 |
|
ile wart jest mój świat, gdy ciebie obok brak? // szeejk
|
|
 |
|
Myślała że jest silna może iść w tą drugą stronę, łudziła się "ktoś pomoże" , szła szarymi ulicami , całkiem naga nie myślała co się stanie gdy zobaczy ja tata . Zalana łzami czuła się martwa i znów zwalnia . Mrok szeptu zasłania piekło . A czuje już te dziesiąte piętro , stoi nad przepaścią której wszystko jedno . Ostatnia szansa, ostatni telefon i czeka na nią te zero. Nie chce szeptać, chce krzyczeć przez telefon , "zrobiłaś to czego nikt nigdy nie tknął " Piękna historia zmieniła wymiar stała się historią podziemną. Kochająca przyjaciółka, przy której wszyscy bledną, okazała się Boską zemsta . Totalne rozczarowanie , stoi nad krawędzią , nagły uścisk ręki i spadły razem ... piekło !
|
|
 |
|
wiesz.. przyjaźń dwóch osób to nie 'słitaśne nocki', to nie rozmawianie całej nocy przez telefon czy pisanie smsów. nie polega to na wiedzy, która jaki kolor uwielbia. to coś więcej - to milion przeżytych wspólnie chwil, to te same wspomnienia, te same problemy i radości. kiedy jednej osobie świat wali się na głowę, druga osoba nie zostawia, razem próbują to odbudować. to dzielenie się swoim życiem, swoimi tajemnicami. bezgraniczne zaufanie.
|
|
 |
|
Wiem, że z chęcią dałbyś mi skierowanie do kardiologa, ale nie mam serca.
|
|
 |
|
nigdy nie chciałam Cię tracić. wyobrażałam sobie NAS, gdy jesteśmy już dorośli, gdy zakładamy razem rodzinę. kiedy mamy trójkę pięknych dzieci, wielki dom i to nieograniczone szczęście. zaczynalibyśmy razem dzień i razem go kończyli. dzieliłbyś ze mną tą codzienność, wszystkie dobre i złe chwile przeżywalibyśmy razem. a teraz? jesteśmy osobno, Ty 3km ode mnie jesteś szczęśliwy, bo jak powiedziałeś na ostatnim spotkaniu 'ty ze mną będziesz szczęśliwa, ja z Tobą będę nieszczęśliwy'. ja TU, Ty TAM. nasza miłość wygasła jak niedopałek.
|
|
 |
|
i kurwa gdybym wiedział, ze ta chwila jest ostatnia, stanąłbym przed nim, za nim i trzymał, byś złapał oddech. brak mi go Boże, jak kuli na co dzień, jak przyjaciół, gdy sam zostajesz na lodzie, jak ludzi którzy jak ja pójdą za ten rap w ogień, bo mają tylko to nic więcej, więc niosą płomień! / ROVER.
|
|
 |
|
dziewczyna jak każda inna, miła jak żadna była, jak czarna bila, bo wpadała tam ostatnia i nigdy nic nie piła, zawsze dwoje trzeźwych oczu. a gdy wychodziła nie umiałem do niej więzi poczuć innej niż to co było wtedy miedzy nami, chyba dziwnie miłość, czy jakoś tak to się nazywa.. / HUCZUHUCZ.
|
|
 |
|
i Boże, proszę Cię, pomóż mi zamknąć oczy, bym nie musiał patrzeć na to zło.
|
|
 |
|
nigdy nie zaczniesz nowego rozdziału, kiedy wciąż będziesz czytać stary. niczego nie zapomnisz, gdy zawsze będziesz rozpamiętywał wspomnienia. życie to ciągłe igranie z losem, stawanie czoła problemom.
|
|
|
|