 |
Szczeście to chwilowe momenty, nanosekundy i kilka wspomnień. Nie warto./ slowemnieogarniesz
|
|
 |
dawniej nie potrafiliśmy ze sobą przestać pisać. - teraz nie potrafimy do siebie napisać.
|
|
 |
'Do boga nie wzdychaj, nie błagaj o litość.
Do końca zachowaj twarz, miej przyzwoitość'
|
|
 |
'Będzie co będzie, stanie się co ma się stać.
I tak kurwa mać przedstawienie musi trwać'
|
|
 |
bo wiem co to czas na miłość i miłość na czas
|
|
 |
przeolbrzymi głaz, w moim gardle, uniemożliwiający mówienie. i niemoc, bezsilność na taką skalę, że nawet łzy nie chciały ze mnie wyjść siłą, sprzeciwiając się moim nakazom. 10 piętro. butelka, za oblanie naszej miłości. i upadek. Ciebie i złożonych mi obietnic. mój uprzedni krzyk, że miłość dodaje skrzydeł. zaprzysiężenie, że miłość uskrzydla. Twoja chęć pokazania mi, że się ze mną zgadzasz. a jedyną myślą jaka mną targa, jest chęć ponownego zabicia Cię miłością.
|
|
 |
wpatrując się w smugi papierosowego dymu, widzę Twoje spojrzenie. przecież jest dosłownie wszędzie, a ja mimo wszystko powoli zapominam jak nerwowo skurczały się Twoje tęczówki, kiedy wypowiadałeś dwa,niezwykle prymitywne słowa względem mnie. palę. podoba mi się połączenie Ciebie i powolnej śmierci. z każdą kolejną sekundą, nikotywnowego tańca w moich płucach, jestem corazj bliżej końca. papieros za papierosem. sekunda za sekundą. umieram. raz, dwa, trzy - jestem coraz bliżej Ciebie kochanie.
|
|
 |
|
lubię fizykę jak wszystko rozumiem, dlatego nie lubię fizyki.
|
|
 |
|
jeśli ludzie szepczą za Twoimi plecami to znaczy, że ich wyprzedziłeś.
|
|
 |
nie lubię patrzeć na to, jak psuje mi się kontakt z osobami, na których mi zależy.
|
|
|
|