 |
|
hej, nie tęsknisz za tym co nas kiedyś łączyło? za tymi miejscami? za tym czasem, kiedy uśmiechaliśmy się do siebie, bo tak dobrze było nam razem? Nie tęsknisz za tym, jak mijasz nasze miejsca? Nie wspominasz...?
|
|
 |
|
kiedyś będę wspominać ten wieczór jako ten w którym moje życie obrało zupełnie nowy kierunek.
|
|
 |
|
znów przerwę w życiorysie mam.
|
|
 |
|
jest chujowo, ale stabilnie :)))
|
|
 |
|
"Nie ścigaj człowieka, który postanowił od Ciebie odejść. Nie proś, żeby został. Nie błagaj o litość.
On pojawił się w Twoim życiu tylko po to, żeby obudzić w Tobie to, co było uśpione. Muzykę, z której nie zdawałeś sobie sprawy. Jego misja jest zakończona. Podziękuj mu i pozwól odejść. On miał tylko poruszyć strunę. Teraz Ty musisz nauczyć się na niej grać..."
|
|
 |
|
pierwsza dana przez nas szansa człowiekowi jest wyrazem zaufania. druga - nadziei, a trzecia - naiwności.
|
|
 |
|
Słysząc od Niego słowa 'Kocham Cię na zawsze, jesteś moim ideałem najcudowniejszym, dzięki Tobie mam po co żyć, nie chcę Cię stracić'', płakałam ze szczęścia. Być dla kogoś tak ważnym. Budzić się z myślą, że Jego serduszko bije dla Ciebie. To takie piękne. Błagałam, aby ta chwila trwała wiecznie-jak nasza miłość. Ta, jasne, wiecznie! Ha. Coś poszło nie tak. Wystarczył jeden dzień, aby to wszystko prysło. Żeby ta miłość ''na zawsze'' taką nie była. Teraz oglądam Wasze wspólne zdjęcia. Ona wygląda na szczęśliwą. Nie dziwię się jej, Pewnie słyszy to, co ja miałam możliwość przez 5 miesięcy. Teraz ona jest dla niego ideałem. Jego sensem życia. Cholera
|
|
 |
|
Może tak naprawdę mnie omija pech, a to co mnie spotyka to ostrzeżenie Boże,
|
|
 |
|
Chyba błądzę wciąż, chociaż obrałem drogę,
|
|
 |
|
Znowu nie wiesz czy to łzy czy to Bóg tworzy mozaiki.
|
|
 |
|
Pięknie mówił o przeszłości potem niszczył siebie,
|
|
 |
|
tam,gdzie przestawał człowiek być człowiekiem
|
|
|
|