkoły nie mielibyśmy tyle czasu, aby normalnie się spotykać. Znów tęskniłabym tak mocno jak bywało to jesienią, ale wiesz? Ja tysiąc razy mocniej wolałam tamtą tęsknotę, bo wiedziałam, że w końcu wrócisz i powiesz jak bardzo brakowało Ci ciepła mojego ciała i bicia mojego serca. A teraz gdy odszedłeś tęsknie kolejny tydzień ze świadomością, że nie wrócisz, że nic nie powiesz, a tęsknota będzie powoli mnie zabijać. / napisana
|
|
 |
|
chwila w której odszedłeś poraziła moje serce. czułam jak umieram, jak moje myśli błądzą, wmawiając mi że to wszystko fałsz, że wciąż tu jesteś, że nigdy Cię nie zabraknie. w tamtej chwili miałam ochotę wyrwać swoje serce z klatki piersiowej, i ostatnim tchem móc Ci powiedzieć, że bez Ciebie wszystko traci na znaczeniu. | respire
|
|
 |
|
Kiedy ciało jest smutne, serce powoli umiera. / Albert Camus
|
|
 |
|
I chyba zgubiła mnie ta cholerna pewność, że już zawsze będzie wszystko dobrze, że mnie cierpienie już nigdy nie spotka. Jednak spotkało i to większe niż mogłabym się spodziewać. / napisana
|
|
 |
|
Chciałabym zachować spokój duszy tak aby wspomnienia nie wzbudzały już łez. Chciałabym spokojnie usiąść i przypomnieć sobie z uśmiechem na twarzy, że kiedyś byliśmy naprawdę szczęśliwi. / napisana
|
|
 |
|
Za dwa miesiące matura, a ja zamiast uczyć się czy chociażby pisać pracę maturalną robię wszystko inne. Już ciekawszy jest pasjans i bilard na facebooku niż książki, które stertami zalegają przy komputerze. / napisana
|
|
 |
|
wiele razy dostałam od ojca takie wpierdol, że ledwie mogłam się ruszać - a mimo to, zawsze na mojej tawrzy gościł uśmiech. moje serce już od dawna dość mocno nawala - a mimo to, nadal tańczę i biegam kilka kilometrów dziennie. matka zawsze mówiła mi, że do niczego w życiu nie dojdę- a zdałam maturę, i teraz w pełni realizuję swoją pasję. więc proszę Cię, nie opowiadaj mi bzdur o ograniczeniach - bo wystarczy wziąć się w garść, i działać - a nie wciąż marudzić, że przecież nie mam warunków - bo powiedz mi, z której strony ja miałam jakiekolwiek warunki? z żadnej, a mimo to udało mi się zrealizować marzenia. || kissmyshoes
|
|
 |
|
byliśmy w klubie. ja z przyjacielem siedziałam przy stoliku, a siostra poszła do baru po jakiegoś drinka. nagle zaczął dowalać się do Niej jakiś koleś. widać było, że siostrze podrwy się nie podoba. całej sytuacji przyglądałam się ja,i przyjaciel. gdy koleś objął siostrę, już miałam iść w kierunku baru, ale przyjaciel zrobił to szybciej. za chwilę stał już obok siostry. 'rusz tą rękę chociaż milimetr niżej, to Ci ją upierdolę' - rzucił w Jego kierunku. koleś odbił, marudząc coś pod nosem, a ja z uśmiechem na ustach siedziałam przy stoliku, utwierdzając się w przekonaniu, że ręce Mateusza, to te idealne w których mogłam zostawić siostrę, i te, przy których zawsze może czuć się bezpiecznie - podobnie jak i ja. || kissmyshoes
|
|
 |
|
Za miesiąc mam urodziny. Będę musiała poważnie przemyśleć życzenie. Zeszłoroczne się spełniło, ale miało chyba krótki termin ważności. / napisana
|
|
 |
|
I trudno mi uwierzyć, że przeżyłam jakoś ten miesiąc bez Ciebie. Tylko, co to za życie? To marna egzystencja pozbawiona jakiegokolwiek sensu. To tylko trwanie od poranka do nocy. Od wschodu do zachodu słońca. To czekanie na chociażby jedną minutę szczęścia. To tęsknienie za czułością, miłością, a przede wszystkim za Twoją osobą. To tylko czas kiedy oddycham samymi wspomnieniami, a karmię się fikcją. / napisana
|
|
 |
|
Chciałabym znów unieść się do nieba, albo jeszcze wyżej jak wtedy gdy tuliłeś mnie po raz pierwszy. / napisana
|
|
|
|