głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika beza606

Tęskniła za nim nieustannie. Oprócz pragnienia odczuwała tylko to jedno: tęsknotę. Ani zimna  ani ciepła  ani głodu. Tylko tęsknotę i pragnienie. Potrzebowała tylko wody i samotności. Tylko w samotności mogła zatopić się w tej tęsknocie tak  jak chciała. Nawet sen nie dawał wytchnienia. Nie tęskniła  bo śpiąc się nie tęskni. Mogła tylko śnić. Śniła o tęsknocie za nim. Zasypiała ze łzami w oczach i ze łzami się budziła.

beza606 dodano: 8 czerwca 2011

Tęskniła za nim nieustannie. Oprócz pragnienia odczuwała tylko to jedno: tęsknotę. Ani zimna, ani ciepła, ani głodu. Tylko tęsknotę i pragnienie. Potrzebowała tylko wody i samotności. Tylko w samotności mogła zatopić się w tej tęsknocie tak, jak chciała. Nawet sen nie dawał wytchnienia. Nie tęskniła, bo śpiąc się nie tęskni. Mogła tylko śnić. Śniła o tęsknocie za nim. Zasypiała ze łzami w oczach i ze łzami się budziła.

wystarczyło   że pomyślałam o nim : o jego głosie   jego hipnotycznym spojrzeniu   magnetycznej sile osobowości .. niczego tak bardzo nie chciałam   jak tego   by z nim być .

beza606 dodano: 8 czerwca 2011

wystarczyło , że pomyślałam o nim : o jego głosie , jego hipnotycznym spojrzeniu , magnetycznej sile osobowości .. niczego tak bardzo nie chciałam , jak tego , by z nim być .

' I nie rozumiem słów  którymi mówią do mnie inni. Ich pragnień  ich gestów  ich wyrazów ich twarzy ich prawdy  ich szczęścia i chyba nawet ich marzeń. Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź i stój tam ze mną  aż się zmęczę i spadnę. Prowadź gdzie chcesz jestem gotów na cokolwiek. Możesz mnie mieć więc mnie weź nie martw się o mnie. Za darmo możesz mnie zachować lub zapomnieć  bierz co chcesz z czymkolwiek będzie Ci wygodnie.'

beza606 dodano: 8 czerwca 2011

' I nie rozumiem słów, którymi mówią do mnie inni. Ich pragnień, ich gestów, ich wyrazów ich twarzy ich prawdy, ich szczęścia i chyba nawet ich marzeń. Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź i stój tam ze mną, aż się zmęczę i spadnę. Prowadź gdzie chcesz jestem gotów na cokolwiek. Możesz mnie mieć więc mnie weź nie martw się o mnie. Za darmo możesz mnie zachować lub zapomnieć, bierz co chcesz z czymkolwiek będzie Ci wygodnie.'

Czasem już nawet kolejny kubek gorącej herbaty nie pomaga  piżama  łóżko i telewizor. Bo czujesz się tak jakby coś wyrywało ci serce. A o spokoju duszy wtedy można zapomnieć. Mała trauma? Nie wiem jak nazwać ten stan. Pamiętasz   zapominasz  spokój   smutek  przerażenie  łzy. W sumie  z czego się cieszyć ?

beza606 dodano: 8 czerwca 2011

Czasem już nawet kolejny kubek gorącej herbaty nie pomaga, piżama, łóżko i telewizor. Bo czujesz się tak jakby coś wyrywało ci serce. A o spokoju duszy wtedy można zapomnieć. Mała trauma? Nie wiem jak nazwać ten stan. Pamiętasz - zapominasz, spokój - smutek, przerażenie, łzy. W sumie, z czego się cieszyć ?

sama nie wiem  czy jest mi przykro  ze to wszystko się stało  czy może czuję ulgę  ze to już za mną  ze już to przeżyłam? ludzi traci się czasem z rozsądku  który celowo mija się z naszą wolą. jak ktoś rozrywa serce  to się odchodzi nie dlatego  ze się chce  ale po to by zatamować krwawienie  bo krew na odległość krzepnie znacznie szybciej. złych słów zapomnieć się nie da  ale da się zapomnieć o tym kto je wypowiedział. ciekawe ile razy pomyślałeś o tym  ze jednak źle się stało? ja wiele  ale zawsze wtedy przypominałam sobie i uświadamiałam  że tęsknie  nie za tą osobą  którą teraz jesteś  ale za tą którą kiedyś byłeś. patrząc na zdjęcia  tez tęsknie  za tym dobrym ' dawniej ' . ale nie chce wracać do przeszłości  zbyt częste wycieczki w miejsca w których byliśmy razem  mogą uszkodzić mój długo wypracowywany spokój wewnętrzny. nigdy nawet nie będę miała okazji  powiedzieć Ci  jak strasznie Cię nienawidziłam  wtedy  z każdą łzą  coraz mocniej  ale myślę  że wiesz. obyś wiedział.

beza606 dodano: 8 czerwca 2011

sama nie wiem, czy jest mi przykro, ze to wszystko się stało, czy może czuję ulgę, ze to już za mną, ze już to przeżyłam? ludzi traci się czasem z rozsądku, który celowo mija się z naszą wolą. jak ktoś rozrywa serce, to się odchodzi nie dlatego, ze się chce, ale po to by zatamować krwawienie, bo krew na odległość krzepnie znacznie szybciej. złych słów zapomnieć się nie da, ale da się zapomnieć o tym kto je wypowiedział. ciekawe ile razy pomyślałeś o tym, ze jednak źle się stało? ja wiele, ale zawsze wtedy przypominałam sobie i uświadamiałam, że tęsknie, nie za tą osobą, którą teraz jesteś, ale za tą którą kiedyś byłeś. patrząc na zdjęcia, tez tęsknie, za tym dobrym ' dawniej ' . ale nie chce wracać do przeszłości, zbyt częste wycieczki w miejsca w których byliśmy razem, mogą uszkodzić mój długo wypracowywany spokój wewnętrzny. nigdy nawet nie będę miała okazji, powiedzieć Ci, jak strasznie Cię nienawidziłam, wtedy, z każdą łzą, coraz mocniej, ale myślę, że wiesz. obyś wiedział.

Kiedyś się z Niego wyleczę. Może nie na pstryknięcie palcami  może nie po tygodniu  ani miesiącu. Czeka mnie wiele pustych dni  w których wciąż będzie się pojawiać jego twarz. Nie mogę wykreślić Cię ze swojego życia  zbyt wiele mamy ze sobą wspólnego. I nie powiem też 'jesteś w moim życiu zbędny'   bo nie jesteś. W gruncie rzeczy nikogo nie potrzebuje bardziej niż Ciebie.. Ale nigdy nie byłeś mój.

beza606 dodano: 8 czerwca 2011

Kiedyś się z Niego wyleczę. Może nie na pstryknięcie palcami, może nie po tygodniu, ani miesiącu. Czeka mnie wiele pustych dni, w których wciąż będzie się pojawiać jego twarz. Nie mogę wykreślić Cię ze swojego życia, zbyt wiele mamy ze sobą wspólnego. I nie powiem też 'jesteś w moim życiu zbędny' - bo nie jesteś. W gruncie rzeczy nikogo nie potrzebuje bardziej niż Ciebie.. Ale nigdy nie byłeś mój.

wiesz ? ona Cię kochała. byłeś dla niej numerem jeden  tym cholernym oczkiem w głowie. Jej chłopczykiem bez wad  za którego oddałaby życie. Jednak idealny chłopczyk okazał się fałszywym dupkiem  który korzystając z pierwsze lepszej okazji poszedł do innej  nie zastanawiając się nad tym  co ona będzie czuła  że ból wyżre wnętrze jej serca.A ona  ona myślała  że to wszystko przez nią.

beza606 dodano: 8 czerwca 2011

wiesz ? ona Cię kochała. byłeś dla niej numerem jeden, tym cholernym oczkiem w głowie. Jej chłopczykiem bez wad, za którego oddałaby życie. Jednak idealny chłopczyk okazał się fałszywym dupkiem, który korzystając z pierwsze lepszej okazji poszedł do innej, nie zastanawiając się nad tym, co ona będzie czuła, że ból wyżre wnętrze jej serca.A ona, ona myślała, że to wszystko przez nią.

Kiedyś o mnie zapomnisz. Tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa  albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. Zapomnisz jaki ból był wymieszany z pierwiastkami szczęścia i jak przyśpieszał oddech. Zapomnisz pojedyncze słowa  gesty  myśli. Wszystko uleci z Ciebie jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę. I okaże się  ze scenarzysta  który to wszystko poskładał w swej małej główce  nie zrobił kariery  nie zarobił milionów  a zamarzł w parku z butelka taniego wina w ręku. Ty kiedyś zapomnisz jak smakowało moje imię. Oddasz serce w depozyt komuś innemu  komuś lepszemu. Szczęście wypełni Cię po brzegi  od paznokci u stóp do końcówek rzęs. Życzę Ci tego  wiesz. I będziesz żyć w spokoju  łykać złudzenia w pigułkach każdego pojedyńczego ranka. Ale nic nie będzie takie samo jak te nasze chwile. Jak nasza samotność we dwójkę  jak nasze bycie razem ale osobno

beza606 dodano: 8 czerwca 2011

Kiedyś o mnie zapomnisz. Tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa, albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. Zapomnisz jaki ból był wymieszany z pierwiastkami szczęścia i jak przyśpieszał oddech. Zapomnisz pojedyncze słowa, gesty, myśli. Wszystko uleci z Ciebie jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę. I okaże się, ze scenarzysta, który to wszystko poskładał w swej małej główce, nie zrobił kariery, nie zarobił milionów, a zamarzł w parku z butelka taniego wina w ręku. Ty kiedyś zapomnisz jak smakowało moje imię. Oddasz serce w depozyt komuś innemu, komuś lepszemu. Szczęście wypełni Cię po brzegi, od paznokci u stóp do końcówek rzęs. Życzę Ci tego, wiesz. I będziesz żyć w spokoju, łykać złudzenia w pigułkach każdego pojedyńczego ranka. Ale nic nie będzie takie samo jak te nasze chwile. Jak nasza samotność we dwójkę, jak nasze bycie razem ale osobno

stanęła przed nim  oddychając coraz płytszej. w końcu zatrzymała oddech i zagryzając wargę  delikatnie zsunęła ramiączko bluzki. bezszelestnie  przesuwając swój palec po ramieniu  patrzyła mu prosto w oczy. nie reagował. stał jak oniemiały  nie wiedząc co powinien zrobić. podniosła ramiączko  na swoje miejsce i zacisnęła zęby. zamknęła oczy  powstrzymując płacz.   kochasz ją!   wykrzyczała.   nie odpowiadał.   nie pozostaje mi nic innego  jak Ci pogratulować. bawisz się mną  kochając inną. wynoś się natychmiast. wynoś się!   rzuciła kieliszkiem czerwonego wina  który miała tuż pod ręką o ścianę  obok której stał jak osłupiały nie wiedząc  co się dzieje. wino zostawiło czerwoną plamę na białej farbie. oboje milczeli. słychać było jedynie ciche uderzenia kropel taniego wina  skapujących na marmurową podłogę. patrzyła mu prosto w przeszklone kłamstwami źrenice  a łzy napływały do jej oczu z niesamowitą częstotliwością.   kocham ją.   wyszeptał  odchodząc.

beza606 dodano: 8 czerwca 2011

stanęła przed nim, oddychając coraz płytszej. w końcu zatrzymała oddech i zagryzając wargę, delikatnie zsunęła ramiączko bluzki. bezszelestnie, przesuwając swój palec po ramieniu, patrzyła mu prosto w oczy. nie reagował. stał jak oniemiały, nie wiedząc co powinien zrobić. podniosła ramiączko, na swoje miejsce i zacisnęła zęby. zamknęła oczy, powstrzymując płacz. - kochasz ją! - wykrzyczała. - nie odpowiadał. - nie pozostaje mi nic innego, jak Ci pogratulować. bawisz się mną, kochając inną. wynoś się natychmiast. wynoś się! - rzuciła kieliszkiem czerwonego wina, który miała tuż pod ręką o ścianę, obok której stał jak osłupiały nie wiedząc, co się dzieje. wino zostawiło czerwoną plamę na białej farbie. oboje milczeli. słychać było jedynie ciche uderzenia kropel taniego wina, skapujących na marmurową podłogę. patrzyła mu prosto w przeszklone kłamstwami źrenice, a łzy napływały do jej oczu z niesamowitą częstotliwością. - kocham ją. - wyszeptał, odchodząc.

 I pamiętając  że ma zapomnieć ? kochała dalej. Kochała i wiedziała  że zanim wymaże z pamięci te wszystkie wspólne chwile  trzymanie się za ręce  to ?kocham? wypowiadane raz po raz  aby podkreślić moc więzi  upłynie sporo czasu. Nie chciała  aby upłynął.. Chciała pamiętać  że on jest  że zaraz przyjdzie.. Mocno przytuli i znów nazwie swoim kochaniem. On już nie wróci. Zakopał wielką miłość. Ale ona nigdy nie powie  że był.. bo chce pamiętać  że jest..

beza606 dodano: 8 czerwca 2011

"I pamiętając, że ma zapomnieć ? kochała dalej. Kochała i wiedziała, że zanim wymaże z pamięci te wszystkie wspólne chwile, trzymanie się za ręce, to ?kocham? wypowiadane raz po raz, aby podkreślić moc więzi, upłynie sporo czasu. Nie chciała, aby upłynął.. Chciała pamiętać, że on jest, że zaraz przyjdzie.. Mocno przytuli i znów nazwie swoim kochaniem. On już nie wróci. Zakopał wielką miłość. Ale ona nigdy nie powie, że był.. bo chce pamiętać, że jest.."

stanęła przed nim  cała roztrzęsiona. zaciskając zębystarała się na próżno powstrzymać łzy  spływające nieustannie po jej policzku. w drżącej ręce trzymała przy skroni pistolet. zabiję się rozumiesz?! zabiję!   krzyczała dusząc się płaczem.   uspokój się. jesteś w amoku  nie wiesz co robisz. oddaj mi ten pistolet.   mówił do niej. starając opanować się własne emocje  wyciągał ku niej dłonie.   zabiję się!   zagryzła wargę na tyle mocno  że zaczęła sączyć się z niej krew.   nie zachowuj się jak desperatka! zabij się z naiwności  no proszę! zabij się.   krzyczał z przekonaniem  że go nie posłucha.  do końca życia będzie Cię dręczyć sumienie za to  że mnie nie kochałeś!   krzyczała w niebo głosy  ocierając rozmazany tusz końcem rękawa  wolnej ręki.   rób co chcesz. jestem zmęczony tym całym przedstawieniem. wracam do swojej dziewczyny. ona jest warta uwagi nie robiąc z siebie desperatki chcącej zwróci na siebie uwagę  wyszeptał. naciskając klamkę pokoju usłyszał strzał broni.

beza606 dodano: 8 czerwca 2011

stanęła przed nim, cała roztrzęsiona. zaciskając zębystarała się na próżno powstrzymać łzy, spływające nieustannie po jej policzku. w drżącej ręce trzymała przy skroni pistolet.-zabiję się rozumiesz?! zabiję! - krzyczała dusząc się płaczem. - uspokój się. jesteś w amoku, nie wiesz co robisz. oddaj mi ten pistolet. - mówił do niej. starając opanować się własne emocje, wyciągał ku niej dłonie. - zabiję się! - zagryzła wargę na tyle mocno, że zaczęła sączyć się z niej krew. - nie zachowuj się jak desperatka! zabij się z naiwności, no proszę! zabij się. - krzyczał z przekonaniem, że go nie posłucha. -do końca życia będzie Cię dręczyć sumienie za to, że mnie nie kochałeś! - krzyczała w niebo głosy, ocierając rozmazany tusz końcem rękawa, wolnej ręki. - rób co chcesz. jestem zmęczony tym całym przedstawieniem. wracam do swojej dziewczyny. ona jest warta uwagi nie robiąc z siebie desperatki chcącej zwróci na siebie uwagę- wyszeptał. naciskając klamkę pokoju usłyszał strzał broni.

ale bajerować to ku.rwa umiałeś .

beza606 dodano: 8 czerwca 2011

ale bajerować to ku.rwa umiałeś .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć