 |
czasami dobrze jest odejść na moment, by zobaczyć czy ktoś będzie czekał.
|
|
 |
to trochę straszne dla mnie, bo nawet gdy jem z nią kebsa na mieście, to smakuje jak ulubiony kebab
|
|
 |
Wyjmij z serca ciernie martwych, dawno powiędłych róż...
|
|
 |
ZASADA # 6. Nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli. Często ktoś rzuca nam kłody pod nogi. Niektórzy toczą walkę, a inni to olewają. Należy dostosować się do danej sytuacji ale pamiętać o własnym szczęściu. To nie jest bycie samolubem, w dzisiejszych czasach każdy dba o siebie.
|
|
 |
Przerażające jest to, że nie niszczysz wyłącznie samej siebie, ale wszystkich ludzi, których napotkasz na swojej drodze. Zarażasz ich sobą, swoją osobą, charakterem, każdą pozytywną stroną swojej osobowości, pozwalasz im w siebie wsiąknąć, a później, mimo że wcale tego nie chcesz, zabijasz w nich ten cały zapał, chęć do życia, radość. Osiągnęłaś apogeum beznadziejności, ale nie wystarcza ci tkwić w tym samej, więc pociągasz ze sobą innych. To boli, wiem, wcale tego nie chcesz, nie planujesz, nie zamierzałaś ranić. Topisz się w swojej pustce i nie potrafisz wypłynąć, nikt nie chce podać ci ręki, zaczynają się tobą brzydzić. Jak można doprowadzić się do takiego stanu? Jak można stać się takim człowiekiem? [ yezoo ]
|
|
 |
To, co robię, nie musi mieć sensu dla nikogo poza mną. Na tym polega piękno szaleństwa
|
|
 |
Moja szyja jest płótnem, które czeka na Twoją sztukę. / tumblr {tłum. tonatyle}
|
|
 |
ZASADA # 5. ,,Jak trwoga to do Boga" cała prawda, możemy coś olewać, traktować powierzchownie, a jeśli przyjdzie co do czego i pali nam się grunt pod nogami to wiemy kogo prosić o pomoc. Szanujmy się każdego dnia i niekiedy warto poświecić dla kogoś czas tak bezinteresownie .
|
|
 |
Nie trzeba wierzyć w cuda, wystarczy wierzyć w siebie.
|
|
 |
ZASADA # 4. Za bardzo się przyzwyczajamy. Sami kopiemy pod sobą dołki. Może tylko ja tam mam, ale niekiedy w czystej ciekawości oglądam coś czego nie chce i nie powinnam widzieć, a po chwili myślę sobie co ona w sobie ma czego nie mam ja. Po kilku minutach praktycznie nic nie pasuje mi w moim stylu, wyglądzie czy charakterze. Powinnam codziennie starać się być lepsza i znać swoją wartość. Pewność siebie jest bardzo ważna.
|
|
 |
Czy po długim czasie niekochania można zapomnieć jak to jest? Czy może tego się nie zapomina? Może to się po prostu wie, czuje? Jak to jest z tą całą miłością? Czy nie kochając kogoś przez bardzo długi czas, wypadamy z rytmu? Można się tego oduczyć, czy pozostaje to trwale, jak jazda na rowerze? Co jeśli tego nie czuć, tej aury i otoczki? Czy to oznacza, że trzeba szukać dalej? Powiedz mi, jak to jest kochać i być kochanym? Co się wtedy czuje, kim się jest? Czy te motylki w brzuchu, które są na początku, przemijają, czy tak naprawdę nigdy nie powinny przeminąć? Wytłumacz mi, o co chodzi w tej miłości. Skąd mam wiedzieć, że to jest właśnie ten człowiek, że to na niego czekałam, że z nim mogę budować przyszłość? Gdzie jest ta pewność, to przeświadczenie, że jestem ja i on, razem, i że na zawsze tak już zostanie? [ yezoo ]
|
|
 |
Po prostu czekam aż się odezwie, wiem że to bezsensu sama mu pisałam ,,żegnaj" a teraz czekam aż się odezwiesz nawet zaryzykowałabym spotkaniem, którego przeważnie potem żałuję. Nie mam z kim o tym porozmawiać bo gdybym tylko wypowiedziała twoje imię to dostałabym niezły upierdziel, przypomnienie jak mnie skrzywdził nie raz i nie dwa, a na koniec zobaczyłabym ostatnie zdjęcie które dodałeś ze swoją jedyną...
|
|
|
|