 |
|
trzymając telefon w ręku pragnęła tego by do niej napisał. by wykopał spod starej książki telefonicznej jej numer i dał znak życia. modliła się o to zawsze wieczorem, by i On zatęsknił za nią tak samo mocna jak Ona tęskni za nim. by przytulił ją mocno i powiedział że Kocha. że nigdy jej nie zawiedzie i nie zostawi. z dnia na dzień uświadamiała sobie to że jest głupia. po prostu, głupia. zadawała sobie pytanie dlaczego to zrobiła? dlaczego tak swobodnie pozwoliła mu odejść. może po po prostu tak musiało być? ale co to za wytłumaczenie? to było kolejne omamienie jej szarych komórek w tak infantylny sposób. finalnie to wszystko doprowadziło ją do takiego stanu psychicznego, że rzuciła telefonem w ścianę. który rozpadł się na części tak szybko, jak rozpadło się jej szczęście.
|
|
 |
|
Ken i barbie. oszukani , myślą że sa elitą,on jest zwykłym dupkiem,ona pospolitą dziwką.
|
|
 |
|
-dziecko ty znowu coś piłaś? -no jak widać to po chuj się pytasz?
|
|
 |
|
Powinnaś być strasznie opalona, przecież te latarnie tak grzeją.
|
|
 |
|
Nie jestem piękna, mam za grube nogi, wyjebane na ludzi, uważam , że zwierzęta są bardziej przyjazne niż ludzie, wredna i nieznośna . Nadal chcesz w to brnąć? Gratuluje odwagi, chłopie .
|
|
 |
|
ja nie chcę wierzyć, ja chcę mieć pewność.
|
|
 |
|
Płacz wieczorami dawał mi wspomnienia. Wspomnienia, do których mogłam wrócić jedynie myślami.
|
|
 |
|
Tak bardzo chciałabym wymazać z pamięci chwile , które z Tobą spędziłam.
|
|
 |
|
Miłość nie jest czymś, czego możesz nauczyć się w szkolnej ławce .
|
|
 |
|
straciłam tą miłość, a innej po prostu nie chcę.
|
|
 |
|
Bo ja jestem alkoholem, którym się upijasz.
Jak amfetamina robię tobie w głowie miraż.
Zmieniam nastroje i klimat, i nie możesz mnie powstrzymać.
Uzależniam cie na dobre, może lepiej nie zaczynać.
|
|
 |
|
Nawet niewiesz ile radości potrafi sprawić, głupie słowo 'kochanie' wypowiedziane z ust twojego najlepszego kolegi
|
|
|
|