|
-jak to jest pragnąć nieosiągalnego?
-chujowo
|
|
|
Ktoś, za kogo chciałeś oddać życie jest Ci obojętny
|
|
|
poszło się jebać całe to piękno
|
|
|
Zjadasz mnie co dzień po kawałeczku. Nie chcesz tego robić, nawet nie wiesz, że tak się dzieje. A ja znikam, zatracam się w sobie i w Tobie. Co robić? Pustka.
|
|
|
Dobrze przewidywałam, było dobrze a teraz się wali. Wiesz co czuje że to długo nie potrwa, że już wybrałeś, a Twoim wyborem nie jestem ja
|
|
|
Czasem po prostu coś pójdzie nie tak, pewne rozrzucone kawałki przestają do siebie pasować tak jak wcześniej. Teraz jesteśmy tylko rozsypanką. Rozsypanką zbędnych słów, ale i tych niewypowiedzianych. Rozsypanką uczuć, które wymywają w naszych wnętrzach to co wcześniej liczyło się ponad wszystko inne. Rozsypanką gestów, które wcześniej mówiły więcej niż słowa. Jesteśmy własną rozsypanką, której jeśli nie my, nikt nigdy więcej nie będzie w stanie złożyć od nowa. To trudne, prawda? Gdy z rąk wymyka nam się coś, czego przecież byliśmy tak bardzo pewni. Coś, za coś zabiłbyś wcześniej. Tu czas jest zabójcą. Przemijanie? Proszę, nie mów nigdy więcej, że czasem coś musi się zmienić, by przyszło coś lepszego, miłość nigdy się nie zmienia. / Endoftime.
|
|
|
|
na złość powiem ci, że jest zajebiście .
|
|
|
|
Mam nadzieję, że właśnie teraz jesteś sam, że leżysz na łóżku w ciemności i słuchasz tych wszystkich przygnębiających piosenek. Mam nadzieję, że myślisz o mnie i zastanawiasz się co robię, jak jestem ubrana, jaki mam humor i czy się uśmiecham. Mam nadzieję, że nie daje Ci spokoju myśl, że wszystko spierdoliłeś, że mogliśmy właśnie siedzieć tam razem, a tak naprawdę każde z nas tylko udaje jakie jest teraz szczęśliwe. / napisana
|
|
|
Chyba musimy poważnie porozmawiać
|
|
|
przed snem bardzo uważam na to o czym myślę. staram się nie pomyśleć o Tobie ani przez chwile. czasem budzę się w środku nocy , a w mojej głowie tylko Twoje imię, wtedy wspominam, przecież nikt nie słyszy, wszyscy śpią.
|
|
|
|