 |
|
siedziałam w parku popijając tanie wino kiedy zadzwonił telefon. nie widziałam dokładnie kto sobie o mnie przypomniał bo obraz mi się rozmazywał . Odebrałam . Usłyszałam głos mojego brata , krzyczał gdzie jestem i co robię . Powiedziałam tylko że siedzę w ` miejscówce ` . po 15 minutach przyjechał , przytulił mnie i obiecał , że wyciągnie mnie z tego bagna w które weszłam . Wtedy już wiedziałam , że musi się ułożyć .
|
|
 |
|
uwielbiam kiedy mi mówisz , że jestem nieogarnięta , a potem dodajesz , że właśnie to we mnie kochasz najbardziej ! ;*
|
|
 |
|
' ej zdziro , spierdalaj od mojego Szczęścia '
|
|
 |
|
siedziałam z Ziomkiem przed blokami . Pijąc wszystko co się da i wciągając jakieś gówna podziwialiśmy świat . Chwycił mnie wtedy za ręke i powiedział ' wiesz dobrze , że nie jesteś dla mnie przyjaciółką , a miłością mojego życia ' . Zabrałam moją dłoń , powiedziałam tylko ' ogarnij Ziomek ' i dalej zatracaliśmy się w oglądaniu nieba .
|
|
 |
|
i mam takie chwile , że siadam na środku jezdni i myślę czy mnie kochasz . Nie zważając na auta , ludzi i wszystko inne . w tej chwili liczysz się tylko Ty i Twoja miłość .
|
|
 |
|
a teraz wchodzi na N-K z nadzieją, tylko po to by sprawdzić czy jej nie zaprosił do znajomych .
|
|
 |
|
Ty. Dwie litery. Masa szczęścia
|
|
 |
|
Wszyscy mieli ją za twardą imprezowiczkę, która ma wyjebane na ludzi i dla której liczy
się tylko kasa na tanie wina i szlugi . Wszyscy zadawali sobie pytanie ' Co się z nią
stało ?' . przecież od zawsze była porzadną, lubiana dziewczyną . Do czasu, gdy poznała
swojego 'chlopaka ' to on ją tak zmienił . A raczej nie on, tylko rozstanie z nim .
|
|
 |
|
Dres, bluza z kapturem dobry rap na głośnikach ? to był jej żywioł.
|
|
 |
|
i niech Ci kurwa żal tak dupe ściśnie ,że srać do końca tygodnia nie bedziesz mógł.
|
|
 |
|
nie mam takich luźnych spodni, żeby pokazać jak mi wisisz.
|
|
|
|