 |
|
od tamtego czasu minęliśmy się już kilka razy na ulicy. wymieniliśmy parę głębszych spojrzeń i zero szczerych uśmiechów. żadne z Nas nie powiedziało tego krótkiego, ale jakże ciężkiego ' cześć ' . nikt nie zatrzymał się na chwilę, by uścisnąć sobie dłoń. byliśmy dla siebie obcy, a zarazem czuć od Nas było miłość. przerwane, pogniecione, oplute i cholernie bolesne ukłucie w sercu, które krzyczało ' kocham '. [ yezoo ]
|
|
 |
|
czemu jej twarz tak strasznie mnie wkurza i jej imię wywołuje u mnie złość ? w sumie nic mi nie zrobiła, oprócz tego, że mój chłopak ją podrywał, uważa się za pępek świata, zawsze musi być najważniejsza i wszędzie, wszyscy uważają ją za nie wiadomo kogo- ja już nie istnieje, jest zbyt ładna, zabiera mi jedyną najbliższą kuzynkę, i jestem pewna tego, że podoba się mojemu chłopakowi. a tak to nic mi przecież nie zrobiła nie? po prostu zabiera mi to co moje./emilsoon
|
|
 |
|
nie rozumiem czemu akurat zapach papierosów i piwa, kojarzył mi się z Nim najbardziej./emilsoon
|
|
 |
|
olać to wszystko. teraz będę cyniczna i egoistyczna. taką którą mnie uczycie być na własne życzenie. tak, wy, najbliżsi. /emilsoon
|
|
 |
|
kurwa, no. czemu wszyscy mnie zawodzą ? jedna z najbliższych osób mi żeńskich, i jedna z dwóch której ufam. matka, znajomi, ze szkoły, z podwórka. wszyscy. tak niech wszyscy się do mnie obrócą plecami./emilsoon
|
|
 |
|
Zawsze wiedziałam, że któregoś dnia wiatr przywieje mi Ciebie z powrotem.
|
|
 |
|
fantastyczny był każdy poranek przy Jego boku. słodka latte tuż na stoliku nocnym budziła Mnie do życia swoim zapachem, a On wargami przekonywał, że czeka na Nas kolejny piękny dzień, taki pełen miłości. i tak było zawsze, aż pewnego dnia ta słodka obietnica wypowiedziana nad ranem, przeistoczyła się w wielkie kłamstwo, które truje Moje serce do dzisiaj. [ yezoo ]
|
|
 |
|
nie mogę chodzić w szpilkach, bo mam wadę kręgosłupa. nie mogę za dużo mówić, bo zazwyczaj nikt Mnie nie słucha. nie mogę patrzeć, bo i tak nie mam już na co. nie mogę spełniać marzeń, bo ich nie mam. nie mogę śpiewać, bo nie umiem. nie mogę gotować, bo tego nienawidzę. nie mogę kochać, bo ktoś, tak z dnia na dzień, zabrał Mi serce. [ yezoo ]
|
|
 |
|
pozwól mi wyjechać na zawsze z tego miasta. pozwól mi spokojnie żyć./emilsoon
|
|
 |
|
i znowu czuję strach, przed wszystkim, życiem, ludźmi, miastem. znowu brak chęci życia. znowu nie widzę sensu życia. znowu boję się przyszłości. znowu boje się każdego ruchu. znowu nie wiem co mam robić. znowu w bani mętlik. znowu. znowu czuję że nie mam w nikim wsparcia, znowu muszę sobie radzić sama. i tak od dwóch lat, każdej wiosny./emilsoon
|
|
|
|