![na początku nic nie czułam.. na pewno nie chciałam ranić bo dobrze znam się z tym bólem gdy serce krwawi.](http://files.moblo.pl/0/8/86/av65_88640_94271_fuckkit-54c27253475cda095cc0.jpg) |
na początku nic nie czułam.. na pewno nie chciałam ranić, bo dobrze znam się z tym bólem, gdy serce krwawi.
|
|
![To było kilka łez które równie dobrze mogły by być oznaką silnego kaszlu czy wycieńczenia chorobą. Jednak ja byłam chora rzeczywiście... byłam chora na serce złamane serce dziewczyny która straciła to co kochała najbardziej całe życie plany marzenia cele i wszelkie zmiany ona straciła swój świat bo to On był jej światem.](http://files.moblo.pl/0/8/86/av65_88640_94271_fuckkit-54c27253475cda095cc0.jpg) |
To było kilka łez, które równie dobrze mogły by być oznaką silnego kaszlu, czy wycieńczenia chorobą. Jednak ja byłam chora, rzeczywiście... byłam chora na serce, złamane serce dziewczyny, która straciła to, co kochała najbardziej, całe życie, plany, marzenia, cele i wszelkie zmiany, ona straciła swój świat, bo to On był jej światem.
|
|
![Siedząc na łóżku z popuchniętymi od łez oczami w głowie wciąż miałam jego obraz tą uśmiechniętą twarz która w jednej chwili zmieniła swój wyraz na przerażoną owiniętą niepewnością. Pod powiekami mam te roześmiane czekoladowe tęczówki odbijające się w słońcu które w jednej chwili z najukochańszego obrazu na świecie stały się najbardziej znienawidzoną przeze mnie rzeczą. Słowa które zraniły serce to czym żyłam co dawało mi siłę wiarę na lepsze jutro. Wszystko to każdy wyraz był najmniej oczekiwaną przeze mnie rzeczą to stało się w mgnieniu oka kilka niepotrzebnych słów przez kilka minut sprawiły że wiara w ludzi i ich szczęście wygasła. Zrozumiała ze miłość nie istnieje a to wszystko to tylko interesowne uczucie udawanie wielkiego romansu z nudnej telenoweli. To wszystko zakończyło się jak w beznadziejnym melodramacie z nędzną fabułą i bez happy end'u.](http://files.moblo.pl/0/8/86/av65_88640_94271_fuckkit-54c27253475cda095cc0.jpg) |
Siedząc na łóżku z popuchniętymi od łez oczami, w głowie wciąż miałam jego obraz, tą uśmiechniętą twarz, która w jednej chwili zmieniła swój wyraz na przerażoną, owiniętą niepewnością. Pod powiekami mam te roześmiane czekoladowe tęczówki odbijające się w słońcu, które w jednej chwili, z najukochańszego obrazu na świecie, stały się najbardziej znienawidzoną przeze mnie rzeczą. Słowa, które zraniły serce, to czym żyłam, co dawało mi siłę, wiarę na lepsze jutro. Wszystko to, każdy wyraz, był najmniej oczekiwaną przeze mnie rzeczą, to stało się w mgnieniu oka, kilka niepotrzebnych słów, przez kilka minut sprawiły, że wiara w ludzi i ich szczęście, wygasła. Zrozumiała, ze miłość nie istnieje, a to wszystko to tylko interesowne uczucie udawanie wielkiego romansu z nudnej telenoweli. To wszystko zakończyło się jak w beznadziejnym melodramacie z nędzną fabułą i bez happy end'u.
|
|
![On był przy mnie zawsze był w tych złych i tych dobrych chwilach. co rano budził mnie długim sms'em w którym pisał jak bardzo mnie kocha przychodził pod moją szkołę i czekał aż skończę lekcje odprowadzał mnie do domu i nie pytając czy chcę odrabiał mi zadania domowe to nic że siedział nad nimi z trzy godziny dzwoniąc co chwilę do kumpli żeby mu pomogli. wieczorami zabierał mnie na długi spacer podczas którego ciągle poprawiał mi szalik podciągając mi go po oczy. odprowadzał mnie do domu i dając mi długiego buziaka czekał dotąd aż dojdę i zaświecę światło w swoim pokoju. tak wyglądał z nim każdy dzień dopóki nie wciągnął się w narkotyki i nie pojebało mu się w dyni.](http://files.moblo.pl/0/8/86/av65_88640_94271_fuckkit-54c27253475cda095cc0.jpg) |
On był przy mnie zawsze, był w tych złych i tych dobrych chwilach. co rano budził mnie długim sms'em w którym pisał jak bardzo mnie kocha, przychodził pod moją szkołę i czekał aż skończę lekcje, odprowadzał mnie do domu i nie pytając czy chcę odrabiał mi zadania domowe, to nic, że siedział nad nimi z trzy godziny dzwoniąc co chwilę do kumpli żeby mu pomogli. wieczorami zabierał mnie na długi spacer podczas którego ciągle poprawiał mi szalik podciągając mi go po oczy. odprowadzał mnie do domu i dając mi długiego buziaka czekał dotąd aż dojdę i zaświecę światło w swoim pokoju. tak wyglądał z nim każdy dzień dopóki nie wciągnął się w narkotyki i nie pojebało mu się w dyni.
|
|
![też byłam kiedyś taka pewna siebie pewna wszystkiego pewna Jego miłości. i wiesz w końcu się na tym przejechałam. poznałam siebie i zrozumiałam że wcale nie jestem taka za jaką się podaję. zrozumiałam rzeczywistość i doszłam do wniosku że nie jest wcale taka zła. zrozumiałam Jego miłość i wiesz załamałam się kurwa.](http://files.moblo.pl/0/8/86/av65_88640_94271_fuckkit-54c27253475cda095cc0.jpg) |
też byłam kiedyś taka pewna siebie, pewna wszystkiego, pewna Jego miłości. i wiesz, w końcu się na tym przejechałam. poznałam siebie i zrozumiałam, że wcale nie jestem taka za jaką się podaję. zrozumiałam rzeczywistość i doszłam do wniosku, że nie jest wcale taka zła. zrozumiałam Jego miłość i wiesz, załamałam się, kurwa.
|
|
![nie wiesz jak to jest budzić się rano i sprawdzać czy przypadkiem na wyświetlaczu telefonu nie ma Jego imienia. nie wiesz jak to jest ubierać codziennie różne ciuchy i przypominając sobie z nimi miliony związanych wspomnień zacząć płakać. nie wiesz jak to jest iść przez miasto i co chwilę wyszukiwać Jego osoby wzrokiem. nie wiesz jak to jest jadąc z mamą autem i wsłuchiwać się w Nasz utwór w radiu chcieć się wypłakać. nie wiesz jak to jest Go kochać więc nie mów mi ''dasz radę. zapomnisz o Nim.'' . Bo kurwa nie dam. bo Jego zdjęcie wciąż lata mi przed oczami bo Jego koszulka wmieszana w miliony niepokładanych rzeczy zawsze wyciągnie się pierwsza. bo Jego imię pojawia się w co drugim programie telewizyjnym. bo Go kocham kurwa.](http://files.moblo.pl/0/8/86/av65_88640_94271_fuckkit-54c27253475cda095cc0.jpg) |
nie wiesz jak to jest budzić się rano i sprawdzać czy przypadkiem na wyświetlaczu telefonu nie ma Jego imienia. nie wiesz jak to jest ubierać codziennie różne ciuchy i przypominając sobie z nimi miliony związanych wspomnień, zacząć płakać. nie wiesz jak to jest iść przez miasto i co chwilę wyszukiwać Jego osoby wzrokiem. nie wiesz jak to jest jadąc z mamą autem i wsłuchiwać się w Nasz utwór w radiu, chcieć się wypłakać. nie wiesz jak to jest Go kochać, więc nie mów mi ''dasz radę. zapomnisz o Nim.'' . Bo kurwa nie dam. bo Jego zdjęcie wciąż lata mi przed oczami, bo Jego koszulka wmieszana w miliony niepokładanych rzeczy zawsze wyciągnie się pierwsza. bo Jego imię pojawia się w co drugim programie telewizyjnym. bo Go kocham, kurwa.
|
|
![A wiesz co jest w życiu najlepsze ? niszczenie facetów zajebiście wyluzowanych facetów myślących że wszystko jest dla nich. chuja. Nic nie jest dla nich.](http://files.moblo.pl/0/8/86/av65_88640_94271_fuckkit-54c27253475cda095cc0.jpg) |
A wiesz co jest w życiu najlepsze ? - niszczenie facetów, zajebiście wyluzowanych facetów, myślących że wszystko jest dla nich. - chuja. Nic nie jest dla nich.
|
|
![siedzę w pustym mieszkaniu z butelką whiskey 'ciszą' gurala w głośnikach i łzami w oczach. czuję że spadam na ryj tak konkretnie. nie mogę pojąć tego że spieprzyliśmy to wszystko.](http://files.moblo.pl/0/8/86/av65_88640_94271_fuckkit-54c27253475cda095cc0.jpg) |
siedzę w pustym mieszkaniu, z butelką whiskey, 'ciszą' gurala w głośnikach i łzami w oczach. czuję , że spadam na ryj, tak konkretnie. nie mogę pojąć tego , że spieprzyliśmy to wszystko.
|
|
![mdli mnie na sam widok tego jak podchodzą do mnie te zjebane dupy mówiąc 'jak się trzymasz? będzię dobrze' a tak na prawdę srały po gaciach ze szczęścia gdy zobaczyły mój status na fejsie 'wolna'. jebane fałszywe dziwki których marzeniem jest Jego ciało. ni chuja żadna z Was nie będzie Go miała.](http://files.moblo.pl/0/8/86/av65_88640_94271_fuckkit-54c27253475cda095cc0.jpg) |
mdli mnie na sam widok tego, jak podchodzą do mnie te zjebane dupy, mówiąc 'jak się trzymasz? będzię dobrze', a tak na prawdę srały po gaciach ze szczęścia, gdy zobaczyły mój status na fejsie 'wolna'. jebane fałszywe dziwki, których marzeniem jest Jego ciało. ni chuja, żadna z Was nie będzie Go miała.
|
|
![Może za kilka lat miniemy się na chodniku a nawet nie będziemy wiedzieć a może będzie tak że się do siebie uśmiechniemy spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej jakby nic się nigdy nie stało. Może być też tak że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas. Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach. Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak że poznamy się na nowo kiedyś gdzieś i pokochamy. Może.](http://files.moblo.pl/0/8/86/av65_88640_94271_fuckkit-54c27253475cda095cc0.jpg) |
Może za kilka lat miniemy się na chodniku, a nawet nie będziemy wiedzieć, a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy, spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej, jakby nic się nigdy nie stało. Może być też tak, że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście, którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas. Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach. Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś, gdzieś i pokochamy. Może.
|
|
![Idę na balkon w ręku szlug telefon w drugiej i napisałbym do Ciebie ale jakoś brakuje słów zadzwoniłbym do Ciebie ale wiem że tego nie chcesz wybełkotał że Cię kocham tu jest źle i serio tęsknie..](http://files.moblo.pl/0/8/86/av65_88640_94271_fuckkit-54c27253475cda095cc0.jpg) |
"Idę na balkon, w ręku szlug, telefon w drugiej, i napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów, zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknie.."
|
|
![nienawidzę siebie za to że ukrywam przed Nim ból że gdy idziemy przez park ja nagle nie mogę oddychać a klatka piersiowa mało mi nie pęknie uśmiecham się próbując nie okazywać tego że ledwie daję radę. gdy wychodzę z treningu moje serce bije w takim tempie że ledwo mogę powiedzieć słowo ale staram się mówić by nie zobaczył jak ze mną źle. nie umiem sobie wybaczyć gdy z grymasem na twarzy spowodowanym bólem mówię mu 'nie Skarbie to chwilowe' a On mimo że wie jak jest wierzy mi bo przecież obiecałam zawsze mówić prawdę.](http://files.moblo.pl/0/8/86/av65_88640_94271_fuckkit-54c27253475cda095cc0.jpg) |
nienawidzę siebie za to,że ukrywam przed Nim ból - że gdy idziemy przez park, ja nagle nie mogę oddychać, a klatka piersiowa mało mi nie pęknie - uśmiecham się, próbując nie okazywać tego,że ledwie daję radę. gdy wychodzę z treningu moje serce bije w takim tempie,że ledwo mogę powiedzieć słowo - ale staram się mówić, by nie zobaczył jak ze mną źle. nie umiem sobie wybaczyć, gdy z grymasem na twarzy spowodowanym bólem mówię mu 'nie Skarbie, to chwilowe', a On mimo, że wie jak jest - wierzy mi, bo przecież obiecałam zawsze mówić prawdę.
|
|
|
|