 |
|
jestem człowiekiem masochistą. zabijam wszystkie nadzieje, nikomu nie ufam, bo trudno ufać człowiekowi, jeżeli nie ufa się sobie.
|
|
 |
|
Nigdy nie zastanawiałam się jak umrę, ale umrzeć za kogoś kogo się kocha wydaje się dobra śmiercią.
|
|
 |
|
chłopaku, możesz mieć stado łatwych, albo jedną skomplikowaną. wybieraj.
|
|
 |
|
i często nie ogarniam co do mnie mówi, często jej nie słucham i mam wylewkę w jej zachowanie. coraz częściej uśmiecham się do telefonu, znowu działają moje łaskotki gdy mnie dotyka. często się do niej odzywam "na odwal się" i często ją wyzywam. piszę do niej pół godziny przed wyjściem aby juz wyszła bo znając ją się spóźni. piszę do niej o 2.30 tylko po to, by ja poinformować która jest godzina a ona głupia czyta tego smsa zamiast spać. wróciły dni, gdy bardziej się zajmuję rozkminianiem wiadomości i dopiero po czasie przyswajam że coś mówiła. wydaje się, że jestem cholernie obojętna na jej osobę ale tak na prawdę nie wyobrażam sobie teraz bez niej życia. / maniia
|
|
 |
|
Muzyka wypełniała me uszy,a ostatnie procenty we krwi jeszcze troche dzialały na mnie kojąco-Jaki ścisk-pomyślałam w nerwach dostając kolejnego kuśtańca w plecy.Bez namysłu mój łokieć wylądował na kimś stojącym za mną.Tańczyłam dalej w rytm muzyki spoglądając na przyjaciółki,które obserwowały i obgadywały innych.Po chwili poczułam czyjeś dłonie na swojej tali-ugh,zabierz te łapy-wrzasnełam w myślach przysuwając sie do dziewczyn-Sorry facet!Ona zajęta!-powiedziała jedna z nich biorąc moją prawą dłoń-Gdzie pierscionek?TY już wolna kochanie nie jesteś,wiec nie prowokuj-rzekła ze smiechem zerkawszy na kolesia,który zrobił dziwną minę,odwrócił się na pięcie i odszedł.Pomyślałam o swoim chłopaku,który dziś Bóg wie co robi bawiąc się z kolegami.O tym gdzie jest i ile wypije,a co najgorsze,co przyjdzie mu do głowy-Daj mu wytchnienia-usłyszałam i zrobiłam dobrą minę do złej gry.Jak się okazało na drugi dzień,leżał on cały wieczór i całą noc ze śmietaną na plecach kojąc ból słoneczny.|| pozorna
|
|
 |
|
jest wredny, bezczelny, chamski, wkurwiający, złośliwy, nieobliczalny ale ja go KOCHAM! / szeejk ♥
|
|
 |
|
No i tak nagle z dnia na dzień kolejny raz czuję, że jestem tak niezrozumiała, że nawet serwery Google mnie nie ogarną.
|
|
 |
|
Sex, jest jak rzodkiewka, każdy lubi, ale nie każdy uprawia. ; ]
|
|
 |
|
"Kocham cię, już zawsze będę, ale to nie znaczy że jestem w tobie zakochana. Przynajmniej nie teraz. Nie tak jakbyś tego chciał. Nie tak jakbyś na to zasługiwał.Przepraszam"
|
|
 |
|
wielkie przygotowania do komunii. mama lata i od rana wrzeszczy, bym w końcu odeszła od komputera i jej pomogła w przygotowaniach. siostra, która rzekomo powinna być najbardziej zainteresowana, siedzi przed telewizorem i coś ogląda. pies leży na moich kolanach i jest już chyba znudzony sprzątaniem, które trwa już 3 dzień. // szeejk
|
|
 |
|
sieeeema, alergio. tak, bardzo tęskniłam -.- // szeejk
|
|
|
|