 |
Wiadomość do : Szczęście
treść : Gdzie ty kurwa jesteś . ?!
|
|
 |
Życie kopie nas po dupie po to,byśmy mieli ją coraz bardziej twardszą na przyszłość.
|
|
 |
nawet gdy cały czas masz pod górkę, to i tak widzisz szczyt, który gdzieś tam na ciebie czeka.
|
|
 |
choćby cały świat się zawalił, musisz iść
|
|
 |
czekaj, kiedyś się doczekasz
|
|
 |
Już rok nie ma Cię obok mnie, a ja mimo to nie potrafię wstać rano bez Twojego imienia na ustach jakbyś znów leżała przy mnie, wtulona w mą dużą szarą bluzę. Jakby znów twe długie kasztanowe włosy lśniły w blasku słońca, którego promienie wpadały przez odsłonięte okno. Jakby w Tych oczach znów wypisane było moje imię z dopiskiem 'kocham' tak strasznie mi Ciebie brakuje Eliza, że czasem zapominam kim tak naprawdę stałem się po Twej śmierci. Byłaś jedną z tych osób, dzięki którym człowiek dostrzega to, co w życiu ważne, potrafi oddzielić dobro od zła. Nauczyłaś mnie życia, którego sama nie możesz teraz wieść i chyba właśnie to boli mnie w Twoim odejściu najbardziej. Czasem tak bardzo zatracam się w myślach o tym wszystkim, że zapominam, że wciąż żyję, zapominam o tym, że przecież obiecałem Ci, że ułożę wszystko tak jak będę chciał. Teraz przepraszam, nie ułożę. Bez Ciebie nic już nigdy nie będzie takie samo Eliza. /mr.filip
|
|
 |
"Zegar tak tyka a czas umyka"
|
|
 |
Kurwa marzenia,ruszajcie dupę i zacznijcie się spełniać...
|
|
 |
W twarz zaśmiać się światu.
|
|
 |
A pamiętasz to jak wtedy, w lato leżeliśmy razem na łące? Byłem taki szczęśliwy widząc Cię uśmiechającą się tylko do mnie i tylko dla mnie. Pamiętam o czym wtedy myślałem. Moje myśli przepełnione były tylko Twoim imieniem i tym nieopisanym szczęściem, że to właśnie mnie spotkały te wszystkie niesamowite sprawy owiane Twoimi perfumami. Moje serce biło tylko dla Ciebie w rytmie, który to Ty mu wyznaczałaś każdym słowem. Nie wiem dlaczego, ale z tamtego dnia najbardziej w pamięci zapadło mi to, co powiedziałaś kiedy zaczęło padać. 'Jak to możliwe, że niebo płacze, kiedy Ty się uśmiechasz?' W odpowiedzi nie chciałaś słów, chciałaś czułości płynącej z chwili, kiedy trzymałem Cię w ramionach - przecież widziałem to w Twoich oczach. \mr.filip
|
|
 |
Nigdy nie przypuszczałem, że osoba której już nie ma w naszym życiu może je wciąż zmieniać \mr.filip
|
|
 |
Mimo tego, że minęło tyle czasu od Twojego odejścia nasz zdjęcie nie zniknęło z mojego biurka. Codziennie rano, kiedy tylko otworzę oczy spoglądam na nie i uśmiech sam nasuwa mi się na usta. Stoisz obok mnie trzymając mnie za rękę. Byliśmy wtedy w wesołym miasteczku, pamiętasz? Wata cukrowa, którą trzymałaś w ręku powoli roztapiała się pod wpływem ciepła bijącego z Twojego serca. Wtulałaś się we mnie najmocniej jak to było możliwe na każdej kolejce górskiej, ze słowami, że kiedy jestem obok nic złego nie może Cię spotkać. Zawiodłem Cię. Mimo starań nie ochroniłem Cię przed wszelkim złem jakie kryje w sobie tej świat. On był silniejszy ode mnie. Chemia powoli wyniszczała Twój organizm, ale dusza mimo to wciąż jaśniała blaskiem w którym odnalazłem sens dalszej drogi. Jutro znów Cię odwiedzę, by zapalić kolejny znicz symbolizujący moje cierpienie. Światełko, które ogrzewa mnie po Twoim odejściu. / mr.filip
|
|
|
|