głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika blabla963

pieprzyć głupoty za plecami każdy umie  ale żeby mijając się na ulicy  spojrzeć w oczy to już w chuj ciężko.

kinia10107 dodano: 13 stycznia 2013

pieprzyć głupoty za plecami każdy umie, ale żeby mijając się na ulicy, spojrzeć w oczy to już w chuj ciężko.

akurat to nie  a co? :  teksty kinia10107 dodał komentarz: akurat to nie, a co? :> do wpisu 13 stycznia 2013
Już czas. To odpowiednia chwila  aby się obudzić. Zanurzyć głowę w rzeczywistości. Opuszkami palców dotknąć prawdę. Musnąć wargami życie. Czas otworzyć oczy i pokazać  że pozostało w nich chodź trochę światła. Odrzucić złe uczucia. Czas zacząć rozkoszować się życiem. Należy przestać krwawić  płakać. Wprowadza się zakaz umierania. Tylko życie  tylko światło.   yea.baby

kinia10107 dodano: 13 stycznia 2013

Już czas. To odpowiednia chwila, aby się obudzić. Zanurzyć głowę w rzeczywistości. Opuszkami palców dotknąć prawdę. Musnąć wargami życie. Czas otworzyć oczy i pokazać, że pozostało w nich chodź trochę światła. Odrzucić złe uczucia. Czas zacząć rozkoszować się życiem. Należy przestać krwawić, płakać. Wprowadza się zakaz umierania. Tylko życie, tylko światło. | yea.baby

stoję na krawędzi. właśnie czekam na upadek. czas mija nieustannie  z początku wolno  przyspieszając co jakiś czas. wiem  że w najbliższym stanę przed sądem. to będzie dzień od którego zależy moja przyszłość. nadejdzie on niebawem. czas się kończy. boję się. wiem  że zaliczając porażkę przyniosę wstyd rodzinie. boję się  cholernie się boję.   pochlonieta.wspomnieniami

kinia10107 dodano: 13 stycznia 2013

stoję na krawędzi. właśnie czekam na upadek. czas mija nieustannie, z początku wolno, przyspieszając co jakiś czas. wiem, że w najbliższym stanę przed sądem. to będzie dzień od którego zależy moja przyszłość. nadejdzie on niebawem. czas się kończy. boję się. wiem, że zaliczając porażkę przyniosę wstyd rodzinie. boję się, cholernie się boję. / pochlonieta.wspomnieniami

Miłość jest taką chorobą. Najpierw czeka na odpowiedni moment  gdy jesteś zauroczony  osłabia cię i atakuje. Wyniszcza twój organizm  aż w końcu nie myślisz racjonalnie i jesteś wstanie zrobić dla niej wszystko.

kinia10107 dodano: 13 stycznia 2013

Miłość jest taką chorobą. Najpierw czeka na odpowiedni moment, gdy jesteś zauroczony, osłabia cię i atakuje. Wyniszcza twój organizm, aż w końcu nie myślisz racjonalnie i jesteś wstanie zrobić dla niej wszystko.

10..   Jest zła? Tematem była ''nieszczęśliwa miłość''   Jest cudowna  ale skąd taki pomysl  przecież to brzmi jakby naprawdę się wydarzyło  Wie pani  ona kiedyś żyła.. A on? On mi to wszystko opowiedział.To jest mój tata  a mam na imię Nadia  bo ona wielbiła to imię  zawsze chciała  żeby jej pierwsza córka miała na imię Nadia  Nadusia. Tata często do niej wraca  opowiada nam. Mieli wtedy czternaście lat  ona nauczyła go kochac i cieszyć się życiem. Teraz mój tata kocha moją mamę i każdego dnia jej to pokazuje  boi się  że ją straci...   kinia10107

kinia10107 dodano: 12 stycznia 2013

10.. - Jest zła? Tematem była ''nieszczęśliwa miłość'' - Jest cudowna, ale skąd taki pomysl, przecież to brzmi jakby naprawdę się wydarzyło -Wie pani, ona kiedyś żyła.. A on? On mi to wszystko opowiedział.To jest mój tata, a mam na imię Nadia, bo ona wielbiła to imię, zawsze chciała, żeby jej pierwsza córka miała na imię Nadia, Nadusia. Tata często do niej wraca, opowiada nam. Mieli wtedy czternaście lat, ona nauczyła go kochac i cieszyć się życiem. Teraz mój tata kocha moją mamę i każdego dnia jej to pokazuje, boi się, że ją straci... / kinia10107

9.. .O koszykówce w ogóle zapomniał. Nie mógł czerpać z niej szczęścia  skoro jego szczęście odeszło. Nie było w szpitalu wolnych sal  prócz tej jednej. Szybkiego ratunku. Leżał na tym samym łóżku  co ona miesiąc temu. Wspomnienia uderzyły w niego momentalnie. Przypomniał sobie jej piękną twarz  którą oplatały długie kręcone włosy  które mimo prostowania zawsze się kręciły. Przypomniał sobie także  jak go pożegnała wtedy na gadu  kiedy był ten ''definitywny koniec''. Napisała dokładnie   ''Nie będziemy już razem  nie będziemy już mieli kontaktu  ale moim marzeniem jest  żebyś wygrał mistrzostwa polski  żebyś znalazł przecudną dziewczynę i żebyś miał ogromny dom i psa  bo ja jestem uczulona  ale Ty zawsze chciałeś mieć psa. Zawsze będę w Twoim sercu  gdziekolwiek będę pamiętaj ''Zagryzł wargi i mimo tego  że był bardzo słaby  wstał poszedł do łazienki i omył twarz.  Będę silny dla Ciebie   powiedział sam do siebie. ''   Nadia  jak wpadłaś na tą historię? Zapytała pani od polskiego..

kinia10107 dodano: 12 stycznia 2013

9.. .O koszykówce w ogóle zapomniał. Nie mógł czerpać z niej szczęścia, skoro jego szczęście odeszło. Nie było w szpitalu wolnych sal, prócz tej jednej. Szybkiego ratunku. Leżał na tym samym łóżku, co ona miesiąc temu. Wspomnienia uderzyły w niego momentalnie. Przypomniał sobie jej piękną twarz, którą oplatały długie kręcone włosy, które mimo prostowania zawsze się kręciły. Przypomniał sobie także, jak go pożegnała wtedy na gadu, kiedy był ten ''definitywny koniec''. Napisała dokładnie - ''Nie będziemy już razem, nie będziemy już mieli kontaktu, ale moim marzeniem jest, żebyś wygrał mistrzostwa polski, żebyś znalazł przecudną dziewczynę i żebyś miał ogromny dom i psa, bo ja jestem uczulona, ale Ty zawsze chciałeś mieć psa. Zawsze będę w Twoim sercu, gdziekolwiek będę pamiętaj ''Zagryzł wargi i mimo tego, że był bardzo słaby, wstał poszedł do łazienki i omył twarz. -Będę silny dla Ciebie - powiedział sam do siebie. '' - Nadia, jak wpadłaś na tą historię?-Zapytała pani od polskiego..

8.. ODESZŁA  NIE MA JEJ  TO MOJA WINA  NIE ŻYJE BO CHCIAŁA MNIE PRZEPROSIĆ. GDYBYM DO NIEJ WTEDY NIE NAPISAŁ  GDYBYŚMY SIE NIE POZNALI  ŻYŁABY!'' Za tydzień odbył się jej pogrzeb  w jej mieście. Od tego czasu nie wychodził z domu  nie chodził do szkoły ani na treningi. Pojechał na jej grób. Usiadł i zaczął mówić  wierzył  że ona go słucha.'Hej słoneczko  jak tam? Jak tam jest w niebie? Wiesz  że Cię kocham prawda? Nie przestanę nigdy. Chciałem być z Tobą do końca życia  ale nie tak to sobie wyobrażałem. Byłaś taka młoda  taka piękna! Nie wierzę  że to stało się przeze mnie. KOCHAM CIĘ ! Znowu płakał  tak samo mocno  jak wtedy gdy siedział przy niej w szpitalu. Poznali się w internecie a znaczyła dla niego więcej niż wszystko. Więcej niż ktokolwiek inny  potrzebował jej bardziej niż powietrza. Była jego tlenem. Po miesiącu wylądował w szpitalu. Powodem była anemia i odwodnienie. Nic nie jadł  nic nie pił. W szkole miał problemy  przychodził raz na jakiś czas...

kinia10107 dodano: 12 stycznia 2013

8.. ODESZŁA, NIE MA JEJ, TO MOJA WINA, NIE ŻYJE BO CHCIAŁA MNIE PRZEPROSIĆ. GDYBYM DO NIEJ WTEDY NIE NAPISAŁ, GDYBYŚMY SIE NIE POZNALI, ŻYŁABY!'' Za tydzień odbył się jej pogrzeb, w jej mieście. Od tego czasu nie wychodził z domu, nie chodził do szkoły ani na treningi. Pojechał na jej grób. Usiadł i zaczął mówić, wierzył, że ona go słucha.'Hej słoneczko, jak tam? Jak tam jest w niebie? Wiesz, że Cię kocham prawda? Nie przestanę nigdy. Chciałem być z Tobą do końca życia, ale nie tak to sobie wyobrażałem. Byłaś taka młoda, taka piękna! Nie wierzę, że to stało się przeze mnie. KOCHAM CIĘ ! Znowu płakał, tak samo mocno, jak wtedy gdy siedział przy niej w szpitalu. Poznali się w internecie a znaczyła dla niego więcej niż wszystko. Więcej niż ktokolwiek inny, potrzebował jej bardziej niż powietrza. Była jego tlenem. Po miesiącu wylądował w szpitalu. Powodem była anemia i odwodnienie. Nic nie jadł, nic nie pił. W szkole miał problemy, przychodził raz na jakiś czas...

7..   ''Słoneczko  a pamiętasz jak grałaś w dziwną grę i wyszło  że Twoim mężem będzie Fabian i upierałem się  że muszę zmienić imię? Przyjechałaś tutaj  nawet nie wiesz z jaką siłą całe uczucie do Ciebie wróciło. Narodziło się na nowo z większą siłą. ''Przebudziła się  on trzymał ją za rękę. Uśmiechnęła się lekko. Spojrzała mu w oczy. '' Przyjechałam  żeby Cię zobaczyć. Chciałam Cię przeprosić. ''Otarł jedną ręką łzy ze swoich oczu i spojrzał jej prosto w oczy. ''Kocham Cię'' powiedziała mu po czym zamknęła oczy. Umarła  jej serce nie wytrzymało  przestało bić. Lekarze twierdzili  że przy takim mocnym uderzeniu i tak cudem było  że przebudziła się na chwilkę. Twierdzili  że chciała się pożegnać  jak gdyby Bóg nie pozwoliłby jej opuścić tego świata bez powiedzenia mu prawdy. On się załamał. Przyjechali jej rodzice  wbiegli na jej salę  on cały zapłakany spojrzał na nich i zaczął krzyczeć.. :

kinia10107 dodano: 12 stycznia 2013

7.. - ''Słoneczko, a pamiętasz jak grałaś w dziwną grę i wyszło, że Twoim mężem będzie Fabian i upierałem się, że muszę zmienić imię? Przyjechałaś tutaj, nawet nie wiesz z jaką siłą całe uczucie do Ciebie wróciło. Narodziło się na nowo z większą siłą. ''Przebudziła się, on trzymał ją za rękę. Uśmiechnęła się lekko. Spojrzała mu w oczy. '' Przyjechałam, żeby Cię zobaczyć. Chciałam Cię przeprosić. ''Otarł jedną ręką łzy ze swoich oczu i spojrzał jej prosto w oczy. ''Kocham Cię'' powiedziała mu po czym zamknęła oczy. Umarła, jej serce nie wytrzymało, przestało bić. Lekarze twierdzili, że przy takim mocnym uderzeniu i tak cudem było, że przebudziła się na chwilkę. Twierdzili, że chciała się pożegnać, jak gdyby Bóg nie pozwoliłby jej opuścić tego świata bez powiedzenia mu prawdy. On się załamał. Przyjechali jej rodzice, wbiegli na jej salę, on cały zapłakany spojrzał na nich i zaczął krzyczeć.. :

6.. Miała wstrząs mózgu. Dawali jej 30  szans na przeżycie. On? Podał jej imię i nazwisko. Zadzwonili po jej rodziców  zjawili się po jakimś czasie  w końcu nie było to tak blisko. On siedział przy niej cały czas. Złapał ją za rękę i ze łzami w oczach mówił: ''Nie możesz umrzeć wiesz? Nie możesz zostawić mnie tutaj samego  samego w tym wielkim świecie. Pamiętasz jak się poznaliśmy? Napisałem do Ciebie siema ''co tam? '' Poznaliśmy się przez internet  tylko dlatego  że jesteś prześliczna  tylko dlatego do Ciebie wtedy napisałem. Gdy Cię poznałem  nie wyobrażałem sobie już świata poza Tobą. Ty byłaś moim światem. Chcesz zabrać mi mój świat? Pamiętasz Sylwester? Najwspanialszy pod słońcem. Nie wiem dlaczego pozwoliłem Ci później mnie zostawić. Pamiętasz jeszcze jak planowaliśmy ogromny dom i trójkę dzieci? Nadia  Blanka i Marcel? Płakał  płakał bardziej niż malutkie dziecko tęskniące za mamą..

kinia10107 dodano: 12 stycznia 2013

6.. Miała wstrząs mózgu. Dawali jej 30% szans na przeżycie. On? Podał jej imię i nazwisko. Zadzwonili po jej rodziców, zjawili się po jakimś czasie, w końcu nie było to tak blisko. On siedział przy niej cały czas. Złapał ją za rękę i ze łzami w oczach mówił: ''Nie możesz umrzeć wiesz? Nie możesz zostawić mnie tutaj samego, samego w tym wielkim świecie. Pamiętasz jak się poznaliśmy? Napisałem do Ciebie siema ''co tam? '' Poznaliśmy się przez internet, tylko dlatego, że jesteś prześliczna, tylko dlatego do Ciebie wtedy napisałem. Gdy Cię poznałem, nie wyobrażałem sobie już świata poza Tobą. Ty byłaś moim światem. Chcesz zabrać mi mój świat? Pamiętasz Sylwester? Najwspanialszy pod słońcem. Nie wiem dlaczego pozwoliłem Ci później mnie zostawić. Pamiętasz jeszcze jak planowaliśmy ogromny dom i trójkę dzieci? Nadia, Blanka i Marcel? Płakał, płakał bardziej niż malutkie dziecko tęskniące za mamą..

5.. Chciała go tylko zobaczyć. Kiedy weszła na salę wszyscy zwrócili na nią uwagę. Długie rozpuszczone włosy  mocno pomalowane oczy i czerwona szminka na ustach   bardzo się zmieniła od rozstania z nim  kiedyś o pomalowanie oczu trzeba było ją błagać. Wyglądała pięknie. On gdy ją zobaczył   najchętniej podbiegłby do niej i przytulił. Nie mógł  Weronika  była tam  była na sali .Grał super w tym meczu  chciał pokazać swojej dziewczynie jaki jest świetny. Gdy zobaczył ją coś w nim pękło  przecież cały czas ją kochał. Gdy wszedł na boisko nie łapał piłek  nie trafiał   nic mu nie wychodziło. Po meczu miał zamiar do niej podejść  porozmawiać. Nie zdążył. Nie dlatego  że wyszła. Wsiadła do windy  chciała zjechać na dół. On poszedł schodami. Winda się zacięła. Zatrzymała się tak gwałtownie  że dziewczyna uderzyła głową o ścianę z taką siłą  że kolor jej szminki zlewał się z kolorem reszty jej twarzy. Gdy naprawili już windę i zobaczyli co jej jest. Przewieźli ją do szpitala   na ostry dyżur.

kinia10107 dodano: 12 stycznia 2013

5.. Chciała go tylko zobaczyć. Kiedy weszła na salę wszyscy zwrócili na nią uwagę. Długie rozpuszczone włosy, mocno pomalowane oczy i czerwona szminka na ustach - bardzo się zmieniła od rozstania z nim, kiedyś o pomalowanie oczu trzeba było ją błagać. Wyglądała pięknie. On gdy ją zobaczył , najchętniej podbiegłby do niej i przytulił. Nie mógł, Weronika, była tam, była na sali .Grał super w tym meczu, chciał pokazać swojej dziewczynie jaki jest świetny. Gdy zobaczył ją coś w nim pękło, przecież cały czas ją kochał. Gdy wszedł na boisko nie łapał piłek, nie trafiał - nic mu nie wychodziło. Po meczu miał zamiar do niej podejść, porozmawiać. Nie zdążył. Nie dlatego, że wyszła. Wsiadła do windy, chciała zjechać na dół. On poszedł schodami. Winda się zacięła. Zatrzymała się tak gwałtownie, że dziewczyna uderzyła głową o ścianę z taką siłą, że kolor jej szminki zlewał się z kolorem reszty jej twarzy. Gdy naprawili już windę i zobaczyli co jej jest. Przewieźli ją do szpitala - na ostry dyżur.

4.. To był najlepiej rozpoczęty rok w jej życiu. Później było już coraz gorzej. Nie miała dla niego tyle czasu. On cierpiał. Odeszła  przestała mu odpisywać r aniła go. Znowu wróciła  znowu było okej. Do czasu. Pewnego dnia wszczęła kłótnię  on nie wytrzymał. Kochał ją  ale nie wytrzymywał jej foszków o wszystko. Postanowili  że od siebie odejdą.Tak też było. Miał wtedy najważniejsze mecze w lidze  wypadł najgorzej ze wszystkich. Za bardzo chciał być z nią. Nadążyła się okazja by mogli się znowu zobaczyć. Miał mecz w jej mieście.. Przyszła  chciała chociaż spojrzeć na niego. On podszedł do niej chciał ją przytulić  mimo wszystko. Ona nie chciała  spojrzała mu w oczy  uśmiechnęła się i wyszła.To go złamało. Zaczął ją nienawidzić. Kochać i nienawidzić. Znalazł inną   Weronika. Niby mu się podobała  ale nie była nią. Ona poznała dużo chłopaków  żaden nie był nim żaden jej nie pasował. Po 3 miesiącach nie wytrzymała. Pojechała do niego  tata ją zawiózł  on miał mecz...

kinia10107 dodano: 12 stycznia 2013

4.. To był najlepiej rozpoczęty rok w jej życiu. Później było już coraz gorzej. Nie miała dla niego tyle czasu. On cierpiał. Odeszła, przestała mu odpisywać,r aniła go. Znowu wróciła, znowu było okej. Do czasu. Pewnego dnia wszczęła kłótnię, on nie wytrzymał. Kochał ją, ale nie wytrzymywał jej foszków o wszystko. Postanowili, że od siebie odejdą.Tak też było. Miał wtedy najważniejsze mecze w lidze, wypadł najgorzej ze wszystkich. Za bardzo chciał być z nią. Nadążyła się okazja by mogli się znowu zobaczyć. Miał mecz w jej mieście.. Przyszła, chciała chociaż spojrzeć na niego. On podszedł do niej chciał ją przytulić, mimo wszystko. Ona nie chciała, spojrzała mu w oczy, uśmiechnęła się i wyszła.To go złamało. Zaczął ją nienawidzić. Kochać i nienawidzić. Znalazł inną - Weronika. Niby mu się podobała, ale nie była nią. Ona poznała dużo chłopaków, żaden nie był nim żaden jej nie pasował. Po 3 miesiącach nie wytrzymała. Pojechała do niego, tata ją zawiózł, on miał mecz...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć