 |
Już nie daję rady żyć między oddechem a śmiercią, między tobą a nią / i.need.you
|
|
 |
Następnym razem swoją wielką miłość opowiedz mi szeptem. Nie chcę by ktokolwiek usłyszał jak pięknie do mnie mówisz / i.need.you
|
|
 |
Najgłośniej mówią o miłości Ci co jej nie znają, najciszej mówią o niej Ci którzy ją doskonale poznali / i.need.you
|
|
 |
Dawniej leciałam wysoko, czułam się świetnie, ale zbyt szybki upadek zepsuł wszystko / i.need.you
|
|
 |
Prosto w klatkę piersiową wbijasz mi nóż, śmiejąc się z moich łez / i.need.you
|
|
 |
Moje serce dalej trzyma się dobrze, funkcjonuje jak należy, może faktycznie nie bije tak mocno, ale to tylko dlatego że nie ma dla kogo. Ale popatrz dokładnie ono mimo wszystko się stara utrzymać mnie przy życiu / i.need.you
|
|
 |
Ja nie chciałam się zmieniać. Nigdy nie chciałam.Na prawdę. To jej wina. To ona mnie zmieniła. To ona mna tak zawładnęła. To ona. Zła paskudna miłość / i.need.you
|
|
 |
Oddycham bo muszę. Już nie oddycham bo chcę. Coraz ciężej tlen trafia do moich płuc. Za każdym razem mu to utrudniam. Chcę mu przeszkodzić. Na razie jest silniejszy. Ale w końcu zbiorę w sobie siłę i mu przeszkodzę. Nie pozwolę mu robić tego czego nie chcę. A wiem czego nie chcę. Nie chcę tlenu. / i.need.you
|
|
 |
Moje serce znów gra dawno zapomnianą melodię. To melodia naszej miłości / i.need.you
|
|
 |
Ja nie chcę świąt, to kojarzy mi się z tobą. Nie chcę tego / i.need.you
|
|
 |
Dlaczego wciąż tu stoję, w deszczu? / i.need.you
|
|
 |
Zobaczyłam go, moje oczy wrzeszczały miłością / i.need.you
|
|
|
|