 |
" Składasz się z tego, czego mi brak " ..
|
|
 |
Co przeszkadza mi dziś, by bliżej Ciebie móc być? ..
|
|
 |
Z obcymi ludźmi, teoretycznie obcymi, lepiej mi jest nawiązać kontakt i rozmawiać z nimi, niż z tymi, z którymi przebywam na co dzień, niekoniecznie będąc w jakichś szczególnych relacjach. Michał. To najlepszy przykład. Miasto, szkoła, obojętnie gdzie. I jeszcze ma coś takiego w swojej inności, że mnie swoją osobą rozbawia. Nikt tego nie potrafi. Tylko on..
|
|
 |
Jeszcze może być gorzej... Teraz każdego dnia stawiając stopę na pierwszy schodek budynku, którego odwiedzam w dni powszednie codziennie od dwóch lat, boję się spojrzeć przed siebie. Ale nie oczekuję jego. Na nim mogłabym zrobić dobre wrażenie, żeby zmienił o mnie zdanie. Spróbowałabym. Gorzej z jego "kolegą". Mimo wszystko, z kim przyjdzie mi spędzić ten jeden dzień, dam radę. Wytrzymam. Idzie mi jeszcze przemęczyć się tylko czekając na ten dzień. No i go przeżyć też będzie trudno. Na pewno..
|
|
 |
Dobrze, że się usunęłam. Gdybym tego nie zrobiła to, kto wie, może też zamieniłabym się w kamień, jak w "Rybce" A. Mickiewicza, księżna, której małżonek zdradził swoją kochankę? ..
|
|
 |
Na koncertach, gdy śpiewał, zawsze przekrzywiał głowę przy mikrofonie, patrząc zawsze w jedną, boczną stronę. Gdy przychodziła się bawić, stawała w zasięgu jego wzroku. Nie bez powodu..
|
|
 |
Nie zabiłam wczoraj pająka, tylko go grzecznie wyniosłam i wyrzuciłam przez balkon. Powinnam zaznać szczęścia. Gdzie więc ono jest? ..
|
|
 |
~ No todo acaba como esperas. - Nie wszystko kończy się zgodnie z oczekiwaniami..
|
|
 |
Zobacz, widzisz jak zagubione pożegnania błąkają się po dworcu. Te niedoszłe, i te po których powinno dojść do kolejnych, a jednak nie doszło. Krążą między kolejnymi przystaniami, w nadziei na odnalezienie jednej duszy, druga już odjechała. Zasypiają nocą na dworcowych ławkach i tęsknią. Chcą wracać, jednak nie mają dokąd./ inspirowane-'histerycznie'
|
|
 |
Uśmiechaj się. Niech wiedzą, że jesteś silniejsza niż wczoraj.
|
|
 |
tworzyłam wers za wersem, a każdy z nich był o Nim. o tym, który najpierw napędzał bieg każdego dnia, a potem bez żadnych oporów go zatrzymał. zamykając w ukryciu oczy, po cichu wyśmiewam całą tą teorię miłości. to odrobinę prostsze, niż przyznanie się do braku kontroli nad własnym sercem.
|
|
 |
nadzieja musiała umrzeć, bym pozwolila sobie zapomnieć..
|
|
|
|