![Wyczuwa mój strach moje naderwane zaufanie względem całego świata wyczuwa drżenie wypływające z mojego serca i rozchodzące się po ciele. Mimo to przyglądając mi się uważnie prosi bym spojrzała na Niego wprost w Jego oczy. Chce przełamać tą barierę. Nasze spojrzenia łączą się a w ramach podziękowania przytula mnie do siebie. Najdelikatniej jak potrafi obejmując mnie ramionami z precyzyjną uwagą. Jestem przy Tobie mamrocze jestem Twoim przyjacielem . Jest. Przyjacielem. I obydwoje wiemy że będzie nim w dalszym ciągu a zarazem nie przekreśla to czegoś innego czegoś więcej.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Wyczuwa mój strach, moje naderwane zaufanie względem całego świata, wyczuwa drżenie wypływające z mojego serca i rozchodzące się po ciele. Mimo to przyglądając mi się uważnie, prosi bym spojrzała - na Niego, wprost w Jego oczy. Chce przełamać tą barierę. Nasze spojrzenia łączą się, a w ramach podziękowania przytula mnie do siebie. Najdelikatniej jak potrafi, obejmując mnie ramionami z precyzyjną uwagą. "Jestem przy Tobie" mamrocze "jestem Twoim przyjacielem". Jest. Przyjacielem. I obydwoje wiemy, że będzie nim w dalszym ciągu, a zarazem nie przekreśla to czegoś innego, czegoś więcej.
|
|
![Drgnęłam kiedy dotknął mojego podbródka i zaczął unosić go ku górze. Kolegę? Trójkąt? Kurwa trzeba być frajerem żeby składać takie propozycje a Ciebie mimo tego jak silna jesteś to zabolało. Nie mylę się? zapytał patrząc mi w oczy na co kiwnęłam głową. Jestem silna ale mam uczucia tego nie zmienię przytaknął po czym dorzucił: Wiesz doskonale że mi się podobasz ale nie chcę przyspieszać. Nie chcę zrobić nic pochopnego choć jestem pewien że tego chcę. Ja tego chcę chcę Ciebie jak i Ty chcesz mnie. Teraz jednakże skoncentruję się na Twojej duszy masz najpiękniejsze wnętrze jakie znam dokończył głaszcząc mnie po policzku. On priorytetowy psycholog mojego detoksu.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Drgnęłam, kiedy dotknął mojego podbródka i zaczął unosić go ku górze. - Kolegę? Trójkąt? Kurwa, trzeba być frajerem, żeby składać takie propozycje, a Ciebie, mimo tego jak silna jesteś, to zabolało. Nie mylę się? - zapytał, patrząc mi w oczy, na co kiwnęłam głową. - Jestem silna, ale mam uczucia, tego nie zmienię - przytaknął, po czym dorzucił: - Wiesz doskonale, że mi się podobasz, ale nie chcę przyspieszać. Nie chcę zrobić nic pochopnego, choć jestem pewien, że tego chcę. Ja tego chcę, chcę Ciebie, jak i Ty chcesz mnie. Teraz jednakże skoncentruję się na Twojej duszy, masz najpiękniejsze wnętrze jakie znam - dokończył, głaszcząc mnie po policzku. On, priorytetowy psycholog mojego detoksu.
|
|
![I nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki lecz ta pierwsza kąpiel poczucie tej wody sprawiało że chciałam więcej za wszelką cenę](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
I nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, lecz ta pierwsza kąpiel, poczucie tej wody sprawiało, że chciałam więcej za wszelką cenę
|
|
![Ideały nie istnieją więc co Ty tu robisz? ♡](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Ideały nie istnieją, więc co Ty tu robisz? ♡
|
|
![To Ty obiecywałeś mi że będę mogła liczyć na Ciebie o każdej porze dnia i nocy. Ty uczyniłeś się ideałem który mimo wszystko wciąż mnie wspiera. Ty zaręczałeś że to dane miejsce w Twoim sercu na zawsze pozostanie dla mnie będzie czekało co by się nie wydarzyło. Cholera Ty tak bardzo mnie kochałeś i nie uwierzę Ci że tego nie było. Ty przekonywałeś mnie że nie pozwolisz mi o sobie zapomnieć będziesz się przypominał. Ty mówiłeś mi że jesteś najszczęśliwszym człowiekiem na świecie mając mnie przy sobie. Jakim cudem zebrałeś to wszystko i upchałeś gdzieś gdzie nie ma prawa za Ciebie przemawiać? Jak to możliwe że nie rozsadza Cię od wewnątrz?](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
To Ty obiecywałeś mi, że będę mogła liczyć na Ciebie o każdej porze dnia i nocy. Ty uczyniłeś się ideałem, który mimo wszystko wciąż mnie wspiera. Ty zaręczałeś, że to dane miejsce w Twoim sercu na zawsze pozostanie dla mnie, będzie czekało, co by się nie wydarzyło. Cholera, Ty tak bardzo mnie kochałeś i nie uwierzę Ci, że tego nie było. Ty przekonywałeś mnie, że nie pozwolisz mi o sobie zapomnieć, będziesz się przypominał. Ty mówiłeś mi, że jesteś najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, mając mnie przy sobie. Jakim cudem zebrałeś to wszystko i upchałeś gdzieś, gdzie nie ma prawa za Ciebie przemawiać? Jak to możliwe, że nie rozsadza Cię od wewnątrz?
|
|
![Nie chcesz tej przeszłości. Miażdżysz ją swoją podświadomością na tyle na ile jest to możliwe. Nienawidzisz jej. Najchętniej usunąłbyś ją ze swojego życia. Nie chcesz przeszłości ze mną równie mocno jak ja nie chcę teraz przyszłości z Tobą.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Nie chcesz tej przeszłości. Miażdżysz ją swoją podświadomością na tyle, na ile jest to możliwe. Nienawidzisz jej. Najchętniej usunąłbyś ją ze swojego życia. Nie chcesz przeszłości ze mną równie mocno jak ja nie chcę teraz przyszłości z Tobą.
|
|
![Słowa bywają ulotne ale padły. Wypowiedziałeś to wszystko co swoimi igiełkami powbijało mi się w serce i będę o tym pamiętać bowiem zawiera wszelką koncepcję na kolejne kroki. Nie jestem zabawką i nie pracuję wedle Twoich zasad. I nie musisz mówić mi niczego dwa razy bo to było ostateczne to wszystko zamknęło wspomnienia gdzieś na dnie mojego serca wciąż obecne lecz nie mające prawa głosu.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Słowa bywają ulotne, ale padły. Wypowiedziałeś to wszystko, co swoimi igiełkami powbijało mi się w serce i będę o tym pamiętać, bowiem zawiera wszelką koncepcję na kolejne kroki. Nie jestem zabawką i nie pracuję wedle Twoich zasad. I nie musisz mówić mi niczego dwa razy, bo to było ostateczne, to wszystko zamknęło - wspomnienia gdzieś na dnie mojego serca, wciąż obecne, lecz nie mające prawa głosu.
|
|
![Nie wiem jak wspomnimy o sobie za kilka lat. Nie wiem jakie uczucia będą występowały wówczas w naszych sercach. Zmienimy się? W jakimś stopniu na pewno. Wybaczymy do tego czasu każdą z ran? Uświadomimy sobie co tak naprawdę było między nami? Czy my w ogóle się poznamy mijając na ulicy? Nasze serca się rozpoznają? Czy przeszłość będzie miała choć minimalne znaczenie? Czy coś przyspieszy arytmię? Sądzisz że będziemy mieli dość odwagi aby spojrzeć sobie w oczy z uniesioną brodą? Będziemy mieć wyrzuty sumienia? Czy pojawi się choć jedno ukłucie żalu że tak precyzyjnie zniszczyliśmy wszystko nie próbując nawet rozpocząć walki? Pójdziemy na kawę? Czy po tej jednej filiżance będziemy mieć dość samokontroli by któreś z nas nie zaprosiło drugiego do siebie? Skończymy w łóżku? Powiedz mi czy mimo Twojego męskiego ego i mojej dumy po latach dojdziemy do wniosku że to była miłość?](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Nie wiem jak wspomnimy o sobie za kilka lat. Nie wiem jakie uczucia będą występowały wówczas w naszych sercach. Zmienimy się? W jakimś stopniu na pewno. Wybaczymy do tego czasu każdą z ran? Uświadomimy sobie, co tak naprawdę było między nami? Czy my w ogóle się poznamy, mijając na ulicy? Nasze serca się rozpoznają? Czy przeszłość będzie miała choć minimalne znaczenie? Czy coś przyspieszy arytmię? Sądzisz, że będziemy mieli dość odwagi, aby spojrzeć sobie w oczy z uniesioną brodą? Będziemy mieć wyrzuty sumienia? Czy pojawi się choć jedno ukłucie żalu, że tak precyzyjnie zniszczyliśmy wszystko, nie próbując nawet rozpocząć walki? Pójdziemy na kawę? Czy po tej jednej filiżance będziemy mieć dość samokontroli, by któreś z nas nie zaprosiło drugiego do siebie? Skończymy w łóżku? Powiedz mi - czy mimo Twojego męskiego ego i mojej dumy, po latach dojdziemy do wniosku, że to była miłość?
|
|
![Już po tym wszystkim potrafiłeś na nowo cieszyć się mną pisać żartować że znów pozostawiam ślady na Twoich wargach. Tylko nagle przy którejś spazmie nawracającego bólu zapaliło Ci się to cholerne światełko wyimaginowana tablica z wynikiem jeden do zera dla mnie. To wszystko runęło wraz z Twoim nadszarpanym męskim ego które przemówiło głośniej od serca i postanowiło że zanim zaczniemy coś na nowo musisz doprowadzić do remisu.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Już po tym wszystkim potrafiłeś na nowo cieszyć się mną, pisać, żartować, że znów pozostawiam ślady na Twoich wargach. Tylko nagle przy którejś spazmie nawracającego bólu zapaliło Ci się to cholerne światełko, wyimaginowana tablica z wynikiem jeden do zera dla mnie. To wszystko runęło wraz z Twoim nadszarpanym męskim ego, które przemówiło głośniej od serca i postanowiło, że zanim zaczniemy coś na nowo, musisz doprowadzić do remisu.
|
|
![Stoisz do mnie tyłem i na skórze wyczuwam tą minimalnie inną energię. Nie widzę Twojego spojrzenia które tak bardzo do mnie przemawiało. To wokół nie jest jednoznaczne. Może po prostu masz zły nastój. Chcę ruszyć biegiem w Twoją stronę chcę rzucić Ci się na szyję i obsypać milionem pocałunków może będzie lepiej. Chcę mieć Cię blisko i znów ściągać z Ciebie zachłannie ubrania. Chcę znaleźć jakąś odpowiedź poparcie dla uczucia jakim pałam w Twoim kierunku. Znajduję się w końcu naprzeciw. Wyciągasz ku mnie ramiona całujesz mnie zapraszasz do łóżka ale widzę Twoje oczy. To spojrzenie w którym zatopiłeś alkoholem i poprawiłeś fetą miłość przywiązanie i moją wszelką wartość dla Ciebie.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Stoisz do mnie tyłem i na skórze wyczuwam tą minimalnie inną energię. Nie widzę Twojego spojrzenia, które tak bardzo do mnie przemawiało. To wokół nie jest jednoznaczne. Może po prostu masz zły nastój. Chcę ruszyć biegiem w Twoją stronę, chcę rzucić Ci się na szyję i obsypać milionem pocałunków, może będzie lepiej. Chcę mieć Cię blisko i znów ściągać z Ciebie zachłannie ubrania. Chcę znaleźć jakąś odpowiedź, poparcie dla uczucia jakim pałam w Twoim kierunku. Znajduję się w końcu naprzeciw. Wyciągasz ku mnie ramiona, całujesz mnie, zapraszasz do łóżka, ale widzę Twoje oczy. To spojrzenie w którym zatopiłeś alkoholem i poprawiłeś fetą miłość, przywiązanie i moją wszelką wartość dla Ciebie.
|
|
![Lepiej Ci tak? W odpowiedzi na mój cios wracać do tego co razem próbowaliśmy gdzieś głęboko zakopać. Znów wyciągasz to co było w Tobie złe. Lepiej naprawdę? Lepiej Ci z tym przedmiotowym traktowaniem innych i obojętnością? Próbujesz się mścić a jednocześnie ułatwiasz mi to wszystko. Nie ma już tamtego człowieka którego pokochałam. Nie ma tego którego kocham w dalszym ciągu którego obraz w mojej pamięci kocham. Nie ma Go a z człowiekiem którym na powrót się stajesz nie chcę mieć nic wspólnego choć ulokował się w ciele którego tak pragnę.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Lepiej Ci tak? W odpowiedzi na mój cios, wracać do tego, co razem próbowaliśmy gdzieś głęboko zakopać. Znów wyciągasz to, co było w Tobie złe. Lepiej, naprawdę? Lepiej Ci z tym przedmiotowym traktowaniem innych i obojętnością? Próbujesz się mścić, a jednocześnie ułatwiasz mi to wszystko. Nie ma już tamtego człowieka, którego pokochałam. Nie ma tego, którego kocham w dalszym ciągu, którego obraz w mojej pamięci kocham. Nie ma Go, a z człowiekiem, którym na powrót się stajesz nie chcę mieć nic wspólnego, choć ulokował się w ciele, którego tak pragnę.
|
|
![Jeśli chcesz zniknę z Twojego życia ostatecznie definitywnie na zawsze. Tylko powiedz że już ani trochę mnie nie pragniesz nie kochasz i nie potrzebujesz.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Jeśli chcesz, zniknę z Twojego życia - ostatecznie, definitywnie, na zawsze. Tylko powiedz, że już ani trochę mnie nie pragniesz, nie kochasz i nie potrzebujesz.
|
|
|
|