 |
Pierdole Fałszywych , którzy obrabiają dupe za plecami . Środkowy palec do was kurwa ! ..
|
|
 |
wcześniej byłam tą najważniejszą, teraz widzisz we mnie tylko wady, powiedziałam co myślę, skreślasz mnie, bo mam zasady? / nieracjonalnie
|
|
 |
najbardziej wstydzę się tego, że kiedyś pozwoliłam Ci być blisko mnie. / nieracjonalnie
|
|
 |
Mogłabym zapaść w tą pieprzoną śpiączkę, ale dajcie mi pewność, że gdy się wybudzę, pierwsze co zobaczę, to Jego twarz. / nieracjonalnie
|
|
 |
Zaczyna się niewinnie. Pierwsze spojrzenia - krótkie, prawie niezauważalne.. kolejne dłuższe, zazwyczaj kilku sekundowe, znacznie głębsze, przeszywające, dotykające serca. Uśmiech.. delikatny, spokojny, jednak z każdym dniem bardziej upragniony, potrzebny, jak powietrze. Dotyk, wspólne łączenie dłoni, dziwny ucisk podczas pierwszego kontaktu Jego skóry z moją. Kolejny dzień, tydzień, miesiąc to nowy etap przywiązywania się. Potem jest tylko gorzej, życie boli, bo brakuje Jego obecności. Powoli zanikają spojrzenia, które kiedyś były czymś nieodzownym, gaśnie uśmiech, bez którego wszystko widoczne jest jak przez mgłę, nie ma dotyku, a on przecież jest czymś podstawowym, zasadniczym, niezbędnym, czymś, dzięki czemu chciałam tu już zawsze być. / nieracjonalnie
|
|
 |
Wiesz jak to jest, kiedy ukochana osoba mija Cię bez słowa? Wiesz jak to jest, kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy, a nie możesz, bo po paru sekundach musisz odwrócić wzrok kryjąc łzy ? Wiesz jak to jest, kiedy w rozmowie łamie Ci się głos? Wiesz jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na niego, a z Jego zachowania wnioskujesz, że już mu nie zależy? Wiesz jak to jest, kiedy wracając do domu, masz ochotę się rozpłakać? Wiesz jak to jest, kiedy kładziesz się spać z nadzieją, że może wreszcie szloch nie będzie Ci przeszkadzać w zasypianiu? Wiesz jak to jest, kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego, że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego? Wiesz jak to jest, kiedy umierasz, wiedząc, że żyjesz? Nie wiesz? To proszę nie pierdol, że czas leczy rany!
|
|
 |
oprócz marzeń, warto mieć też wódkę.
|
|
 |
Kiedyś Ci wytłumaczę, jak bardzo wydawało mi się, że Cię kocham. Kiedyś opowiem Ci, jak radziłam sobie, gdy było najciężej, gdy brakowało mi Ciebie znacznie bardziej niż zwykle. / nieracjonalnie
|
|
 |
Godzina bez tego człowieka boli, więc jak można przeżyć cztery miesiące bez Jego obecności? / nieracjonalnie
|
|
 |
Dzisiaj w Twoim sercu nie ma miłości do mnie, ale wiem też, że pewnego dnia tam będzie. Na pewno. A ja będę czekała na ten dzień. Bo wiem, że on nadejdzie. Dzisiaj, musisz zaufać mojej miłości. Starczy jej Nam obojgu.
|
|
 |
Miłość płynąca z mojego serca jest silna, tylko samo serce jest bardzo słabe.
|
|
|
|